Front Ubezwłasnowolnienia Republikanów F.U.R.1.A

Day 2,309, 11:43 Published in Poland Poland by Mizeroi

Może nie wszyscy wiedzą, ale w miniony weekend Republikanie poddani zostali ciężkiej próbie, z której niestety wyszli obronną ręką. Front Ubezwłasnowolnienia Republikan Jednorazowa Akcja (F.U.R.1.A), do którego mam zaszczyt należeć przypuścił bezpośredni atak na stołek prezesa tej "partii".

Powody są większości osobom dobrze znane:
- brak odpowiedniej kadry zarządzającej
- kupowanie głosów i pozytywnych komentarzy
- wspieranie nieogarstwa
- zapraszanie noobów (co samo w sobie złe nie jest, dopóki te nooby nie pchają się do kongresu)
- niski poziom debaty politycznej
- niska frekwencja = łatwy cel dla PTO spoza Polski
- caveo
- gerald
- caveo

Samo wykonanie nie było tak epickie jak nasza nazwa. Dość powiedzieć, że przez kilka godzin nasz kandydat był tak zakamuflonowany (iksde), że nawet PTOerzy nie wiedzieli gdzie głosować iksde2. Kilka głosów poszło w próżnię.

Co więcej: cała organizacja skupiła się na jednym arcie, który w piątek późnym wieczorem rozesłany był do 40 osób.

I tyle.

Dzięki tak prostemu zabiegowi i kilku dodatkowym rozmowom zdobyliśmy coś, co nie może się wydarzyć w normalnej partii z top5. Ilość naszych głosów była równa ilości głosów na oficjalnego kandydata na PP Republikan w ubiegłym miesiącu. Mieliśmy zapas na poranek, ale nie zdecydowaliśmy się go ujawnić.

W ogóle cała akcja była tajna i Republikanie nie wiedzili wtf (co świetnie wpisuje się w konwencję Republikan nieogarów). Dzisiaj możecie być świadkami płaczu.

Postanowiłem więc się ujawnić jako jeden z członków F.U.R.1.1 (epicka deklinacja), bo faktycznie zdemaskował mnie przebiegły Gerald.

Dlatego w tym arcie przyznaję się bez bicia: Tak, próbowałem dokonać PTO. Tak, bardzo żałuję, że się nie udało. Tak, będę próbował aż do skutku.

Mamy świetny pomysł, w jaki sposób zrobić z niej normalną partię. Moim celem nie jest żaden medalik, ani władza, ani sprzedaż stołków. Brzydzę się Republikanami i zrobię wszystko co legalne, żeby pozbawić obecną ekipę prawa decydowania o czymkolwiek w tej grze. Tylko pomyślcie: jeśli kapiRadom dostałby impicz, CP zostałby Gerald - gość który kupił sobie minionki i każe głosować na samego siebie bandzie niedojdów.

Dlatego już dziś proponuję Wam dołączenie do F.U.R.1.A. Wystarczy odczekać ten jeden miesiąc i zaatakować razem. Jeśli nie zrobimy tego my, zapewne już wkrótce zrobią to serbowie. W tym miesiącu zdobyli 55 głosów... 55 nieogarów próbuje decydować o polityce ePL...

Pozostaję w kompakcie

Mizeroi
I must be good to be evil sometimes