Zmiana sojuszu
Vincent Vegas
W ostatnim czasie naszym społeczeństwem wstrząsneła kwestia zmiany sojuszu przez ePolskę, są głosy za, są i również przeciwne.
Ja zdecydowanie jestem przeciwko ze względu na kilka powodów. Pierwszym jest sposób w jaki dokonujemy tej zmiany, CP obraża wszystkich dookoła pokazując jakim niewiarygodnym jesteśmy partnerem, myślę że jeszcze jednym wątkiem w kwesti, którego nikt nie nadmienił jest fakt, że tak samo jak zmienialiśmy sojuszników w przeszłości pewnie i będziemy zmieniać ich w przyszłości... Zrażając sobie dzisiejszych sojuszników stylem w jakim z nimi się rozstajemy być może utrudniamy sobie rozmowy w przyszłości kiedy z różnych powodów bedziemy chcieli odnowić te kontakty.
Kolejnym powodem jest dla nieco mijający się z prawdą argument zwolenników nowego sojuszu – zapewnienie 100% surowców. Otóż aktualnie my te surowce i tak posiadamy, a jeżeli czasami podczas nie udolnych rządów części z nich stracimy, tym bardziej pasjonująca jest walka o ich odzyskanie, bo wymaga odpowiedniego planowania, przygotowania i stawienia czoła mniej lub bardziej wymagającym przeciwnikom.
I po trzeci wiążąc się sojuszem z Serbią gra, która i tak jest już bardzo nudna, stanie się beznadziejnie nudna, bo większość przez nas wojen będzie miała z góry przesądzony wynik przez co stanie się zdecydowanie mniej pasjonująca.
O ile oczywiście rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, to nie do końca rozumiem dzisiejszych wyników głosowania MPP z Grecją w Kongresie. W trakcie całego tego shitstormu było mnóstwo słów przeciwnych nowemu układowi. Co więc stało się z Kongresmenami, którzy nagle niemal jednogłośnie głosują za indywidualną decyzją El Reto i jego popleczników o zmianie frontu? Doszli nagle do wniosku że „cóż stało się, więc teraz głosujemy jak CP pasuje”? A może to jest tak że to tylko wśród espołeczeństwa są przeciwnicy nowego układu, a cała „elita parlamentarno-rządowa” go popiera??
Cóż ja się nie zgadzam i jako formę protestu postaram się walczyć w każdym możliwym RW przeciwko nowym sojusznikom A jak mi już zupełnie zbrzydną beznadziejni CP, którzy przynoszą wstyd ePolsce, to zwyczajnie.... wyemigruję.
Comments
Z Grecją i Węgrami to jeszcze sojusz można zaakceptować, ale Serbii i Rumunii nie chcę
Dokładnie tak samo jak ja. Ale niestety nikt się nikogo nie pytałem, CP jeszcze jako kandydat też się nie bardzo chwalił że będzie robił rewolucję.
Rządzący mają gdzieś ludzi, nie jest to nowe zjawisko i bardzo dobrze znane z rl.
V.
Na nic zdadza sie te slowa. Wszystko jest juz przesadzone. Amen
Nie dla mnie, będę walczył w RW przeciwko nowym sojusznikom, a do tego wspomagał wywoływanie powstań.
http://www.erepublik.com/en/article/fundacja-loteria-i-czekolada-z-alkoholem--2450375/1/20
jak to się ma do tematów które poruszył Vincent Vegas?
Szkoda, że nie poszedłeś ze swoją analizą dalej, więc ja to zrobię.
El Reto miał dobre intencje, ale wykonanie było faktycznie beznadziejne. Dodatkowo Sarandir nie wypełnił dobrze swojej misji SG sojuszu. Po otrzymaniu tempa nie było już ratunku dla tego rządu (którego też jestem członkiem). A jednak 2 impicze nie przeszły i 3 też by nie dał rady. Powodem tego jest oczywiście Gerald i to on swoją kandydaturą i 2 miejscem zablokował możliwości działania nowego rządu. Oczywiście były inne możliwości, np. zdelegalizowanie Geralda i przekazanie władzy Llamie, ale Marszałek Kongresu wolał rysować analogie do ruchania Polski w szafie ku uciesze gawiedzi z POWu.
Największa partia w ePolsce, posiadająca SG sojuszu, 40% Kongresu i MK nie zrobiła totalnie nic, poza shoutem Betaki "Media Mogul dla kapiRadom"... Dlatego złym koniecznym okazało się ciągnięcie kadencji El Reto.
Twoje straszenie, że wyemigrujesz działa na mnie jak płachta na byka. Jesteś tchórzem? Nie umiesz tworzyć rzeczywistości? Nie umiesz kontrolować losu swojego ePaństwa? Nie umiesz wywrzeć wpływu na decydentów, lub stać się jednym z nich? Emigruj. POW lubi takich nieudaczników, tylko takich tam przyjmują.
Od dobrych kilku miesięcy praktycznie ciągle zgadzam się z Tobą - no dobra, z wyjątkiem ciśnięcia po ND, tu z zasady pominę to milczeniem.
W zasadzie dodam tylko jedną rzecz. Można spróbować życia w innym eKraju - polecam. Nawet w innym sojuszu - to też polecam. Można ganić ePolskę, ale trzeba zawsze szanować to skąd się jest. Mimo wszystko robienie z ePolski szmaty zaczęło się właśnie przez POW. Smutne to jest, zwłaszcza, że jest to jedna z moich pierwszych bojówek. Najważniejsze jednak - osobiście nigdy nie walczyłem przeciw ePL, nigdy nie wynosiłem jej tajemnic. Nawet pokłócony z ówczesnymi rządami, to po prostu kwestia etyki, której jak widać wielu ludziom niestety brakuje. Porządny ptak nie sra do swojego gniazda.
Kwestia sojuszu nie jest przesądzona, a takim bólem d... jaki jak zwykle stosują tylko zachęcają El Reto do podążania taką a nie inną drogą. Osobiście mam jednak nadzieję, że pozostaniemy w Siriusie do kadencji następnego CP i ewentualne kroki zostaną podjęte w spokojniejszych okolicznościach, bez obecnych niepotrzebnych spin.
"osobiście nigdy nie walczyłem przeciw ePL" a te dwa FF i 3 Najemniki to co? XD
Przeciw ePL tylko gdy rozkazy tak mówiły. Co do FF, zdobywane tylko poza ePL, jedno z tego co pamiętam w Szwajcarii, drugie w RPA. Szukaj dalej.
ja mam wrazenie Déjà vu ... normalnie "sowa i przyjaciele" CP i reszta rzadu w rynsztokowym jezyku wypowiedziala sie o naszych sojusznikch, a winny jet "kelner" co logi wyiosl.... kurde jak platformeri , tylko z ta roznica ze El reta posadki w brukseli nie dostanie 😛
Ja tam się nie wypowiadałem.
@Mizeroi – o ile do pierwszej części wypowiedzi nie mam większych zastrzeżeń, ba nawet cieszy mnie to że czasami można z Tobą rzeczowo podyskutować, co zawsze uznaje za plus, bo możemy różnić sie opiniami, ale nic nie przeszkadza od prowadzenia dyskusji i przedstawienia swojego punktu widzenia ( nawet jeżeli się w nim różnimy). O tyle druga część już troszkę słabiej... Po pierwsze nikogo nie straszę, bo nie sądzę żebym swoim „straszeniem” odmienił obliczę ePolski, najzwyczajniej jest to moja forma sprzeciwu wobec tego, że ktoś wpada wywraca wszystko o 180 stopni, a reszcie szaraczków pozostaje pogodzić się z „nowym”. Oczywiście najbardziej wkurzający jest styl w jakim się to odbyło, bo gdyby było to dobrze przeprowadzone to pewnie łatwiej byłoby to przełknąć. Plus kolejny najazd na POW... nie przyszło Ci do głowy że może ich podejście do tematu wynika z faktu iżjuż nie raz w przeszłości elity ala El Reto działay właśnie dokładnie w ten sam sposób?
@Pierre – tylko jedna rzecz – nigdy nie zamierzam walczyć przeciwko ePolsce – przeciwko „nowym” sojusznikom –tak – chociaż od razu zgadzam się z tym że po części będzie to czami takie drugoplanowe walczenie przeciwko ePolsce. Ale jest to mój sposób na pokazenie sprzeciwu. Tutaj w zasadzie podążam za wskazówkami Mizeroia – „Nie umiesz wywrzeć wpływu na decydentów..”, to jest mój sposób. Uznaję to oczywiście jako tymczasowe rozwiązanie, bo też nie mam prawa „karać” przyszłych rządów za poczynania jednej osoby.
Dodatkową rzeczą, o którą nie wspomniałem w arcie jest słabość naszego systemu politycznego, nie wiele osób, które są w stanie podźwignąć ciężar żądzenia krajem.
Najczęściej beznadziejna albo żadna kampania wyborcza, która powoduje najczęściej głosowanie w ciemno, często na osobę która kiedyś gdzieś się nam przwineła, bo często na 5 kandydatów na CP o jakiś 3 nigdy nie słyszeliśmy, co później prowadzi do takiej sytuacji jak teraz – El Reto zaje***, ale impicz nie bardzo bo Gerald, a nawet gdyby go nie było, to czy na pewno kolejne kandydatury miałyby na tyle doświadczenia żeby sprostać sytuacji?? To jest nie co chore biorąc pod uwagę że jesteśmy jedną z największych nacji w erepie.
Podsumowując – pewnie i tak nie będę robił żadnych gwałtownych ruchów (które i tak nic nie zmienią), pewnie był to tylko mój sposób na wyładowanie złości na to co się stało... myślę że to i tak lepsze niż standardowe rozkręcanie shitstormu, obrzucanie się inwektywami itp. co jest często obecne w naszym życiu politycznym....
Pierre Dzoncy ten Pan ma mój szacunek x5 CP!!!!! Może w październiku będziesz kandydował?
Lepiej gdy będzie to ktoś nowy, czy poradzi sobie - czy też nie. To nie ma znaczenia. Ważne by powstawało coś nowego. CP poza murzynieniem musi mieć z tego trochę frajdy, a tej już w tym od dawna nie znajduję.
http://www.erepublik.com/de/article/nr-31-2450553/1/20
http://www.erepublik.com/de/article/nr-41-2450635/1/20