Szybki wywiad z Prophetem!

Day 3,112, 11:54 Published in Poland Poland by Serko1234

Ja: Słyszałem, że EPolska po Resource Wars ma zacząć podboje. Jak ten etap ma przebiegać?
Prophet: Zgadza się, by ePolska nie wymarła do końca musimy wszczynać wojny. Teraz jest ku temu bardzo dobry powód – bonusy, a z racji tego, że mogliśmy ich przydzielić tylko 11 na 20, oznacza to jedno, wojnę. Proces ten należy zacząć od podpisania silnych MPP. To na pewno zajmie trochę czasu. W tak zwanym międzyczasie pomagalibyśmy dotychczasowych sojuszników jeżeli jest to możliwe, zgarnęlibyśmy tyle brakujących surowców z okolicy ile byśmy mogli. Następne należy poszukać odpowiedniego wroga i albo dostaniemy się do niego tradycyjnie, przez NE, albo przez AS, jeżeli cel będzie daleko. Potem to już tylko kwestia utrzymania nowych surowców. Oczywiście nie wykluczam też inwazji na jakiś nielubiany kraj i skasowanie go tak po prostu.
Tak to widzę.
Ja: Opowiedz mi swoją historię w ERepublik.
Prophet: Grę w erepa zacząłem wraz z wielkim baby boomem pod koniec 2009 roku. To był ten słynny BB na 67 tys. graczy. Z mojej przygody z V1 pamiętam tylko, że byłem dwuklikiem, że artykuły MONu miały standardowo od tysiąca do czterech tysięcy votów. Pamiętam heroiczną obronę Rhone Alpes. Bodaj tylko Hiszpanie i Chorwaci nas wspomogli przeciwko całemu Phoenixowi, a i tak tyle wytrzymaliśmy!
Potem już tylko znudzenie graczy i oczekiwanie na erepublik rising. Po wydaniu tego gniota wielu z nas przestało w to grać. Admini dość szybko na ten spadek zareagowali i wydali coś, co trwa do dziś (tzw. Erep 1.5). W 2011 kiedy wciąż dwukliczyłem pamiętam ogromne zamieszanie przy powstawaniu ONE, chyba najsilniejszego sojuszu w całej grze (tak samo jak było z „bliźniakiem”, który ostatecznie wykończył EDEN – TWO). W aktywną grę (politykę) zaangażowałem się dopiero w styczniu 2012 roku. Byłem wtedy stażystą w rządzie hubertusesa, od lutego do kwietnia vMSZ, a od maja MSZtem, vCP, CP i tak dalej. Aha no i byłem w końcu „wiecznym doradcą” albowiem wielu kandydatów na prezydenta wpisywało mnie w te pole, nic o tym nie wiedząc 😛
Ja: Co sądzisz o nieprawdopodobnym wręcz fenomenie Partii Imperialnej?
Prophet: Jeśli chodzi o fenomen Partii Imperialnej, to cóż, skupia ona wielu aktywnych i zaangażowanych dla ePL graczy. Khere jako lider zawsze skupiał się na dobru państwa/partii/bojówki dlatego nie dziwię się takim wynikom a nie innym. Ciężko mi cokolwiek więcej napisać ponieważ nie było mnie jakiś czas w grze i średnio się orientuję w procesach jakie zachodziły przez ostatnie półtora roku.
Ja: Czy miałeś kiedyś uczucie nudy, które chciało cię zmusić do odejścia z ERepublik?
Prophet: Uczucia nudy nigdy nie miałem. Jako dwuklik niewiele czasu poświęcałem erepowi, co jedynie praca, trening i jakaś większa akcja z biciem. Zaś jako e-polityk też takiego problemu nie miałem, jedna był inny – wypalenie. Po miesiącach bycia w rządzie na najwyższych stanowiskach człowiek się po prostu wypala, nie ma siły do dalszej gry. Zawsze były jakieś problemy, dramaty, sprawy do załatwienia, a dla mnie liczy się tylko dobro ePL i nic więcej. Jednak, gdy odpocznę znów wraca świeżość i chęć do gry, no i jestem.
Ja: Czy według ciebie, EPolska jest w stanie wrócić do stanu imperium?
Prophet: Przy obecnych warunkach niestety nie. Z perspektywy półtora roku przerwy od gry widzę jak bardzo osłabliśmy. Tyczy się to również wielu państw, tylko dlaczego u nas zadziało się to w tak wielkim stopniu? Jeżeli chcemy wrócić do statusu mocarstwa potrzebne są dwie rzeczy: zmiany przeprowadzone przez Plato w samej grze i kolejny baby boom. Duży napływ graczy, którzy dzięki ewentualnym zmianom rzeczywiście by coś znaczyli już od samego początku to klucz do odbudowy naszego imperium. Pytanie tylko czy admini w ogóle zamierzają coś takiego zrobić no i... czy znajdzie się ktoś z wystarczającą siłą przebicia do rozreklamowania rumuńskiej gry przeglądarkowej?
Ja: Jak dużo (z twojej perspektywy) zmieniło się od czasów twoich początków w grze?
Prophet: Zmieniło się wszystko. Do tego pare razy. V1, rising, v 1.5, implementacja Air Strike, determinacji, teraz dyktatury. Zmiana mapy (stara była o wiele lepsza). Walczyliśmy z Chorwatami i Rumunami ramię w ramie w EDENie by później szczerze się nienawidzić i wykasować siebie nawzajem. Potem znów trafiliśmy do jednego sojuszu z Chorwacją i znów nie wyszło. Przerabialiśmy ONE i potem TWO. USA zapłaciło nam 1 milion waluty za odpuszczenie ich regionów na dwa tygodnie przed determinacją x5. Osiągnęliśmy wszystko i to wielokrotnie. Teraz zaś przeżywamy powolny upadek. Czy teraz odwrócimy tendencję? Czas pokaże.
Ja: Co sądzisz o mniejszych partiach? Np. Kondominium
Prophet: Cieszę się, że każdy może znaleźć tu coś dla siebie właśnie w postaci partii. Część nie odnajduje się w partiach top 5, część chce mieć własną partię z zabawną nazwą dla beki itd. Ja osobiście nie przykładam większej wagi do spraw partyjnych, jak wcześniej wspomniałem zależy mi na dobru naszego e-kraju, na resztę albo nie mam chęci, albo czasu.
Ja: Dziękuję za wywiad 🙂