Jak co środę... Mizeroi
Mizeroi
Kiedyś eŚwiat był dualistyczny. Nawet jeśli nie wiadomo było kto jest Batmanem, a kto Jokerem, to przynajmniej dało się w miarę łatwo definiować przeciwstawne obozy. Wystarczyło zapamiętać jeden ukła
😛Gepard - Caveo - ND. Każdy po drugiej stronie tej osi siłą rzeczy reprezentował sobą coś więcej niż muszka owocówka.
Dzisiaj wszystko się wywróciło do góry nogami, niczym świat Cerbera po oświadczynach Strozera.
Porównanie celowe, bowiem to niespodziewany dopływ ludzi z przeszłości erepa, spoza układu sił, spowodował niemałe zamieszanie.
Victorski niby trzyma z gwardią zombiaków - oldfagów, którzy odeszli z tej gry dawno temu, zima zmusiła ich do powrotu do gry niczym dziki na pola uprawne. Domagają się od świata (ludzie, nie dziki), by zapomniał o tym, że nie grali już od kilku lat i nie do końca ogarniają dzisiejszy erep. Nie chcą oni uczyć się tej gry na nowo, myślą że zdobyta kiedyś tam wiedza pozwala na odzyskanie miejsca pośród znaczących obywateli eŚwiata. Są przy tym mocno roszczeniowi. Najlepszym przykładem jest Syrkius, który kiedyś był dowem Gromu, przyjacielem Hiszpanii, "był blisko ludzi NWO" jak sam twierdzi. Dzisiaj jest co najwyżej gimnazjalistą, uczącym się od Ferluni.
Przecież erep to skomplikowana gra strategiczna, w której każdego dnia mierzysz się z innymi problemami. Admini gry reprezentują doskonałą Sztuczną Inteligencję, która zachowuje się nieprzewidywalnie, głupio, panikuje, jest złośliwa, zachłanna i wyjątkowo niekonsekwentna. Dlaczego więc gracze mieliby zachowywać się tak samo, jak 2 lub 3 lata temu?
Ale wróćmy do przybyszów z przeszłości. Darzą oni miłością trzy rzeczy: siebie samych, kwiatki z Patelni i Spoland. Ze względu na ten ostatni, naturalnym ich sprzymierzeńcem byli - wydawać by się mogło - przedstawiciele New Wave Of Narodowa Demokracja, czyli Beatka, Sarandir i kapiRadovic. A jednak już 5 dni kadencji pokazało, że nowo zawiązany cichy sojusz nie ma racji bytu. Głosy Spaniardów poszły w las palmas. Po czyjej stronie stoi więc ND?
PPP pod przywódzwtem Zawy dobrze trzymało się roli cichego jezuity wykonującego polecenia zza kotary, co prowadziło do ich rozwoju. Po tzw. "failowej" kadencji Granata, PPP zdecydowanie opowiedziało się za obozem oldfagów, po części zmuszone złym wizerunkiem ekipy rządzącej, a z drugiej strony znudzone status quo. Czyją stronę będzie trzymać PPP w przyszłych wyborach?
Również i nasza pozycja geopolityczna jest bardziej zakręcona niż fryzura Julii Tymoszenko.
USA zrobiło sobie nikomu niepotrzebny wjazd na Słowację, obnażając tym samym brak przyszłościowego myślenia obecnego gabinetu ePL. Wiadomo, że nie da się przewidzieć wszystkiego, ale w sytuacji ePL podpisanie traktatu, który zobowiązuje nas do wsparcia małego kraju NIEZALEŻNIE od tego, kto go zaatakuje powinno uruchomić co najmniej kilka alarmów w głowie. No bo równie dobrze mogła to być Hiszpania.
Hiszpanom przecież podziękowaliśmy za propozycję MPP, zapewniliśmy ich o nieangażowaniu się przeciw ich interesom, po czym MON zrobił zbiórkę na bicie dla Argentyny przeciw Chile. A Chile to zdecydowanie interes hiszpański.
Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt, rzucający światło na polską scenę polityczną, legendarna polska bojówka - Husaria. Jej członkowie postanowili wypuścić się do Ameryki Południowej i uderzyć wbrew rozkazom, dla Chile. Standardy moralne tej jednostki już dawno przestały nas zadziwiać, zwłaszcza że Chile dawało jakieś tam CO. Tylko, że Husarzy jak jeden mąż odpalili przy tym egova, chcąc otrzymać dofinansowanie za bicie wbrew rozkazom.
Trudno nie doszukiwać się tutaj celowego działania, zwłaszcza że samozwańczym ambasadorem przy Chile mianował się kapiRadom, członek Husarii. Współczuję mu. Pamiętacie film Terminal z Tomem Hanksem, w którym główny bohater wylądował na lotnisku z paszportem dyplomatycznym nieistniejącego kraju? Podobnie jest z kapim. Służy dzielnie i konsekwentnie sprawie, która już nie istnieje - Spolandowi.
Sami widzicie, że zrobiliśmy konkret jajecznicę. Swoje 5 groszy dołożył El Reto, publikują art w tonie antyrządowym. Kto Anal Terrorem wojuje ten od Anal Terroru ginie...
Prawdopodobnie przechodzimy jako obywatele eKraju kryzys twórczy, może to menopauza umysłowa, a może pokwitanie, ale chaos organizacyjny wylewa się z naszych granic. Byłem pewien, że w grudniu uprzątniemy ten cały syf, łudziłem się, że styczeń z pewnością będzie lepszy (ale nie był). Miałem nawet pewne oczekiwania w stosunku do Victorskiego (old school erep: "wszyscy się kochamy, chodźmy na piwo, nawet ze staruszkiem"), a tymczasem jest gorzej niż gdyby za sterami siedział ślepy, głuchy z niedojedzeniem mózgowym gimnazjalista, molestowany przez nauczyciela czarnym bejsbolem pod melodię z 50 Shades of Grey.
Pozdro k0stek.
Plato zaprojektował moduł polityczny w czasach, w których erep święcił największe tryumfy. I wbrew obiegowej opinii jest to jedno z najlepszych jego dzieł. Funkcjonowanie Kongresu oparto moim zdaniem o zasady, przypominające Kongres Stanów Zjednoczonych z niewielką zmianą w późniejszym czasie (jednomandatowe okręgi przekształcono w listę prezesa)
Tymczasem ePolacy, nie posiadając zapewne innych wzorców, postanowili zbudować kongresowe regulaminy w oparciu o polski system polityczny. Różnice między tymi dwoma schematami są dosyć duże i wątpię, by kogoś interesowały wynurzenia w tej materii. Efektem tego niezrozumienia jest wyprodukowanie hybrydy prezydencjalizmu USA z ustrojem parlamentarnym Polski.
To trochę jakbyś zrobił hamburgera z kiszoną kapustą i oscypkiem. Da się? No jasne, ale po co?
Najważniejszym skutkiem niewłaściwego pisania prawa jest zaburzenie podstawowego trójpodziału władzy. To jest niedopuszczalne z punktu widzenia podstaw politologii. Pomyślmy: kongres w ePL decyduje o prawie i ustawach (legislatywa), kongres decyduje o mpp, podatkach, a nawet o przyznawaniu obywatelstw (egezekutywa), do tego rości sobie prawo władzy sądowniczej (jurysdykcja).
Wygląda na to, że stworzyliśmy patologiczny rodzaj rządów autorytarnych, sprawowanych przez grupę ludzi. Nie byłoby problemu gdyby nie to, że kongresmenami nie zostają ludzie o wybitnych zdolnościach, ale raczej partyjniacy, czyli ci którzy dobrze czują się w tzw. grze politycznej, spiskowaniu, wysadzaniu z fotela i innych przykrych sztuczkach. A co na to ePolacy? Polacy dali im jeszcze możliwość sądzenia się, nakładania kar. Niezawisłość sądu nie ma prawa istnieć w sytuacji kiedy sędziami są umoczeni z założenia partyjniacy.
Jak to naprawić?
Przede wszystkim określić raz na zawsze kompetencje rządu. Victorski bardziej przypomina Marszałka Kongresu, zostawiając kongresmenom dużo swobody. Moim zdaniem kongres tego nie lubi, podobnie jak spółka nie rozwija się, gdy władzę dzierży niezdecydowany prezes. Granat z kolei ignorował zdanie kongresu zarówno jako ciało doradcze jak i przedstawicieli społeczeństwa, choć z dużą charyzmą domagał się realizacji własnych planów. El Reto jako prezydent wykazał się z kolei nadmierną pewnością siebie, sprowadzając rolę kongresu do nieprzyjemniej formalności, której trzeba dopełnić w ramach polityki informacyjnej.
Polityki w państwie nie da się prowadzić kilkoma głowami. Musimy mieć jeden pomysł na kadencję i realizować tylko jedną myśl. Dlatego idealnie byłoby cofnąć się fundamentów myśli demokratycznej Ojców Założycieli narodu amerykańskiego ("jeśli można tak mówić, uważać trzeba, by nikogo nie obrazić"), czyli:
Prezydent kreuje politykę, więc wie, czy MPP z Hiszpanią jest mu potrzebne czy nie. Jeśli tak, to wnioskuje do kongresu o wydanie ustawy ingame. Wówczas bez żadnej debaty (lub debaty w postaci swobodnej wymiany opinii, bez niepotrzebnych 24h godzin + przedłużenia) kongres decyduje czy zrobi to, czy nie. Jeśli tak, uznaje się, że kongres wydał votum zaufania, pomysł prezia przeszedł. Jeśli trzy razy pod rząd wniosek o wydanie ustawy upadnie, wówczas automatycznie powinna polecieć ustawa o impeachmencie. W końcu prezydent, który nie potrafi przekonać do swojego pomysłu to kiepski prezydent.
Kongres posiada pełnię władzy ustawodawczej. Tworzy ustawy w swoim trybie. Jego wpływ na władzę wykonawczą powinien być zerowy i ograniczać się jedynie do popierania lub niepopierania inicjatyw prezydenta. Silny rząd musi być elastyczny i szybki. Obecnie to kongres decyduje o polityce zewnętrznej ePL, co jest niedopuszczalne choćby z powodu Zasady Zachowania Polaka: Gdzie 2 Polaków, tam 3 opinie.
Miło by było, gdyby powołać stanowisko wiceprezydenta, czyli osoby, która w wyborach zdobędzie 2 miejsce. Viceprezydent miałby miejsce w rządzie (a jakże!) na wypadek, gdyby procedura impeachmentu zakończyła się powodzeniem. Chodzi oczywiście o zminimalizowanie okresu rozpędu po zmianie gabinetu. Często było tak, że impeachment nie przechodził, bo tydzień to za mało czasu, by się wdrożyć.
W kwestii sądownictwa sugerowałbym całkowite odcięcie partyjniaków od możliwości karania za cokolwiek. Do tego powinniśmy powołać Sąd, Radę Starszych lub po prostu Drużynę Pierścienia, składającą się z 9 osób: 3 wybiera Kongres spośród obecnych kongresmenów, 2 z poprzedniej kadencji, 3 wskazuje prezydent i ostatnie miejsce dla wiceprezydenta.
Drugim rozwiązaniem jest, by członkami Sądu byli commanderzy 9 najsilniejszych bojówek w PL. Nie mam zamiaru oddawać władzy sądowniczej w ręce wojaków, chodzi tylko o zminimalizowanie ilości wyborów, procedur głosowania, a jednocześnie mieć pod ręką 9 ogarniętych gości.
MISTRZOWIE EREPA
Lady Sorsha od dawna chciała dostać się do tego działu i tym razem jej się udało.
Faile Granata
Dzięki SFP
Mam ogromną ochotę zrobić wywiad z kamysje. Chłopak się stara i jestem pod wrażeniem tego ile potrafi wbić. Zróbcie hałas dla kamysje, nawet jak się nie zgodzi, to warto by wiedział, że jesteśmy wdzięczni za dżiliony influe.
Hail kamysje o/
M.
Comments
wlasnie myslalem o tobie
Mizeroi na CP? Tfu tfu wypluje te słowa, bo się jeszcze spełnią... . Zero odpowiedzi na zarzuty stawiane w poprzednim artykule.
W skrócie o czym artykuł:
1. Nie Granata wina.
2. Wina Victorskiego, bo się nagle pojawił zgarnął medalik i teraz mu się nie chce rządzić
3. Wnioski: Granat wróć i ratuj ePolskę przed upadkiem, bo ogarniasz, a VV nie bo chciał tylko medalik
4. Kongres i CP zły
5. Władza w ePL zła
6. Plato zajefajny moduł polityczny zrobił (trzeba czymś zaplusować u adminów)
7. Wiem jak naprawić całe to zło.
8. Jestem tak wspaniały, że może kiedyś jak oczywiście grzecznie poprosicie to zostanę waszym CP 🙂
Pozdrawiam Ferlunia
PS. Kasuj wioskowego głupka, albo piszę do Magica... i skasuje on ten twój głupi artykuł....
http://i.imgur.com/LFhsMbm.jpg
[removed]
uległem szantażyście i usunąłem fragment o wioskowym głuptasie:
http://pokazywarka.pl/vtgdtu/
Mizeroi miło być w Twym arcie, fejm będzie, szkoda że musiałeś zamazać 😃
hehe, jak to jest, że ja jak napiszę Gerald doopa to dostaję FP-ka, kasowane arty, matka u nauczyciela, a niektórym przechodzą takie mięsne kawałki?
nie czytam
Cze Kamysje.
elo kamysje
Wchodzi kamysje do baru, a barman już dla niego wcześniej pracował.
jestem w arcie Mizerii, masz mój vołt 😃
"PPP pod przywódzwtem Zawy dobrze trzymało się roli cichego jezuity wykonującego polecenia zza kotary, co prowadziło do ich rozwoju. Po tzw. "failowej" kadencji Granata, PPP zdecydowanie opowiedziało się za obozem oldfagów, po części zmuszone złym wizerunkiem ekipy rządzącej, a z drugiej strony znudzone status quo. Czyją stronę będzie trzymać PPP w przyszłych wyborach?"
Ale czemu mnie porównujesz do Jezuity to już nie wiem, wolałbym określenie ukrytego tygrysa albo coś w ten deseń.
Hail kamysje o7
"PPP zdecydowanie opowiedziało się za obozem oldfagów,"
No i czemu takie coś 🙁
On nie wie że to ja byłem niedobry i nie poparłem Granata, a nie PPP 😛
Dobrze gadasz Mizeroi!
No
zasłużony vote o/
ave kamysje!
V+E jak zawsze ! elo kamysje !
Kamysje \o/
ps też biłem dla Chile przeciw Argentynie ale bez egova o7
Dwa razy u mizeri, prawie fejm. Niestety flejm wciąż mizerny.
Ale Rado to Ty szanuj.
Po pierwsze od razu zreportowałem, a obrazę mej osoby.
Po drugie:
"Drugim rozwiązaniem jest, by członkami Sądu byli commanderzy 9 najsilniejszych bojówek w PL. Nie mam zamiaru oddawać władzy sądowniczej w ręce wojaków, chodzi tylko o zminimalizowanie ilości wyborów, procedur głosowania, a jednocześnie mieć pod ręką 9 ogarniętych gości"
Totalnie z dupy. Może oddajmy całą władzę w ręce PGB... a jeszcze lepiej oddajmy całość GROMOWI.
już zmieniłeś zdanie?
juz reportuje za nieladne slowo
No nie mówię, że cały artykuł jest zły, ale oddanie władzy sądowniczej w ręce PGB.... To już wolę aby zostało po staremu. Tzn. by kongres karał. Mniejsza możliwość kolesiostwa i układów... Poza tym zostałem nazwany wioskowym głuptasem... Najlepsze jest to, że kolega Mizeroi jest młodszy ode mnie, a ja nie pozwolę by moje imię było szkalowane publicznie... Żądam przeprosin...
Cała władza w ręce pogu nie tam g(s)romu!
-W.I.Lenin
kamysje o/
Kurde, dobry art... No no... Dobre obserwacje, ciekawe tezy, niezłe wnioski...
V +1
golicja i mizeria
"Drugim rozwiązaniem jest, by członkami Sądu byli commanderzy 9 najsilniejszych bojówek w PL"
Jest jeszcze tyle grup?
Gwardia rozwiedzie się z WP i styknie.
Pytanie czy Husarię liczymy jako Polską czy Chilijską bojówkę?
końską na pewno, jeśli nie będziemy mogli wybrać z powyższych.
Jak Husarię to i POW XD
Jak POW to i CHROM
Jak CHROM to i SROM i GROM
rzekła ormianka. xD
Kapi słoneczko z Radomia, nie odwracaj kota ogonem. Nie o cs mi chodzi, ale o drobny fakt, że Husaria bije przeciwko interesom Polski i próbuje to robić za pieniądze polskiego podatnika. Może zdarzyć się, że 1 osoba nie zrozumie rozkazu, ale wszystkie osoby z danej bojówki? Nikt nie uwierzy w taki przypadek.
Tak bardzo macie wywalone na interes Polski, czy po prostu sprzedaliście się za wysokie chilijskie CO?
Pytanie: Czy WSZYSTKIE osoby z ów bojówki biły wbrew interesom Polski, próbując robić to za pieniądze polskiego podatnika? Czy przynajmniej 65 osób z bojówki (+/- połowa) biła niezgodnie z rozkazami? Czy uprawiasz zwykły, trącający żałością populizm czy opierasz się na faktach?
Zresztą samo pojęcie interesy Polski jest śmieszne. W zeszłym miesiącu przez 1.5 tygodnia ów interesem było Chile, następnie przez 3 dni Argentyna, potem znów Chile przez kilka dni, żeby potem wrócić do opcji proArgentyńskiej. Pozdro Sztandar. Obecnie ustaliliśmy, że jednak rękami i nogami wpychamy się do Asterii, ale w sumie to niewiele na to wskazuje. "Nie dostaniemy MPP na ładne oczy". Śmieszek.
kapi, sięgasz do klasycznego sporu.
Nie wszyscy Muzułmanie to terroryści.
Ale każdy terrorysta to Muzułmanin.
Nie wszyscy Husarzy bili z egovem wbrew rozkazom.
Ale każda z osób bijąca wbrew rozkazom z egovem to Husarz.
Chyba nie ma żadnego nadużycia w zdaniu: "Husaria biła wbrew rozkazom, próbując dostać za to dofinansowanie"
Wszystkie osoby z Husarii bijące na zbiórce w bitwie Argentyna-Chile biły niezgodnie z rozkazami MON, pomimo tego że miały włączonego egova. 65 osób bijących na egovie husarii to może miałeś kilka temu. Biorąc pod uwagę waszą ostatnią nędzną aktywność na zbiórkach podejrzewam, że mógł wtedy bić spory % waszych aktywnych graczy.
Sugerujesz, że Husaria lepiej od rządu wie jak należy prowadzić politykę zagraniczną? Wow! Jaka szkoda, że Polska nie ma cp z Husarii. Taki Coe czy ty Kapi byliście mistrzami strategii i dyplomacji.
Przynajmniej od czasów pierwszego MUT wiadomo, że Husaria nie ma przyjaciół w Polsce. Znaleźliście sobie wyimaginowanego przyjaciela w Chile. Gratuluję rozminięcia się z rzeczywistością xD
Lady Sorsha to kobieta czy facet z takim nickiem?
Pozostaniesz w mrokach nieświadomości.
Kobitka z krwi i kosci ponoc wiec caluje raczki i co zlego to nie ja haha
I tak sie dowiem
aloha kamysje
[removed]
kocham Cie misiu, ty wiesz, ze cie wspieram
zawsze wstawialem sie za niezaradnymi zyciowo
Jak zwykle dno i metr mułu. Chłopcu wytknęli kłamstwa i chamstwo i na to zbrakło kontrargumentów. Spokojnie chłopcze, sparzysz się na tym 🙂
HA HA