mario_wwy - prezydent na sierpień
mario_wwy
Witam Was drodzy wyborcy!
W tym artykule zamieszczam swoją prezentację wyborczą na urząd prezydenta ePolski w sierpniu.
Chciałbym podziękować partiom politycznym: Narodowa Demokracja, Partia Wolnych Ludzi, Oboz Wielkiej Polski, Spanish Paramilitary Confed. za udzielone mi poparcie. Pragnę zapewnić, iż dołożę wszelkich starań by nie zawieść oczekiwań.
O mnie
Mariusz, lat 29, mieszkam w Wyszkowie.
Przygodę z eRepem rozpocząłem w 2009r, po babyboomie na Wykopie. Przez około 10 miesięcy byłem tylko dwuklikiem. Jednak po pewnym czasie postanowiłem zainteresować się bardziej eRepem, więc wstąpiłem do Legionu Polsko-Węgierskiego. W marcu 2012 r. zgłosiłem się na staż do MONu, a później awansowałem na vMONa i pełniłem tę funkcję kilkakrotnie. W międzyczasie bardzo zaangażowałem się w życie bojówki, więc zostałem mianowany jej dowódcą, a po pewnym czasie ogłoszono mnie "głównym wodzem". Oprócz bycia w rządzie, działalności na rzecz Legionu i przyjaźni polsko-węgierskiej zasiadałem w kongresie sześć razy.
Polityka zagraniczna
Nie podoba mi się ciągłe zmienianie sojuszy i nie wiem czym był spowodowany "chaos" w TWO, ale zrobimy wszystko, żeby Polska wyszła na tym jak najlepiej. Jeżeli pozostanie w sojuszu będzie oznaczało zysk dla Polski to będziemy próbować w nim pozostać. Lecz gdy stworzenie nowego sojuszu będzie dla Polski bardziej korzystne to podejmiemy kroki w tym kierunku. Nie chcę pisać którą opcję wybierzemy, ponieważ nie wiemy co będzie najlepsze dla naszego kraju w trakcie tej kadencji. Uważam, że tylko osoba kierująca się swoimi własnymi sympatiami może powiedzieć, że na pewno założy nowy sojusz albo zostanie w TWO, tylko czy to oznacza, że dba o interes Polski?
Plany militarne
Jak wiemy, sytuacja w grze zmienia się bardzo szybko, szczególnie gdy dochodzą do nas wieści o nowym sojuszu (nie wiem czy prawdziwe), a więc nie mogę niczego obiecać. Wszelkie obietnice podboju jakiegokolwiek państwa byłyby nierozsądne (poza krajem, którego nazwy nie wolno wymieniać), ponieważ robienie sobie nowych wrogów lub przypominanie o starych ranach może źle wpłynąć na ewentualny nowy sojusz (jeżeli takowy powstanie, rzecz jasna). Jeżeli nadarzy się okazja na nowe podboje - postaramy się z niej skorzystać, ale zależy to od sytuacji geopolitycznej.
Być może wykorzystamy AirStrike, żeby rozpocząć kampanię wojenną na innym kontynencie, aczkolwiek osobiście uważam, że nie mamy za bardzo co atakować - nasi sojusznicy trzymają obie Ameryki; atakowanie państw arabskich nie ma sensu, gdyż są dla nas za słabe; Chiny są poniekąd proTWO; na inwazję w Indiach prawdopodobnie nie zgodzi się TWO, ponieważ albo odbijemy się od nich, albo będziemy mieli ponowną kampanię zjednoczonych armii Chorwacji, Bośni i Albanii, a także ich sojuszników (odbijanie swoich regionów w Europie). Pozostaje jedynie Indonezja, ale po jej podbiciu zostaniemy wyparci, albo będziemy walczyć z "oddziałem" państw COT.
Chcę podtrzymać traktat z Niemcami, a także rozwiązać kwestię francuską i holenderską. Jeżeli rządy tych państw będą chciały współpracować to postaram się załatwić to dyplomatycznie, ale jeśli będą próbowały zaszkodzić Polsce to będziemy zmuszeni ich ukarać stałą okupacją.
Sprawa USA - pakt o nieagresji jaki chciał zafundować nam obecny rząd był nie do przyjęcia. Został podpisany bez wiedzy pozostałych państw członkowskich (przecież dalej jesteśmy w TWO). USA będzie musiało bardziej się postarać, aby odzyskać regiony. Na szczęście okazało się, że jest nieważny, ale ze swojej strony obiecuję, że nie podpiszę niczego za plecami sojuszników.
Kwestia dofinansowania
Obecny system dofinansowania jest wystarczający. Jest to "marny" grosz, ale na więcej raczej pozwolić sobie nie możemy. Zbiórki w tym systemie pozwalają oszacować dmg potrzebny do wygrania mini. Jednak zorganizuję spotkanie z dowódcami PGB i WP, a także porozmawiam z rządem nt. wykorzystania Combat Orders. Być może razem znajdziemy nowy i lepszy system. Przemyślimy także wprowadzenie CO zamiast suppli dla PCA i/lub innych MU nie pobierających dofinansowania od MONu.
Inne
MGiF i MEN będą zajmować się tym, czym zajmowali się do tej pory, m.in.:
Zadania MGiF: prowadzenie rozliczeń związanych z dofinansowaniem, wynajem orgów, pomnażanie rezerwy;
Zadania MEN: tłumaczenie eRepublik Official Wiki, aktualizacja podręcznika, prowadzenie konkursów.
Skład rządu:
vCP: Sztandar
MSZ: Sztandar
vMSZ: Magic Hereos, Sir Marvin
MON: Aniaa
vMON: 666Biohazard666, Saldox, shadow140, kawa_89, Gucio16
MGiF: Agness36
MEN: Beatka84pl
vMEN: Kijek93, Carmen Laurent, AnDreIceCold
RR: Gerald666, Marcjanna
Doradca CP/MON: SyrkiusAFK
Doradca CP/MGiF: Kherehabath
Większość ministrów to ludzie znani, obsadzani na stanowiskach kilkukrotnie. Wyjątek stanowi Agness36, która po raz pierwszy będzie pełniła funkcję MGiFa. Z powodu braków kadrowych na to stanowisko powoływani są ciągle ci sami gracze. Nadszedł czas, aby wykazał się ktoś nowy, mający świeże pomysły i zapał do pracy. Khere zapewnił, iż Agness będzie miała pełne wsparcie i może liczyć na każdą pomoc. Jestem pewien, że poradzi sobie z zadaniami związanymi z pracą MGiFa.
Dobór najbliższych współpracowników pozostawiam ministrom. Kwestia obsady jest dalej otwarta. Są wakacje, wielu graczy wypoczywa, albo ma ciekawsze rzeczy do roboty niż eRep. Zachęcam Was jednak do składania aplikacji na staż w ministerstwach, nabór zacznie się tuż po wyborach. Mam nadzieję, że moi ministrowie, razem z doradcami, wyszkolą nowe kadry, które kiedyś nas zastąpią.
Pozdrawiam serdecznie
mario_wwy - kandydat na prezydenta
Comments
Na pewno to dobry kandydat, choć trochę mnie skład rządu zadziwia.
Mario na CP o7
Gerald na RR haha, jak w kongresie ma małą aktywność to co dopiero rr.
jak ktoś będzie nieaktywny to go wymienię
gerald urlopuje, loguje się wyłącznie z komórki, więc aktywność jeszcze przez kilka dni będzie zerowa. Trudno, rl ważniejszy niż gupi erep ; )
Gerald spoko, nikt nie oczekuje żeby ktoś siedział 24/24 przy erepie 😉
Kto nie ma czasu ten nie startuje. Proste. Ale wiem medalik ważniejszy.
hmm, coś Ci się chyba pomyliło, przecież to ja startuje. Nigdzie nie napisałem że nie mam czasu.
Ale Gerald jak zwykle pcha się do konga po medalik.
ale to nie wybory do konga... : o
o/
"RR: Gerald666, Marcjanna"
Jaki kontrast.
kontrasty się przyciągają : P
jest Gerald będą jego śmieszne mapki 😛
Ave.
Bo kocham Marcjanne.
stalker
Khere za wysokie progi dla Ciebie 😉
\o/ mario znowu w akcji
Marcjanna, ktokolwiek wygra, masz przewalone 😉
Mniej przewalone będzie miała jak wygra Miszi, bo chyba lepiej współpracować z Tobą 😉
nie to chciałam usłyszeć 🙁
Grubo
o/
vote, i tu rowniez ogromny plus za Marcjannę. Powodzenia!
o/ Voted!
Przeczytałem prezentację, piszesz z sensem. Co do składu rządu, czemu Gerald? Nie było żadnego innego kandydata ND na to stanowisko? Rozumiem, że to się wiąże z uzyskaniem poparcia od ND, ale chyba mogliście iść na jakiś kompromis i wstawić do rządu kogoś innego. No chyba, że Gerald cieszy się Twoją sympatią i zaufaniem, to dla mnie osobiście jest minus.
IMO raczej kwestia wakacji, braku czasu innych osób itd. No i Gerald chyba nie był złym RR, c'nie?
Owszem był. Owszem za poparcie. Sprawdzone info. Warunek ND.
Mówisz? To może.
Warunek ND? Hmm, raczej nie, nic takiego nie pisali. Zdecydowałem się na Geralda aby mieć większe szanse na uzyskanie poparcia 😉
Gerald już był RR, nie ma tu znaczenia czy się kogoś lubi czy też nie. Nie kierowałem się sympatią przy "kompletowaniu" rządu.
potwierdzam, mario ponad podziałami o/
Nie zarzucam Ci tego, że kierujesz się jakąś kolesiowską sympatią, nie zrozum mnie źle. Chodziło mi o to, że jeśli uważasz, że Gerald był dobrym RR i dlatego go wziąłeś to w moich oczach tracisz.
o/
jak widze dresa to czuje marionetke 😛
Cześć marionetko.
"Nie podoba mi się ciągłe zmienianie sojuszy" i "Jeżeli pozostanie w sojuszu będzie oznaczało zysk dla Polski to będziemy próbować w nim pozostać. Lecz gdy stworzenie nowego sojuszu będzie dla Polski bardziej korzystne to podejmiemy kroki w tym kierunku"
Chyba jedno przeczy drugiemu :/ do tego ciągle powtarzasz "nowy sojusz, nowy sojusz", przykro to czytać.
A kwestia francuska powinna być rozwiązana w jeden słuszny sposób - permanentne wymazanie. Mieli NAPa z Srb i Pl, zerwali, niech się nauczą.
Zgadzam się z Tobą w kwestii Francji, jednak chcemy to uzgodnić z Serbami. Być może lepiej wyjdziemy na tym poprzez dogadanie się niż używanie siły.
Jedno nie przeczy drugiemu. Nie podoba mi się to, ale nie będę sugerował się osobistymi sympatiami w kierowaniu naszym krajem, a interesem Polski. Powtarzam "nowy sojusz", ponieważ był to bardzo ważny temat w lipcu i podejrzewam, że będzie równie ważny w nadchodzącej kadencji.
A dlaczego miałby być? Zamierzasz spiskować za plecami Serbii jak jeden z Twoich poprzedników - negocjować "nowy sojusz" z Chorwatami?
Dlaczego miałby nie być? Nie mam pojęcia czy będzie korzystniejszy, czy nie. Nie posiadam umiejętności wróżenia z fusów, żeby znać przyszłość. Sytuacja w eRepie zmienia się dynamicznie, a więc być może będziemy zmuszeni do zrobienia czegoś, czego nie chcemy. Jeżeli plotki dot. sojuszu kreowanego przez Serbów, Greków, Rumunów i Słoweńców okażą się prawdziwe to mamy nie działać w stronę nowego sojuszu albo reformować TWO? Nigdzie nie napisałem, że będę cokolwiek robił za plecami sojuszników, więc wypraszam sobie takie sugestie.
„Jeżeli plotki dot. sojuszu kreowanego przez Serbów, Greków, Rumunów i Słoweńców okażą się prawdziwe”
Naprawdę wierzysz w te bzdury? Wydaje mi się, że w interesie Polski nie leży zeszmacenie się poprzez ponowne wskakiwanie do łóżka z Chorwacją. Najwyraźniej masz na ten temat inne zdanie.
„Nigdzie nie napisałem, że będę cokolwiek robił za plecami sojuszników,”
Skoro nie wróżysz z fusów, będziesz musiał odbyć kilka spotkań i negocjacji z Chorwatami, aby móc zadecydować czy zdrada TWO będzie dla Polski korzystna czy nie.
"Naprawdę wierzysz w te bzdury? Wydaje mi się, że w interesie Polski nie leży zeszmacenie się poprzez ponowne wskakiwanie do łóżka z Chorwacją. Najwyraźniej masz na ten temat inne zdanie."
To nie kwestia tego czy wierzę w to, czy nie. Jeśli jest taka możliwość to trzeba mieć świadomość, że jednak (choćby prawdopodobieństwo wynosiło 0.1😵 może coś takiego się zdarzyć.
"Skoro nie wróżysz z fusów, będziesz musiał odbyć kilka spotkań i negocjacji z Chorwatami, aby móc zadecydować czy zdrada TWO będzie dla Polski korzystna czy nie."
Dokładnie tak. Jednak nie widzę sensu ich odbywania, jeśli nie będzie sygnałów, że ktoś chce nas zdradzić. To będzie raczej ostateczność.
Nigdzie nie napisałem, że będzie to Chorwacja. Nie imputuj.
"Wydaje mi się, że w interesie Polski nie leży zeszmacenie się poprzez ponowne wskakiwanie do łóżka z Chorwacją. "
Jakie szmacenie? Od kiedy wyjście z sojuszu jest szmaceniem się? Jeśli tak jest to większość państw się zeszmaciła. Myślisz, że ktoś się tym przejmuje?
Zeszmacił się jedynie Junior, który sprzedał się za szpital Q5 i region high w bodajże Kanadzie.
„Jednak nie widzę sensu ich odbywania, jeśli nie będzie sygnałów, że ktoś chce nas zdradzić. To będzie raczej ostateczność.
Nigdzie nie napisałem, że będzie to Chorwacja. Nie imputuj.”
Jak na razie to Polska knuje przeciwko sojusznikom, podpisuje zdradliwe NAP'y i robi wszystko, aby sytuacja w TWO była jak najgorsza. Brakuje tylko fałszywych oskarżeń Serbów o zdradę.
Nie Chorwacja? A przypadkiem to nie Chorwaci cierpliwie pracują nad stworzeniem „nowego sojuszu” i dążą do przeciągnięcia Spolandu na swoją stronę?
Nie Polska, a polski rząd. Nie wiem czy polski rząd robi wszystko, aby sytuacja w TWO była jak najgorsza - nie znam jego motywacji i celów. Skąd masz takie informacje? Chętnie dowiem się więcej.
Nie mam pojęcia kto tak naprawdę pracuje nad nowym sojuszem i czy w ogóle ktoś nad nim pracuje. Jeśli masz jakieś informację to się podziel proszę. Mam nadzieję, że są wiarygodne.
Samo powoływanie się na interes Polski jest bardzo wymijającą odpowiedzią, w końcu obecny skład MSZ pewnie także działał z myślą o nim, a jakie są rezultaty, to wszyscy widzimy.
Póki co jedyną "korzyścią" wynikającą z ciągłym układaniem się z wrogami w poprzednim miesiącu jest właśnie to postępujące zeszmacanie się Polski.
Dlatego wydaje mi się, że warto jest się jasno określić w tej sprawie - czy nadal będzie prowadzona anty-Serbska retoryka, która... nie ma co ukrywać, ma przekonać społeczeństwo do słuszności opuszczenia TWO. Bardzo Zła Serbia jest tutaj tylko straszakiem.
@mario_wwy
W Twoim przypadku zdajemy się na ślepy los, a nóż widelec stwierdzisz sobie, że już czas rozważyć zmianę sojuszu i zaczniesz psuć do reszty to co można jeszcze naprawić. Zagłosowałabym na Ciebie, gdybym miała pewność, że nie wykręcisz takiego numeru. Ale skoro przywiązujesz tak dużą wagę do idei nowego sojuszu (prezentacja), jest ryzyko, że to zrobisz.
„Jeśli masz jakieś informację to się podziel proszę. Mam nadzieję, że są wiarygodne.”
Na początek zapoznaj się ze spóźcizną swoich poprzedników.
Ech...Gadałem dużo z mario i z tego co mi się wydaje to jedyną osobą, która popiera nowy sojusz jestem ja. Więc sugerowanie, że mario popiera Nowy Porządek Świata jest idiotyczne i bezpodstawne.
A w prezentacji napisał dużo o sojuszu, bo... to jest teraz na tapecie. Jaka inna sprawa obchodzi ludzi?
Proponowanie, żeby zapoznał się ze "spóścizną poprzedników" jest bezczelne.
No i mario jest bardziej proTWO niż anty, więc wtf. I pisze się "nuż".
Detharon, ja nie jestem ani poprzednim/obecnym prezydentem, ani składem MSZ. Nie porównuj nas. Trochę zaufania.
Nie uważam, żeby rząd był od prowadzenia propagandy, więc niczym Mariusz Max Kolonko będę mówił jak jest. I tylko tyle. Jeśli Serbowie będą dla nas...źli to o tym napisze RR. Jeśli będą OK to...chyba nie ma sensu o tym wspominać, bo to powinno być normalne.
Załóżmy, że obiecam nowy sojusz, zostanę prezydentem i okaże się, że zrobienie nowego sojuszu będzie strzałem w kolano dla Polski. I co wtedy? Mam złamać obietnicę czy działać na szkodę Polski?