Pogawędka o module ekonomii.
beist
Czołem!
Początkowo miał być to artykuł na nabranie naiwniaków, którzy uwierzyliby, że Plato chce naprawić ekonomię. Niestety psiajucha pokrzyżował moje plany jakimś lipnym eventem i popupem o nim przy wejściu do gry, trudno. Niemniej zastanawiam się, dlaczego przez tyle lat Plato nic nie zrobił w kierunku poprawy sytuacji modułu ekonomii (o ile w ogóle można to coś nazwać modelem ekonomicznym).
Początkowo myślałem, że Plato nic nie zmienia, bo ludzie byliby pokrzywdzeni - kupili rawy żeby w nich pracować jako manager, a tu nagle zniknęłaby ta forma pracy (chyba nikt nie zaprzeczy, że to główna przyczyna tego co jest teraz w tym czymś co nazywamy ekonomią gry). Niemniej po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że to jeden wielki bullshit, bo można to rozwiązać w taki sposób, żeby nie pokrzywdzić graczy. Na szybko spisane pomysły prezentują się następująco (nie znam się, więc może nie tędy droga?):
1. Wyłączona zostanie opcja pracy we wszystkich własnych firmach,
2. Produkcja we wszystkich firmach raw będzie jednakowa. Firmy te będzie rozróżniać jedynie liczba pracowników, których możemy w każdej z nich zatrudnić,
3. Wszystkie tickety na pracę w nadgodzinach zostaną wymienione na pieniądze, biorąc pod uwagę średnią pensję, ceny żywności oraz podatki (energia nie zostanie pobrana),
4. Przywrócone zostaną skille pracownicze,
5. Bronie również mogą zostać ujednolicone w taki sposób, żeby każda fabryka była opłacalna i można było walić z każdej broni (np. wyższa jakość oznacza mniej energii na walkę, ale siła rażenia każdej z nich jest jednakowa).
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ożywiłoby to ekonomię i zbalansowało grę, a co najważniejsze nikt by nie ucierpiał na tym. Podobnych rozwiązań jest pewnie mnóstwo, pytanie dlaczego Plato przez tyle czasu nic z tym nie robi? Czy boi się tego, że obrotni ludzie mogliby się dorobić czegoś zaczynając od zera bez wydawania prawdziwej kasiory na grę? Może jest jakiś inny problem? Może wypożyczone z Zoo małpki kodowe nie byłyby w stanie tego zakodzić? Może Plato uważa graczy za debili, którzy potrafią tylko klikać w przycisk "Walcz"?
Pozdrowienka!
Comments
czołem beist o/
Za pracowanie w jednej swojej firmie niech będzie brane 100hp. To z pewnością ograniczy ten proces.
Jak każda masówka gra ma skłonność do prostytuowania się. I tak, z założenia ma to być gra dla debili, by jak najwięcej ich tu przybyło.Podobnie jak w wielu innych dziedzinach (vide telekomunikacja), gry w niewielkim stopniu zmienia się dla stałego klienta, raczej pod nowego. Więc nie ma co liczyć na jakieś skomplikowanie dowolnego modułu. Gra idzie i będzie pewnie szła w kierunku uatrakcyjnienia dla nowych graczy. Więc raczej dywizje się rozmnożą, jakieś gadżety powstaną, może nowe medaliki dla nowych.
Ponadto system ekonomiczny tego typu musi być centralnie sterowany, co jest mało zabawne. Inflacja, która jest nieodzowną częścią tego systemu (nieograniczony napływ golda za kasę oraz z medali) jest oczywiście Plato na rękę. Ale czasem by motłoch uspokoić robi coś by ją ograniczyć.
Zmiany w ekonomii musiałyby polegać na zwiększeniu różnorodności, zatem zwiększeniu komplikacji. Nie wierzę by to mogło nastąpić. Tak samo jak przywrócenie ekonomicznego skilla, nawet jednego. Z powodów podanych wyżej, czyli nowych graczy.
Zmiana ekonomii na plus to fikcja.
Zgodzę się, lecz erep przyciągał najwięcej graczy, gdy ta różnorodność istniała. Potem coś odbiło im i zaczęli robić wszystko, żeby tylko maksymalnie skomercjalizować grę. Wybrali drogę promowania modułu militarnego kosztem innych, przez co gra mocno ucierpiała i utraciła znaczną część graczy, w tym potencjalnie nowych. Czy gra może przyciągnąć nowych graczy tylko tym, że można sobie w niej poklikać "walcz" i na tym w zasadzie koniec? Pomijając już patologie w stylu "Kup paczkę za 10€, to pozwolimy Ci obejść nasze debile zasady" (div względem exp, jakieś shity przez które nie zdobywa się exp) czy stos promocji innych śmieci byle tylko wyłudzić kasę od graczy. W zasadzie gra jest już na tym etapie, że ktoś bez wydawania pieniędzy nie jest w stanie dogonić starszych graczy. Wydaje mi się, że są zacznie lepsze metody monetyzacji, no ale widać ktoś tu jest łapczywy na kasę.
Tylko rzuciłem okiem ale pierwszym skojarzeniem jakie mi przyszło do głowy to jakieś komunistyczne manifesty xD
A po przeczytaniu - wszystkie powyżej, oraz... po co? Nawet najlepsze i najbardziej uwielbiane ożywienie ekonomii które sprawiłoby że setki ludzi przywróciłyby wiarę w platfusa, erep by odżył drugim życiem a nawet najstarsze betony przyznałyby że to lepsze od V1... w żaden sposób nie zwiększyłoby to zysków erep labs.
Ilość rejestrujących się graczy jest niewielka, 99% branży uważa że webówki to śmieć bo teraz trzeba mobilki trzepać z mikrotransakcjami, a fakt że w pewnym momencie byli zapewne 10x więksi niż obecnie sprawia że moga być spaleni w oczach wielu osób (choć przy dobrym zagraniu a'la WoW moze udałoby ci się ściągnąć nonstalgia factor).
Za dużo do stracenia, jak i po co.
Zatem kolejne odstraszanie graczy coraz to głupszymi promocjami zwiększy ich zyski? Już teraz widać, że wymyślają cokolwiek, byleby zarobić. W mojej opinii erep jest już blisko dna, o ile już go nie przekroczył. W żadnej innej grze nie spotkałem się z tak napastliwym zachęcaniem do wydania prawdziwych pieniędzy. Co do samego ryzyka operacji zmiany mechaniki gry, to nie jest to aż takie niebezpieczne, o ile robi się to z głową. Pamiętam okres kilka lat temu (2011 rok bodajże), gdy zmiany były "od teraz", bez jakichkolwiek konsultacji czy ankiet wśród graczy. Wtedy też sporo osób odeszło. Trzeba też brać pod uwagę czynnik, że takie gry są popularne przez pewien okres czasu, gdy zdobywają graczy. Z czasem gracze odchodzą, nwych jest zacznie mniej i gra wraca do stanu stabilnego. Widocznie twórcy tego nie zrozumieli i przyzwyczajeni do wysokich zarobków z "złotego okresu" robią wszystko, by je utrzymać.
Kto nie zapłacił ten nie zapłaci. Kto zapłącił ten może zapłaci. Nie ma czasu ani chęci na półśrodki, daj im miliard siły za 10 ojro.
Co za G. Kolejny przykład upadku. Rozpisałem się w komentarzu, ale w treści zalinkowałem artykuł z Bloga Prezesa - i ... kupa "CSRF attack detected", moja pisanina w p$@#du. Lazarusa pod firefoxem nie mam, więc straciłem to, co pisałem, bo banda kretynów nie potrafi zrobić normalnej obsługi przyjmowania wiadomości. Niech lepiej robią lepsze kolorowe guziczki.
A tak wogle, CSRF dla mnie to Czechosłowacja (#gimbynieznajo)
CTRL A C
Zawsze.
Nawet jak piszesz dwa zdania.
Nigdy nie ufaj internetowym przyciskom 'wyślij', a szczególnie tym w erepie.
na święta eventu ze zbieraniem jajkowych bazook czy zajączków z energią nie było.. im się już nie chce nawet stwarzać pozorów....
moduł czego?
Z broniami to bym zaproponował że by był podział ze względu na lvl i dywizję. Niby dlaczego szeregowy z małą siłą miałby naparzać z Q7?
Kiedy wy zrozumiecie że nigdy nigdzie nie będzie modułu ekonomicznego który zadowoli wszystkich. Szczególnie w tak starej grze jak erep.
W takiej grze mimo wszystko jest trochę jak w realu. Ci co są bardziej pracowici (lub mają więcej euro) będą mieć więcej i to oni będą dyktować jak będzie wyglądać ten rynek. Zawsze będzie masa noobów którzy nic nie osiągnęli w grze, którzy będą narzekać na modół ekonomiczny.
W każdej grze każdy gracz dąży do tego aby być najlepszym graczem, niestety najlepszy może być tylko jeden, lub może być garstka lepszych, a za nimi reszta graczy którym nie wyszło. I zawsze będzie tak jak np. w realu, że masa nieudaczników będzie pracować na grupę najlepszych.
Gdyby plato chciał zadowolić wszystkich graczy to musiałby każdemu dać takie samo konto, a wtedy ci lepsi nie byli by zadowoleni, czyli można śmiało powiedzieć że nie jest możliwe zadowolić wszystkich.
(PS. trzeba pamiętać że raczej to lepsi wydają Euro na tą grę i plato nie zaryzykuje zmian które zadowolą noobów bez kasy, a odsuną od gry lepszych - sponsorów gry 😛 )
Moduł ekonomiczny* Nikt nie mówi o tym, że moduł ekonomiczny ma zadowolić wszystkich. Ja tylko stwierdzam fakt, że moduł ten mógłby być w logiczny i sensowny, a nie to co teraz jest.
jest jak najbardziej logiczny i sensowny. Jedyny problem w tej grze jest taki że jest już za stara, i większość graczy jest nie tyle samowystarczalna co produkuje ponad to co potrzebuje, przez co jest nadwyżka towaru.
Ahhh, już mi się nie chce tego tłumaczyć kolejny raz 😛
No tak, czyli fakt, że każdy może pracować w swojej firmie nazywasz logicznym i sensownym? To, że każdy gracz z czasem może dojść do takiego poziomu, że nie potrzebuje kontaktów ekonomicznych z innymi graczami, bo sam może wszystko wyprodukować? To nazywasz sensownym i logicznym modułem ekonomicznym? 😃 Do tego Plato dosypujący (może teraz już nie, ale kiedyś notorycznie) kasę w rynek, żeby jeszcze bardziej namieszać i sprawdzić, żeby każdy wszystko miał? Dla mnie sensowny i logiczny moduł ekonomiczny to taki, w którym każdy gracz jest zależny od innego i nawet ktoś bez niczego może coś z czasem osiągnąć, jeżeli chce, ale nigdy sam. Do tego potrzebni są ludzie. Wypłaty, cyrkulacja pieniądza, wahania cen. Wszystko to, co znamy z życia codziennego. Nie wiem ile razy już to tłumaczyłeś, nigdy tłumaczenia tego nie widziałem, ale wiem jedno. Nic mnie nie przekona, że obecny system jest sensowny i logiczny.