:-O plus dzwięk opadającej szczęki

Day 597, 08:38 Published in Poland Poland by Sylwester Zwierz

Powyborczy kurz opadł... szybko. Nadzwyczajnie szybko. Dla mnie jako dziecka wykopowego bb były to pierwsze wybory prezydenckie w eżyciu. Dzięki doświadczeniom zdobytym w wyborach do kongresu po raz pierwszy decyzję o wyborze miałem podjąć świadomie. Jeszcze na kilka dni przed datą wyborów byłem członkiem partii PPP- głównie przez wrażenie jakie pozostawił po sobie pomocny na początku mojego eżycia Robercik (PPP). Myśląc nad wyborem znalazłem się jednak w dużej kropce. Partia do której należałem zniechęciła mnie podejściem ich najwyższych przedstawicieli do „zielonych” graczy- pomijając Robercika. Do innych kandydatów także nie pałałem miłością więc jak zbawienie przyjąłem misję wyjazdu do Chorwacji by pomóc sojusznikom. Świadomy wybór prezydenta mogę odłożyć o kolejny miesiąc...

Wybory zakończyły się skandalem podkreślonym utrzymaniem status quo. W mediach ukazało się kilka ciekawych artów na ten temat więc nie będę się zagłebiał- wstyd na cały eświat i tyle. Dla subskrybentów obecnych i przyszłych zebrałem jednak opinie polityków na ten temat.


Eloha PPP
Co miał do powiedzenia eloha po wyborach- nie wiem. Czytuje tylko eprasę, a ban spowodował niemożliwość uzyskania bezpośredniej odpowiedzi.

Opinia GeP: Jak już wspominałem PPP trochę mnie do siebie zniechęciła. Tak więc jej kandydat eloha PPP odpadł w moich prywatnych wyborach już w przedbiegach. Na plus trzeba przeznać, że PPP tworząc koalicję z innymi partiami (NP, PPL) radykalnie skróciło listę kandydatów- bardzo mądre biorąc pod uwagę, że trzeba było pomóc eChorwacji. Na minus- ban.



Miudyk PPP o wyborach: Przede wszystkim w trakcie wyborów zbanowany został kandydat z ramienia PPP - Eloha (zwany także Boski). Osoby które na niego głosowały mogły to zrobić jeszcze raz, ale za pewne mnóstwo spośród nich nie zrobiło tego gdyż za późno dowiedziało się o "banie". W związku z powyższym wiele wyborców zostało pokrzywdzonych, a sytuacja mogłaby wyglądać całkiem inaczej gdyby nie zmarnowane głosy.

Opinia GeP: ani słowa o przyczynach bana? Szkoda...




Hans Kloss w imieniu partii N😨 Wybory prezydenckie w ePolsce są porażką. Nie z powodu bana dla Boskiego (vel eloha- przyp.red.) i tego, że nasz kandydat nie wygrał, ale dlatego że wygrywa partyjniactwo. Ludzie nie głosują na najlepszego kandydata - tylko na gościa ze swojej partii. Wyniki wyborów mnie zdziwiły, dziwne jest to, że osoby grające po banie (na drugim koncie) zajmowały 2 pierwsze lokaty w wyborach. Nie spodziewałem się takiego głosowania po polakach.

Opinia GeP: zachowanie status quo jest dla ND niewątpliwie porażką. Ale czy dla ePolski? Tego dowiemy się w trakcie trwania obecnej kadencji prezydenckiej. Przyznaję jednak, że polityką nie powinni się zajmować ludzie, któzy mają coś na sumieniu. Słyszałem o niesłusznych banach ale ofiara skandalu znana już była skądinąd. Chyba największa partia nie powinna wystawiać takiego osobnika w ważnych wyborach.




Mr grandma z PPL: To tragedia, ze partie sie nie dogadaly i nie wystawily jednego wspolnego kandydata umozliwiajac efektywniejsza akcje anty pTO w Chorwacji i inne akcje zwiazane z glosowaniem za granica. Mam nadzieje, ze w przyszlosci ePolacy beda bardziej solidarni. Sytuacja zszokowala mnie dodatkowo po tym jak jeden z kandydatow napisal mi na kanale IRC, ze on sie na prezydenta nadaje, bo jego partia tak postanowila i ze w koncu przyszedl "ten czas". Coz, malo mu brakowalo. Co do zbanowania innego z kandydatow, moge powiedziec tylko tyle, ze nie zdziwilbym sie gdyby ticket wyslany byl przez jakiegos Polaka. Lepiej "wsypac" wroga niz rodaka, ale jak ja to mowie: "Polak Polakowi wilkiem, ale kiedy pojawi sie Niemiec lub Wegier, Polak zmienia sie w potulnego pudelka".

Opinia GeP: niech rząd da mi dostęp do walki z niemcem albo madziarem to pokażę, że nawet pudelek może odgryzać nogi...
Zgadzam się z opinią, że w tak trudnym czasie partie powinny dogadać się ponad podziałami by pomóc sojusznikom a może nawet pokusić się o jakieś PTO. Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to po prostu niemożliwe, aby wszystkie partie w demokratycznym państwie weszły do koalicji prezydenckiej- tak w erpie jak i realu... (daleko nie szukać- Białoruś)




khartvin z PWL: Dziękujemy wszystkim, którzy zdecydowali sie zagłosować na Fartmana. Wierzymy, że był on najlepszym kandydatem spośród startujących i zasłużenie zwyciężył. Jednakże pomimo finalnego zwycięstwa naszego kandydata uważamy te wybory za przegrane, gdyż przed zbanowaniem jeden z kontrkandydatów crc - Boski aka Eloha miał nad nim zdecydowaną przewagę. Nie wolno nam spocząć na laurach i musimy teraz ciężko pracować by utrzymać prezydenta na stanowisku oraz by nadgonić za miesiąc stracony dystans.

Opinia GeP: Wiem, że Fartman (kandydat PWL) cieszy się wielką estymą i wielokrotnie czytałem i widziałem czego dokonał. Opieka zdrowotna i systemy obronne kraju imponują i wciąż się mówi o ich rozwoju- duży plus. Opieka socjalna nad bb też trzeba ocenić na plus: jest irc, forum, pomocni gracze, inicjatywy społeczne, chlebki dla nowych itp. Wydaję mi się jednak, że w ostatnim czasie prezydent jest mniej aktywny- może dlatego, że ci z „dołu” najcięższej pracy organizacyjnej nie widzą (znam to z reala), może nasz prezydent musi poświęcić się czemuś w realu. Nie wiem i nie bede dociekał ale wydaje mi się, że ktoś powinien zając się opieką prasową prezydenta bo jego polityka medialna leży i kwiczy ze śmiechu.




Dla mnie osobiście największą niespodzianką wieczoru wyborczego (prócz bana elohy vel boskiego) był brak kandydata z ramienia Partii Imperialnej. Mniemałem, że PI koncentruje się na przygotowaniach do wyborów do kongresu oraz prowadzeniem swoich ambitnych projektów, o których czytałem w innych gazetach i na stronie partii. Z dziennikarskiego obowiązku wysłałem jednak oficjalne zapytanie w tej sprawie do sekretarza PI. Otrzymałem zwalającą z nóg odpowiedz, odpowiedz podkreślające groteskę tych całych „wyborów”...
Sekretarz PI:
„Jestesmy w koalicji z PPP i popieralismy kandydata PPP, ale tak "z grubsza", choc formalnie nie dalismy poparcia, bo wlasciwie PPP troche to przespalo”.

:-0 plus dzwięk opadającej szczęki

Opinia GeP: Patrząc na tą sytuację z politycznego punktu widzenia PI na wyborach tych zyskała: wystarczy spojrzeć na skład koalicji podany na stronach ePolski. Partii Imperialnej tam nie ma! Ban elohy już nazawsze położy się cieniem na reputacji wszystkich członków koalicji i już zawsze będzie można im to wytykać, a to że PI „była ale nie była” za kilkanaście dni odejdzie w niepamięć. Jak na partię z imperialnymi ambicjami za dużo tu niezdecydowania...


Podsumowując: czekam na kolejne wybory z niecierpliwością...a jeszcze niecierpliwiej czekam jakiejś wojny.