Jest wiosna więc musi być ciepło [+Gepard]
matuzalem17
Siema 😐
Dalej nie wiem co tu się dzieje. Dwuklikam i coś tam bazgram. Z jednej strony w ciągu roku nieobecności prawie nic się nie zmieniło, z drugiej strony chwilami myślę "co ja klikam?".
Szukam znajomych do misji. Help!!
Jest jakiś ekolega. Nie znam gościa, ale napisał taki artykuł:
Link o tutaj
Robi jakiś zabawny konkurs, którego nikt nie wygra. Mam nadzieję, że ktoś ogarnięty mu pomoże. Chyba postawy wobec ND dalej są skrajne, ale zapomnijmy o tym na chwilę, pls 🙂
.
Co tam jeszcze..
Zacząłem się zastanawiać, czy jestem Gepardem.. Nie lubię ginu i nie sprzedałem konta.
Pozdrawiam, Matuzalem 17 o7
Comments
jeśli żywi się martwią, to dlaczego martwi się nie żywią?
znów art do misji? ;P
tyle tych misji, nie wiem o co chodzi i co ja klikam
Jak nie lubisz ginu, to znaczy, że możesz spać spokojnie - nie jesteś Gepardem 😉
Masz paranoje.
Szysz, nie mówiłem do Ciebie.
To nie jest prywatne forum.
Wiadomix, na prywatnych forach zapewne banują Cie najpóźniej po trzech godzinach 😛
Nie.
kropka nienawiści 🙂 ostro
lubie dzin :/ jest sie czym martwic
Ja ledwo polubiłem i zaraz się zniechęciłem.
Wieki temu wybraliśmy się z kumplem na drinasa. Któryś mądry rzuciła: a może gin z tonickiem? I poszło, nawet posmakowało, a że była okazja (piątunio wtedy wypadał), to porobiliśmy się naprawdę dobrze. Pamiętam, że jeszcze cztery dni później miałem wrażenie, że las sosnowo-świerkowy próbuje mi w ustach wyrosnąć. Od tego czasu raczej unikam...😉
Przepicie inem pozostawia trwały uraz. U mnie trwa już grubo ponad 20 lat...Łyskacz z lodem lepszy. Polecam jakiegoś malta sensownego, najlepiej z Dufftown. 😉
nic nie mowilam o toniku, zawsze lubilam becherovke z herbata to i dzin mi sie udzielil, a od liski wole bimber 😛
Milczek dokładnie mam to samo, uraz około 20-letni, a nic bardziej nie lubię od aksamitnego single malta 😉
Jest taki dzieeeeeń
Bardzo ciepły, choć chukoooowy
Nie wiem co ja czytam.
V + E + S za C-16!
gin jest straszny, szczególnie jak nie masz pod ręką tonicu i pijesz pod wode z czajnika i ogórki 🙁
w dodatku Lubuski... 🙂
Polecam Blue Ribbon z lodem, cytrynką i taką fikuśną parasolką 😉
A tak z innej beczki: wyczytałem gdzieś znakomity przepis na danie z kaczki.
1. myjemy ją dokładnie i wrzucamy do garnka
2. polewamy 100ml łiskaczem (wszystko, byle nie litrowa siwucha z Biedy)
3. zalewamy pepsi
4. dorzucamy kostki lodu
5. wstrząsamy (ale nie mieszamy)
6. kaczkę wyrzucamy, bo nam niepotrzebna. ale ten sos co pozostał! mmmm xD
Salmonella gratis 😃
To i tak zdrowsze niż kontakty z kchere.
Reptilianie \o/
repliliannie?
bo ja wiem
matuzalem 😮
KapiRadom :0
cześć jeruzalem