Pozwólcie umrzeć BB

Day 830, 03:28 Published in Poland Montenegro by Avenged7fold


Pozwólcie umrzeć BB



Jeden na sześciu obywateli ePolski ma wellness poniżej 10 punktów. Tak, zgadza się, około 11 tysięcy ePolaków umiera.

Wielu dawno zrezygnowało z gry, inni są kompletnie nieświadomymi dwukilkami, a duża grupa rozpaczliwie miota się z głową tuż nad powierzchnią, wspomagana kroplówkami z chlebka i giftów przez masę dobrych ludzi z ePajacyka, ePCK czy BBCenter.

Z całym szacunkiem dla ciężkiej i ofiarnej pracy tych wszystkich dobrych ludzi - przestańcie wreszcie, bo Wasze pełne najlepszych chęci działania jedynie szkodzą. Tracicie czas, nie tylko swój, i tracicie fundusze, też często nie tylko swoje, na żmudne, kosztowne i obliczone na wiele dni podciąganie wellness do poziomu 40. Można zrobić to szybciej, prościej i do tego darmowo.

Można pozwolić im umrzeć.

Kiedy wellness obywatela osiągnie 0, przy kolejnym logowaniu pojawi się przycisk
Klikamy i?
Zmartwychwstajemy może nie w pełni sił witalnych, ale z wellness na przyzwoitym poziomie 50. Praktycznie w pełni gotowi do walki, pracy, podróżowania i wszelkich innych działań.

Zmartwychwstaniec zachowuje swój rank, umiejętności, skille, fundusze, zawartość inventory, a także ciągłość dni pracy, czyli nie traci dni odpracowanych do Hard Workera. Co traci? Członkostwo w partii - więcej braków nie stwierdzono.
Dwa screeny dla niedowiarków:

tuż przed eśmiercią...

...i zaraz po.

Gracz z wellness do 10 punktów potrzebuje zaledwie dwóch dni na uśmiercenie postaci. Wystarczy trenować, odbębnić dwie dnówki w węgierskiej wykańczalni q3 i, co niezmiernie ważne, pozbyć się chlebka. Gracz z wellnes poniżej 5 załatwi sprawę w 24 godziny.

Co oferujecie w zamian, drodzy podtrzymywacze przy życiu? Jeśli ktoś ma 30 złotych, podgiftuje gracza z wellness 10 w ciągu 3 dni. Pal sześć kasę, taki wydatek przynajmniej trochę napędzi gospodarkę. Ale ten gracz może się podnieść samodzielnie nie w 3 ale w 2 dni. Wystarczy, że umrze.
Ale trudno mi uwierzyć w wyasygnowanie takiej kasy na każdą osobę potrzebującą wsparcia, typowa pomoc to chlebki q1-q2, polecenie zaprzestania pracy i treningu, by jak najszybciej wrócić do 40wellnessowego zdrowia. Wyjście dość ekonomiczne dla pomagającego i koszmarnie nudne dla ofiary niskiego wella, bo czas nieaktywności trwa tygodnie. Nic tak nie odstrasza od gry jak nuda.

A oto moje wnioski:
- należy wywalić z Firm Pierwszej Pracy każdego gracza z niskim wellness przesyłając mu jednocześnie instrukcję postępowania.
- jeśli widzisz kogoś z jednocyfrowym wellem, wyciągnij pomocną dłoń... i wepchnij mu głowę pod wodę. Nie dawaj chlebka, nie giftuj. Doradź jak szybko umrzeć, zmartwychwstać i uspokój, że to ani straszne, ani szkodliwe.
- kieruj ich do węgierskich wykańczalni; będzie to i moralne, i sprawiedliwe. W dodatku obciąży kosztami odpowiednich ludzi. 🙂
- zaoszczędzone środki przeznacz na szybkie postawienie na nogi tych, którym niedawno powinęła się noga: niskolevelowców z wellness 30+

eŚmierć jest naszym sprzymierzeńcem nie wrogiem; nauczmy się ją wreszcie wykorzystywać.


Podziękowania dla Majowskiego za wgląd w wykresy kosztów i czasu regeneracji wellness. Dla aVie za precyzyjne dane zdrowia obywateli ePolski umieszczone na forum egov.
Oraz szczególnie gorące (bo warte 2 gold=1 Napoleon) dla Narodowej Demokracji za udostępnienie mi miejsca w gazecie.

Taczer (Tremeda)