[WR] e-Narodowy Spis Powszechny
WujekRemo
Cze, czo tam?
Niniejszy artykuł będzie – jak na mnie – nadzwyczaj krótki i – tradycyjnie dla mnie – przejawi przerost formy nad treścią. Powstaje on zasadniczo tylko z jednego powodu: misja. Więc wicie, rozumicie.
Od tygodni nie publikowałem niczego, bo zaangażowany w RL nie siedziałem w eRepach na tyle, by móc zająć jakiekolwiek stanowisko wobec czegokolwiek. Ale parę dni temu rzuciłem w cholerę tę gorzej płatną z moich dwóch robót (sorry, człowiek w moim wieku nie powinien tak zap***dalać, a gdzie tu jeszcze do emerytury) i nieco częściej i na dłużej się logowałem. To, co mnie uderzyło, to arty z 0 (słownie: zero) votami w topce. W ePolsce! Bywały już wprawdzie takie dramaty, ale, z tego, co pamiętam, epizodycznie, a nie po parę dni pod rząd!
Jak dla mnie, prasa w eRepublik była zawsze papierkiem lakmusowym kondycji gry/społeczności. Nie jedynym na pewno, ale ważnym. I z odczytu koloru tego papierka wyłania mi się jedyna możliwa konkluzja: nikt już prawie w to nie gra. Zostało nas niewielu, a i ci, którzy zostali, nie mają nawet sił i ochoty do rozpętania konkretnej gównoburzy, by poflejmić, pocisnąć, by udowadniać swoją nieomylność i błędy innych. Ogólnie, atmosfera jak przed końcem świata (w tym przypadku czyt: wyłączeniem serwerów): skoro jest nieunikniony, to po co się angażować?
No właśnie, po co? Wciąż jest nas tu sporo, wciąż potrafimy obronić posiadłości, wciąż pomagamy (chyba) sojusznikom (mamy ich?) w bitwach. Niby każdy się zgodzi: gra do dupy, admin ssie (naszą kasę najchętniej), wszystko c*uj i ogólnie skisłe piwo. Ale nadal tu tkwimy. Dlaczego? Syndrom Sztokholmski? Platoniczna (nomen - omen) miłość? No dlaczego, o co chodzi? Nie wiem, ale chciałbym się dowiedzieć, bo być może pozwoli mi to zrozumieć, dlaczego, do k***y nędzy, marnuję tu już szósty rok.
Zatem: ogłaszam e-Narodowy Spis Powszechny! Proszę wszystkich aktywnie grających o pozostawienie komentarza z uzasadnieniem, dlaczego jeszcze gracie w eRepublik, pomimo wszystkich „pomimo”. Być może, dzięki temu, dowiemy się, ilu faktycznie e-Polaków angażuje się jeszcze we wszystkie aspekty tej „gry”, a nie tylko w moduł militarny. I – być może – zrozumiemy dzięki opinii innych, co nas tu jeszcze trzyma.
Dla autora najlepszego uzasadnienia (według subiektywnej oceny redaktora) lśniące 2 Gold i 10 tankusiów Q7. Z góry uprzedzam, że dyskwalifikuję uzasadnienia "z przyzwyczajenia" - tyle to sam wiem, wysilcie się. 😉
Tymczasem,
Zawsze Wasz
WujekRemo
A, no tak, zapomniałem, art na topkę w eRepach musi zawierać cycki. Zatem cycki:
Comments
schrupałbym
😉
maxi1994 voted this.
czekam na to
A ja czekam na obiecany wspólny prysznic z Tobą 😉
czy to artykuł do misji?
Tak. Mogłem napisać "gib komentz pliz", ale spróbowałem inaczej. Może słabo, niemniej - dalej do tej idiotycznej misji.
tl;dr
Tak naprawdę, to ciężko grać w erepa. Można jedynie klikać :F
Trafne spostrzeżenie, my od dawna (przełom V1/V2?) nie gramy, tylko klikamy. A niektórzy płacą i sądzą, że grają i wygrywają.
Gram w erepa, bo:
- poznałem tutaj sporo ludzi, z którymi trudno będzie mi się rozstać
- nie chcę, by do władzy doszła endecja, a że ktoś musi robić...
- liczę, że Reto i Fabryka Krokodyla odpowiedzą w jakiś sposób na moje zaloty 😉
[removed]
No, i odpowiedział 😉
eRepublik - spełnia marzenia ...
💔
Żeby nie ludzie na IRC i trochę przyzwyczajenia to dawno by mnie tu nie było 😛
A i na IRC wchodzę coraz rzadziej.
Wujek też, hehe
I prawda, bo irc to dziecko Belzebuba, kusi, prowadzi na manowce i pożera mój czas wolny, który mógłbym poświęcić na, chociażby, czytanie sagi o Harrym Potterze 😉
słabo coś z tymi komciami Wuju 🙂
Widzisz, nie zażarło. Aż tak bardzo się nie chce, co tylko utwierdza moją tezę 😉
bo boje sie, ze jak przestane grac to kiedys wroce i bede zalowal
mam to samo, już raz przestałem na ponad rok i żałowałem
Nie po to wróciłem kilka miesięcy temu, żeby już kończyć.
PS. Poza tym obiecałem Pyrek, że będę dbał o konto... 😛
A tak sobie wróciłem po bardzo długim czasie, pamięta się czasy kiedy było 100k samych Polaków...
Wróciłem chyba dla...przyjemności, bo po co w ogóle gra się w gry tego typu?
Max było coś koło 60k, ale duża część z tej liczby to były konta założone i od razu porzucone, mulciaki etc.
a ja wiem?
bo jestem studentem i mam mało czasu 😃
Cze Wujku.
Cze Kapi.
uzależnienie?
Damn, odpadasz z konkursu. Szkoda.
szczerość to nie wada 🙁
W sumie - masz rację, uzależnienie nie równa się przyzwyczajenie. Mój błąd, zostajesz w grze.
++
nie gram i nie wchodzę na irca bo nie mam czasu, ale z sentymentu loguję się raz na jakiś czas, żeby mi nie usunęli konta 🙁
Ale na irca od czasu do czasu też byś mogła wejść 🙁
no wlasnie jak wejde to mię zagadują i szybko nie daje rady wyjść XD a tyle do zrobienia
Też powód. Z tego samego powodu ja loguję się co jakiś czas na quakeneta, żeby mi nikt nicka w auth nie zajumał ;P
🙁
Marczepano wroc :
naprawdę nie wiem dlaczego jeszcze w to klikam
Bo tak.
dla InGo News i PDL
ja klikam bo jakies cele dla siebie wyznaczam
a to druga gwiazdka do tytana a to 201 lvl
a typ raczej ze mnie aspoleczny bo sie malo udzielam wiec praktycznie nic dla narodu
Mimo wszystko kwestia przyzwyczajenia, 5 lat gry z przerwami i ciężko byłoby mi to wszystko rzucić w cholerę. A tak poza tym to fajnie tak poklikać i popisać z ciekawymi ludźmi 😉
ja jeszcze klikam bo tanki dla POGiTM robie 😛
Wróciłem po 2 latach banicji. Wiem że nie zwojuje nic wielkiego, ale to i tak dobry czas żeby w końcu rosnąć w siłę. Zauważyłem, na pewno ze to inna ePolska i faktycznie odczuwam jakiś niedosyt. Nawet moja grupa bojowa ma 74 martwe osoby na 79 zaciągniętych. Parafrazując RL "Co z tą Polską?"
Czasem zagladam, bo chce zobaczyc koniec eRepa.
Miłość moja jest piękna do erepa i do późnej starości, nawet gdy będzie pełno zmarszczek, a zamiast garniaka podomka – to i tak miłość do erepa w sercu gości. Bo na dobre i na złe, babka z dziadkiem Kochają się. 😛
Gram ponieważ uwielbiam ćwiczyć... Dwuklik - to aż dwie spalone kalorie, nawet bez wstawania z łóżka! 🙂