Join the new world

Vote!
btw 1st ;p

Vote!

Vote

vote

ludzie muszą wiedzieć o takich rzeczach

rodaczka- daj spokój.

Czego się spodziewałeś CoSiu? Przeczytaj komentarze pod pierwszymi artami zapowiadającymi kupno/sprzedaż głosów dla podbicia artykułów do topki. Wielokrotnie uprzedzano Ciebie, że tak to się skończy.

Przełamałeś pewną psychologiczną barierę, mówiącą, że pewne rzeczy nie są na sprzedaż i nie przyjmowałeś do wiadomości, że łamanie niektórych barier nie wychodzi na zdrowie. Możesz się odżegnywać od swojego potomstwa, ale jesteś ojcem tego pomysłu.

szkoda, ze niechcacy zapewne dolozyles cegielke do tego "dziela"

Cosiu nie ingerował w życie ePolski i tu kończyła się bariera. A jak nie ona to ktoś inny by to wymyślił.

a ja sprzedam swojego vote w dowolnym kraju erepublik 😉

Wy naprawdę myślicie, że takich grup (tyle, że nie reklamujących się w prasie) nie było wcześniej? : D

"Psychologiczna bariera" łahaha dobre Tremeda : D
Wiesz co nie twórz lepiej swoim udziałem partii narodowo-demokratycznej, bo to może przełamać pewną psychologiczną barierę i doczekamy się partii narodowo-socjalistycznej!

"Cosiu nie ingerował w życie ePolski i tu kończyła się bariera. A jak nie ona to ktoś inny by to wymyślił."

hmm sztuczne podbijanie artykułów do TOP, żeby program wyborczy / gazeta partyjna wyglądała na dobrą bo popieraną przez tylu ludzi? Hmmm no faktycznie... żadne ingerowanie w politykę i życie ePolski 🙂

"Jego podróbka będzie polegała na sprzedawaniu vote w wyborach prezydenckich/partyjnych/kongresowych"

Sprzedajemy vote do wyborów w kongresie. I nic więcej 🙂

Stowarzyszenie Voterów.

Fałsz! Z palca wyssana nazwa... "Sprzedaż Vote". Nawet nie czytałeś artykułu.

@Kropcia

Organizacja Cosia jest bez strona wiec votuje zarówna orty PPP jak i PRO, wiec suma sum nie wiele to zmienia.

@CoSiu wżyć lepiej oryginał PM tego Rodaczka, bo tzeba przyznać ze bardzo ładnie to napisał z swego rodzaju uzasadnieniem plus dorzucił poczucie winy, jak dla mnie taki Rodaczka mam spor potencjał bo widać że podstawy prani mózgu i wojny psychologicznej zna.

@guralPB
A prawo Goodwina znasz? Jak nie, to zapytaj wujka Google, dlaczego przegrałeś dyskusję już w pierwszej wypowiedzi.

GDYBY istniały zorganizowane grupy handlujące głosami - nie multifarmy czy grupy wspierających się kumpli, ale normalne ekipy głosujące za kasę - potrzebowałyby kontaktu z klientem, ergo reklamy swojej działalności. Inaczej nie osiągałyby celu, jakim jest dostanie maksimum kasy za głos. Byłyby więc znane, tak by potencjalny kupiec miał okazję się z nimi skontaktować.

@Tremeda:
1. Nie Ty będziesz oceniać kto "wygrał dyskusję".
2. Mi nie zależy na tym, żeby "wygrywać dyskusje" ...
3. Jak już to Godwina, a nie Goodwina : D
4. Prawo Godwina odnosi się do Hitlera - tylko do jego osoby.
5. Mój komentarz był na poziomie Twojego ; )
6. Są lepsze źródła niż wujek google jak się czegoś nie wie, więc jeśli wychowywał Ciebie komp (nie piszę, że tak było)i nie wiesz jakie to źródła - zachęcam do rozmowy ze starszymi, inteligentnymi ludźmi, których wychowywały książki.
7. Naprawdę zmieńcie swoje nastawienie, bo niczego w życiu nie osiągniecie, pozostaniecie tylko takimi nieudacznikami, Polaczkami, "lumpeninteligencją" narzekającą na chciwych kapitalistów zarabiających na Waszych romantycznych uniesieniach.

Dobranoc
/guralPB

Tak więc zostawiwszy na boku rozmaite wycieczki osobiste, od literówki poczynając na wieku kończąc, skupmy się na najważniejszym, czyli kapitalizmie widzianym Twoimi jakże doświadczonymi oczami.

Biedny kapitalizm, naprawdę nie zasłużył sobie na takiego 'obrońcę'. To głęboko moralny system oparty na zachęcaniu ludzi do ciężkiej pracy i bogacenia się tą drogą. Jego immanentną cześcią są umowy społeczne wypracowane i przestrzegane przez ogół społeczeństwa a rzeczy nie do kupienia - jak własna opinia czy głos w wyborach - bronione zarówno przez tradycję, prawo, jak i głębokie przekonanie obywateli, że pewnych rzeczy się po prostu nie robi.

REKLAMA !!!!

"@CoSiu wżyć lepiej oryginał PM tego Rodaczka, bo tzeba przyznać ze bardzo ładnie to napisał z swego rodzaju uzasadnieniem plus dorzucił poczucie winy, jak dla mnie taki Rodaczka mam spor potencjał bo widać że podstawy prani mózgu i wojny psychologicznej zna."

ooops, nie zgadzam się 😉 W tym monecie chroni mnie punkt 3 regulaminu eRepublik 🙂

Niezbyt Cię chroni... PM'ka została wysłana na forum, nie w grze. 🙂

usuń ją z przyjaciół

@Tremeda - chciwi kapitaliści to taka alegoria była. Nie masz ubogiego słownika, bardzo ładnie ułożyłeś ten drugi akapit, robi wrażenie, ale jest jeden szkopuł - demokracji nie da się pogodzić z kapitalizmem, czyli systemem własności prywatnej - począwszy od władzy.
Nie ma różnicy czy kupię głos za golda, za 0,5 litra na grupę pijaków jak to bywało w moim mieście, czy też za obietnice wyborcze - zarówno te składane w mediach i w programie, jak i te składane na uszko.

I jeszcze jedno - jeśli nie wierzysz, że taka mentalność ma potem przełożenie na życie.. Porównaj komentarze pod artykułami Cosia w różnych krajach. Zwróć uwagę na różnice w komentarzach pod artami publikowanymi w USA oraz w Rumunii, Polsce itp. Pracowałem w tym pierwszym kraju kiedyś i wiedz, że nie dziwię się. Tam ludzie mają głęboko wpojoną wolność. W Polsce niestety lata komuny i wcześniej zaborcy zrobili swoje.

Sądziłam, że wyłożyłam to jasno w poprzednim komentarzu. Żadna przenośnia to nie była, czego dowodem "demokracji nie da się pogodzić z kapitalizmem, czyli systemem własności prywatnej - począwszy od władzy."

To co opisujesz charakteryzuje ustroje, w tym gospodarcze, republik bananowych. Kapitalizm rozwija się i kwitnie w pełni w połączeniu z dojrzałą demokracją, jedno bez drugiego karleje.
Poglądy masz sprzed dobrych 15 lat, doczekały się nawet własnych nazw: kapitalizm wilczy, buraczany, wschodniej Europy. Był to wczesny, bardzo prymitywny obraz systemu własności prywatnej w naszym kraju. Przynosi zysk= dobre i moralne, nie przynosi zysku=złe. A pierwszy milion trzeba ukraść, do tego mniej więcej sprowadzały podstawowe 'normy'.

Dawno i nieprawda. Odhibernowali Cię, czy co? 🙂

nareszcie jakaś dyskusja na poziomie...