Zmiana sojuszu

Day 2,501, 04:26 Published in Poland Poland by Vincent Vegas

W ostatnim czasie naszym społeczeństwem wstrząsneła kwestia zmiany sojuszu przez ePolskę, są głosy za, są i również przeciwne.
Ja zdecydowanie jestem przeciwko ze względu na kilka powodów. Pierwszym jest sposób w jaki dokonujemy tej zmiany, CP obraża wszystkich dookoła pokazując jakim niewiarygodnym jesteśmy partnerem, myślę że jeszcze jednym wątkiem w kwesti, którego nikt nie nadmienił jest fakt, że tak samo jak zmienialiśmy sojuszników w przeszłości pewnie i będziemy zmieniać ich w przyszłości... Zrażając sobie dzisiejszych sojuszników stylem w jakim z nimi się rozstajemy być może utrudniamy sobie rozmowy w przyszłości kiedy z różnych powodów bedziemy chcieli odnowić te kontakty.
Kolejnym powodem jest dla nieco mijający się z prawdą argument zwolenników nowego sojuszu – zapewnienie 100% surowców. Otóż aktualnie my te surowce i tak posiadamy, a jeżeli czasami podczas nie udolnych rządów części z nich stracimy, tym bardziej pasjonująca jest walka o ich odzyskanie, bo wymaga odpowiedniego planowania, przygotowania i stawienia czoła mniej lub bardziej wymagającym przeciwnikom.
I po trzeci wiążąc się sojuszem z Serbią gra, która i tak jest już bardzo nudna, stanie się beznadziejnie nudna, bo większość przez nas wojen będzie miała z góry przesądzony wynik przez co stanie się zdecydowanie mniej pasjonująca.
O ile oczywiście rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, to nie do końca rozumiem dzisiejszych wyników głosowania MPP z Grecją w Kongresie. W trakcie całego tego shitstormu było mnóstwo słów przeciwnych nowemu układowi. Co więc stało się z Kongresmenami, którzy nagle niemal jednogłośnie głosują za indywidualną decyzją El Reto i jego popleczników o zmianie frontu? Doszli nagle do wniosku że „cóż stało się, więc teraz głosujemy jak CP pasuje”? A może to jest tak że to tylko wśród espołeczeństwa są przeciwnicy nowego układu, a cała „elita parlamentarno-rządowa” go popiera??
Cóż ja się nie zgadzam i jako formę protestu postaram się walczyć w każdym możliwym RW przeciwko nowym sojusznikom  A jak mi już zupełnie zbrzydną beznadziejni CP, którzy przynoszą wstyd ePolsce, to zwyczajnie.... wyemigruję.