[5. Dywizja] Sfrustrowałem się...

Day 1,743, 14:38 Published in Poland Poland by Yarpen

Ludzie, przecież ta gra straciła już jakikolwiek walor modelu czegokolwiek. Wszyscy (ok, większość) robią dokładnie to, co im 'każe' robić P. Lato.

Ceny broni Q1 i Q2 spadły poniżej ceny sprzedaży RAWu potrzebnego do jej wyprodukowania, ale za to ceny od Q3 w górę - poszły w górę.
Bo pan Lato włączył kilka misji z rakietami.
Misje się skończyły - pojawiła się promocja na upgrade.
Więc wszyscy zrobili upgrade - skutkiem czego zesrały się ceny broni Q3 i Q4
(na marginesie: kto to nadal produkuje i wystawia??? Przyznam że trudno mi uwierzyć w takie zapasy magazynowe)
Dodajmy do tego dawno wprowadzone ograniczenie na obrót walutami do 10 golda - a potem likwidację walut - i zamiast eŚwiata - mamy co najwyżej eKoreę Północną. Lub eKubę 🙁

I tak dalej.

Obserwuję to wszystko i moim zdaniem gra się skończyła - w sensie szans na jakikolwiek rozwój postaci.

Kto dwa-trzy lata temu zainwestował trochę czasu, trochę kasy lub miał łut szczęścia w spekulacji - jest poza zasięgiem pozostałych normalnych graczy.

"To mówiłem ja, Jarząbek"
Gospodarka w "Misiu" (dzisiaj TVP 1) wydaje mi się rozsądniejsza niż tu.

PS: tym razem bez cycków, sorry. Temat jest zbyt poważny

Arkadiano: ja mam fabryki food raw i food tyle że jestem samowystarczalny - i do tego mam kila fabryk saletry, które dają mi kasę na tanki Q7.
Fajnie nie?
Ale "wyżej wała nie podskoczysz" - jestem samowystarczalny - ale choćbym stanął na rzęsach - nie przeskoczę na wyższy poziomo - na tanki Q7, zatrudnianie ludzi itp.
Czy wszyscy którzy oferują na Markecie po 300, 500 czy 1000 tanków Q7 - rzeczywiście zainwestowali w tą grę po setki prawdziwych Euro?