[5. Dywizja] Wakacyjne zajęcia z literatury
Yarpen
Dziś zupełnie na luzie - w oczekiwaniu na Akt 3 Kampanii 😉
Chilijska tragedia niezbyt antyczna
(podobieństwa do osób RL przypadkowe i niezamierzone)
OSOBY DRAMATU:
Maximus Dyktus - strój rzymskiego żołnierza, drwaloseksualna broda, marynarska czapeczka zawadiacko nasunięta na lewe ucho
Randomiusz Komandus - strój rzymskiego marynarza, przepocony, splamiony winem, czapka marynarska zsunięta na tył głowy
Chorągwix - lekko opóźniony posłaniec, sługa i odźwierny, brudny marynarski mundur, muszka na szyi
Habathus Kherus - ubrany w szary płaszcz kroju a'la Gandalf, u pasa odpustowa atrapa świetlnego miecza
Chór marynarzy - indywidua różnego autoramentu
AKT 2
Komnata w zamku Maximusa - po lewej drzwi, na środku stół z dopalającą się świecą, zagracony pergaminami, po prawej łóżko na którym śpi Maximus
SCENA 1
Maximus (śpi w łóżku), Randomiusz, Chorągwix
MAXIMUS:
(kręci się w łózku i mówi przez sen)
- Fail, impicz, ha ha! ja Was... ja wam dam!
Zza drzwi słychać odgłosy szamotaniny, wbiega Randomiusz:
RANDOMIUSZ:
(do Maximusa)
Panie! Panie!
Chile spuścić nam chce lanie!
Zanim do pokoju kuśtyka Chorągwix:
CHORĄGWIX (lekko sepleni)
Mówiłem draniowi, żeby nie przeszkadzał
Ba! rzekłem mu nawet by spadał!
MAXIMUS (siada na łóżku)
Wstrzymaj swój jęzor, padalcu,
Od Komandusa chcę wiedzieć
jak nam idzie w tym chilijskim walcu?
Kości zostały rano rzucone?
RANDOMIUSZ:
Tak, Panie, lecz spadły nie na tę stronę!
MAXIMUS:
Coż rzeczesz, o przeklęty?
A gdzie spadły?
Wszak tylko trzy strony mapa ma miała
Habathus mag mój nadęty
kładł głowę że pusta dolina będzie przed nami stała
RANDOMIUSZ:
Na Platona, mój Panie!
W Szampanii wielkie Galów powstanie
Tam własnie los nieposkromiony
Rzucił był nasze legiony...
Czekać nam bezczynnie trzeba
aż skończą i polegną Galowie
A wtedy w nocnym boju bieda
Gdy Chile będziemy mieć na głowie
Biada nam, biada,
gdy AS poszedł
ale NE nam nie siada...
MAXIMUS:
Fail! Impicz... A nie, moment, dawać Habathusa!
CHÓR MARYNARZY (zaczyna nucić):
"Endeki i pedle to jedna rodzina..."
MAXIMUS:
CISZA!
Koniec sceny 1, kurtyna
(cd niebawem
😉
Zapisy od września na zajęcia z pisarstwa przyjmuje "Pani z polskiego"
Comments
Wychodzę do roboty, komenty będę czytał później - do dzieła 😛
Nie-e.
V+E 😃
A gdzie Gnejusz Yarpenus vel Jednoosobowy Las
PS to musi byc chyba koncowka cesarstwa, bo imiona bardzo galijsko-germanśkie zaś
Może się pojawi w dalszych scenach, zobaczymy jak się rozwinie akcja 😃
Pani z pl,stylistyki nie nauczyla, ale okej wolt
jeny dalam jarpe.. fak
ale to za ulubione postaci, zeby nie bylo..
"Maximus Dyktus - strój rzymskiego żołnierza, drwaloseksualna broda, marynarska czapeczka zawadiacko nasunięta na lewe ucho"
Już mi się podoba 😛
Gay detected
fajnie mieć tyle wolnego czasu
Od pomysłu do publikacji w sumie z 30 minut 😉 ale fakt, do końca tygodnia mam luźniej - więc "stay tuned" ;P
Cze
Tak było
Najbardziej podobał mi się opis postaci.
Wiesz co dobre. 😃
z literatury to ja znam tylko "Pana Tadeusza" i "Soplicę" 😁
Od dziś do kanonu literatury Yarpen wchodzi, więc zapamiętaj Haileenka jego imię.
Niestety akt zbyt krótki, zniechęciło mnie to do teatru na najbliższe 10 lat.
Pani od polskiego pociągnęła była mnie, więc wejdę w nią jeszcze dziś. Nos jak haczyk, okulary coś pitoli babsztyl stary.
bardzo piękne dzieło ale nie przeczytałam obrazek lepszy ;3
xD
😃
haha dobre o/