Żdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz

Day 2,500, 01:33 Published in Poland Poland by Konjiro

Do napisania tego arta skłoniły mnie komentarze pod artem Kanduina tutajStojący z boku obserwator mógłby dostać oczopląsu i pomieszania zmysłów, gdyby spróbował złączyć w logiczną całość wszystkie słowa wypowiedziane/napisane przez komentujących. Nie udałoby mu się.

Zastanawiające jak łatwo przychodzi nam zakłamywać rzeczywistość. To jednak da się wytłumaczyć jeszcze powiedzeniem, iż prawda jest jak dupa - każdy siedzi na swojej. Z jednego arta można wywieść kilka definicji słowa "zdrada". Dla POW zdradą było opuszczenie EDENu w myśl wymiany płynów ustrojowych z rzekomo sojuszniczymi Węgrami, a następnie i Serbami, tj. państwami mocno opluwanymi w czasach zgody ePL-eCRO. Kilka osób zamieszało w kotle e-polskiej polityki i zarządziło zamianę - od dziś patrzymy na lewo, ci po prawej są fuj. Dla "prawdziwych Polaków" to POW zdradził swą ojczyznę, kiedy HQ grupy podjęło decyzję (konsultowaną ze wszystkimi jej członkami) o utrzymaniu status quo i nieopuszczaniu sojusznika, który nie dał powodu dla dokonania tej zmiany.

Do tego momentu właściwie nie mam uwag, nie będę na siłę przekonywał co jest prawdą, a co nie jest. Niemniej jeszcze bardziej zastanawiające jest jak bardzo zależy nam na przedstawianiu swoich racji w jasnym świetle, jednocześnie wytykając drugiej stronie te same przewinienia, które samemu się popełniło. Nie uzurpuje ani sobie, ani innym POW-iakom pełni racji, niemniej odnoszę wrażenie, że wraz z komentującymi czytamy różne arty. Albo inaczej - że niektórzy nie czytają tekstu w ogóle albo dopowiadają sobie treści, których tam nie ma - tyle, że ślepe czytanie bez zrozumienia kończy się tak:

Piolun: "zdrajca"? "sprzedawczyk"? Zwykle sprzedaje się za coś, w waszym przypadku jest to hejt na całą ePL, na każdego polskiego gracza, bez żadnego przekazu. Zwykle nawet terroryści mają jakieś żądania. Wy za to siedzicie w swoim nonstalgia-tripie i hejcicie wszystkich. Najlepiej robiąc to w najmniej wybredny sposób.

podczas gdy Kanduin napisał:
Jestem członkiem POWu od stycznia (Dryblas, pomóż w razie pomyłki ;P) i jeśli będę kończył, to również w POWie. Nie znaczy to jednak, że nienawidzę Polski. Nie znoszę tylko polskich elit, które uzurpują sobie prawo do gnojenia, niszczenia i deptania nie tylko ludzkich uczuć, ale też ludzi jako takich.

dalej, DonaldMcKwacz:
Możesz w eChorwacji publikować płaczliwe artykuły, bo tutaj i tak nie mają przebicia. Oczywiście dezerterzy wiedzą najlepiej co to jest honor.

A Kanduin tylko przypomniał fakty: Z kraju, który szczycił się niezmiennością pozostał karzeł, który wychodząc z EDENu przypiął sobie łatkę, którą z zapałem realizuję i doszywa nowe. Kraj, który słyną powagą stał się pośmiewiskiem. Honor zmienił w zdradę, pomoc w samolubność, a przyjaźń w nienawiść. Przecież to powszechna opinia o ePL, powtarzana przez byłych, obecnych i przyszłych sojuszników, Kanduin nie dodał nic od siebie.

Proszę wybaczyć mi ubogość tej mikroanalizy, nie mogę niestety pozwolić sobie na szukanie głębiej w archiwach erepa. Gwarantuję jednak, że pod każdym z podobnych artów znajdziecie tego typu komentarze - pełne niezrozumienia, zakłamania i wybielenia się za wszelką cenę.

Na koniec zostają powtarzane wszem i wobec zarzuty. Odniosę się pokrótce do nich, choć bez większych nadziei na zrozumienie:
Kherebajere: Zdrada i knucie za plecami. Powiedział POWek xd - pisze to osoba, która pojawia się za każdym razem w tle, gdy mówimy o volcie ePL, zmianie sojusznika i tajnych, zakulisowych negocjacjach z nowymi absztyfikantami - moralność Kalego.
Mizeroi: Lekcja honoru od bojówki, która swój honor sprzedała za kuny... myślę, że nie przyswoję Dla wyrównania: Chorwaci są jeszcze gorsi niż Polacy w swoim zacietrzewieniu, to że tego nie widzisz to tylko kwestia braku znajomości języka. Są zdradzieccy, knują, sprzedają. 2014 był dobry mrokiem w wykonaniu ePL, oceniasz starania kilkudziesięciu ludzi przez pryzmat El Reto. Szkoda, że nie kończysz gry, bo i tak do niczego nie dojdziesz ani niczego nie osiągniesz z takim kretyńskim poglądem - tu z kolei uaktywnia się kolega, co chorwacki zna na wylot i doskonale przejrzał prawdziwy charakter przyjaźni z Chorwatami. Aha, i jeszcze te kuny - Romper płacił nam goldem, nie lokalną walutą, serio...
GdzieJaJestem: Ja się pytam kiedy wkońcu zmienicie tą nazwę bojówki, NIE POWINNO być w tej nazwie słowa "Polska", nie zasługujecie na to aby używać tego słowa... - a czy grupa trzymająca władzę, która po raz kolejny daje przykład jak wystawić tyłek na strzał, zasługuje na to, by dalej mieszać w polityce pod sztandarem Polski? I nazwę Polska upodlać jeszcze bardziej?

Nie dziwię się zatem, że gracze pokroju Basowego, Zielarza czy LazyGrzesia nie chcą komentować kolejnego zamieszania, którego udziałem staje się ePL. Ja zawalczyłem raz, gdy Victorski z Kherebajere masowo nadawali obywatelstwa Węgrom, by tylko umozliwić jakiemuś frajerowi wrogie przejęcie PWL - wtedy się udało obronić przez inwazją, m. in. dzięki POW. Niemniej ostatecznie i tak Hunowie zostali zaproszeni do polskiego ogródka. Dziś pozbywam się reszty złudzeń co do dalszych losów ePL, jeżeli e-polska elyta się nie zmieni.

PS: Znam mechanikę gry, wiem na co erep pozwala, jak powstają sojusze, jak powstaje erepowe prawo. Niemniej nie zgodzę się z tym, że siedząc tu prezentujemy inne zachowanie niż w RL. Erep to wprawdzie świat wirtualny, niemniej za monitorem siedzi i klika żywy, rzekomo zawsze myślący człowiek.

PS2: Przepraszam za niezgrabną formę i ewentualną niedogodność w czytaniu, nie znam się na tajnikach edytowania arta w erepie😉