Garść spostrzeżeń żółtodzioba...
Jestem Jaki Jestem
Niebawem minie miesiąc kiedy to po raz drugi rozpocząłem przygodę z erepem. Pierwszy raz był lata temu - inne sojusze, inni ludzie, inne potęgi. Wróć, Polska też była potęgą okupującą pół Europy...
Sądziłem, że po prostu odświeżę sobie parę rzeczy i będzie OK. Ale to nie wystarcza i przyszło mi się od nowa uczyć tej gry
🙂
Poniżej przytoczę kilka chaotycznie wybranych plusów i minusów w porównaniu do tego co zapamiętałem ze starego erepa.
+ Misje startowe w postaci samouczka. Na dobrą sprawę z wyjątkiem zdaje się dwóch czy trzech ostatnich misji można całość przelecieć pierwszego dnia wskakując na 20lvl. Dobrze, że przesunęli granicę przejścia do II Div z 24 na 37 lvl bo trafialiby tam takie słabeusze jak ja, którzy mają 24 lvl i zaledwie 500 siłki...
+ Komunikacja z innymi graczami: wcześniej same PM-ki teraz dodatkowo shout z rozbiciem na MU, friends i partię. Sporo pomaga a w tej grze komunikacja miedzy graczami to podstawa. Z drugiej strony trochę chyba spadła waga gazetek...
- PayToWin. I owszem z tego co pamiętam wcześniej też można było dokupić bonusy ułatwiające grę i wbijanie kolejnych medalików ale teraz to chyba troszkę przesada... Nie wiem, może muszę jeszcze trochę się pokręcić żeby dojrzeć, że rozwarstwienie graczy grających za kase i grających za free dla samej przyjemności nie jest aż takie wielkie...
- Gospodarka. Może to zabrzmi dziwnie ale przez te wszystkie lata mogli coś ulepszyć w modelu gospodarczym. Wystarczy wydłużyć łańcuch gospodarczy o 1 pozycję jednocześnie ograniczając np. ilość posiadanych firm i gra dostałaby nowych rumieńców.
+ Walka. Świetny pomysł ze zautomatyzowaniem hitów. Wcześniej mając 500 energii trzeba było wykonać 5o klików. Teraz jest to nieco mniej, chyba że walimy tylko z bazooki...
+ Zróżnicowanie graczy pod kątem krajów. Może mnie pamięc zawodzi ale wydaje mi się, że tych parę lat wstecz nie było tylu graczy z krajów spoza eEuropy przez co te kraje praktycznie się nie liczyły. Bardzo się zdziwiłem zobaczywszy liczne kolonie Chilijskie w Europie...
- Dominacja krajów pod kątem liczebności graczy. Wiadomo, że o to właśnie chodzi aby kraje z dużą ilością ludzi były potęgą ale z drugiej strony kraje typu Czechy, Niemcy czy Francja nie mają szans się wybić przez co ja na przykład bym odpuścił taką grę. I pewnie sporo graczy z tych krajów to robi. Niestety tu też nie pojawił się żaden pomysł jak to rozwiązać. A można by wprowadzić np. limit graczy biorących udział w jednej bitwie. W ten sposób duże kraje prowadziłyby więcej bitew, w ważnych bitwach braliby udział wybrani gracze, itp... Ale małe kraje miały szansę w pojedynczej bitwie coś ugrać...
Może uda mi się wywołać jakąś polemikę - liczę tu zwłaszcza na starszych i doświadczonych graczy, którzy mogliby parę rzeczy sprostować, parę dopowiedzieć...
A tymczasem wracam do dwukliczenia i zbierania materiałów do wbicia swojego pierwszego BH - teraz z bonusami, licznymi bombkami i bazookami jest to o wiele łatwiejsze niż wcześniej. Głównie dlatego, że Plato sypie bonusami jak asami z rękawa...
Pozdrawiam
JJJ
Comments
- "Dobrze, że przesunęli granicę przejścia do II Div"
Dobrze? Wcześniejsze rozwiązanie było złe, obecne jest jeszcze gorsze.
- "Komunikacja z innymi graczami"
Coś tam może dodali, ale jak dla mnie nic istotnego. A moduł prasowy od roku praktycznie nie istnieje.
- "Gospodarka"
Obecnie gospodarka w tej grze nie istnieje, więc o czym tu mówić? 😛 Naprawienie gospodarki oznaczało by konieczność zmniejszenia ważności kupowanego golda, czego Platfus na pewno nie zrobi,
- "Walka"
Jakieś ułatwienie to może i jest, ale ogólnie moduł militarny też nie jest najwyższych lotów.
i nie wiem niby jak ten pierwszy raz był "lata temu", skoro już pamiętasz energię liczoną w setkach.
Fakt. Nie pamiętam dokładnie - a odniosłem się do stanu bieżącego. Mea culpa 🙂
Czemu twierdzisz, że nowa granica jest gorsza?
W starym systemie nowi gracze mieli szansę na w miarę łatwe pierwsze BH w D1, bijąc z bazook. Było tam bardzo niewielu BH hunterów.
Teraz przy dobrym oszczędzaniu XP w D1 można siedzieć ponad rok i rozwarstwienie ze względu na siłę jest ogromne. Nowy gracz przychodzi i widzi, że jego cały pasek energii jest mniej wart niż 1 kill BH huntera.
Jak ma to zachęcić nowego gracza do dalszej gry?
Najkorzystniejsze dla wszystkich poza BH hunterami byłoby wprowadzenie dywizji ze względu na siłę/hit z dodatkową D0 dla noobów, żeby mogli się wkręcić.
[removed]
Więc czemu wcześniejsze rozwiązanie było złe?
@Zordacz
Wtedy mielibyśmy dywizje pełne osób z 4999 siły 😛
@Ostatni minus:
- Małe kraje dostają tarcze na turniejach
- determinacja okupowanych regionów wzrasta
- łatwiej o RW dzięki medalikowi Freedom Fighter
Ogólnie fajne przemyślenia, ciekawe z punktu widzenia kogoś, kto cały czas w tym siedzi i nie zauważa jak bardzo erep się zmienił.
Właśnie liczę nieco na odpowiedzi osób, które siedzą w erepie od dłuższego czasu i mogą wskazać co poszło na plus a co na minus...
Ja też wróciłem do erepa po kilku latach przerwy i, ze wszystkich zmian, największa wadą jest wg mnie obecna ekonomia. Pamiętam, że kiedyś po niezbyt długim czasie gry (nie wiem, pół roku?) z kumplem stać nas było na kupno fabryki q3, która (uwaga, uwaga!) naprawdę przynosiła zyski! Tzn. nie zwracała się po 2-3 latach gry. Jasne, trzeba było pokombinować - obliczyć ilu pracowników z jakim skillem potrzeba, a przede wszystkim, gdzie ją usytuować (u nas była to Ukraina). A teraz? Prowadzenie firmy jest prostolinijne, zero kombinowania, zero możliwości. Do tego weekly eventy zalewają nas np. biletami, aby wprowadzić jeszcze więcej kasy na rynek, zupełnie znikąd.
Podoba mi się za to moduł militarny, pamiętam że sam odszedłem z gry po jednej ze zmian w prowadzeniu wojen (wprowadzili takie pole z hexami, albo kratkami, już nie pamiętam).
akurat bilety od platona ograniczają odpływ kasy z rynku regulujac cene golda poniekąd 😉
czyli nie jestem jedyny, przestalem grac na dluuugi czas zaraz po wprowadzeniu rzeczonych hexow... i tez tesknie za skilami w pracy ;/
Zbierałem się aby wyskrobać coś podobnego ale mnie ubiegłeś 😁
napisz - może coś innego ci się rzuciło w oczy 🙂 Pozdrawiam
Napisałem 😃
http://www.erepublik.com/pl/article/podr-w-czasie-prezenty--2423842/1/20
Jak dla mnie chyba warto by aby pracownicy w firmie byli bardziej produktywni niż manager, albo produktywność managera dzieliła się na wszystkie firmy, które posiada/ lub by mógł zapracować tylko w 1 firmie danego dnia. Teraz to bardziej opłaca się produkować na własne potrzeby, niż na handel. I na odwrót warto zainwestować w jakąś firmę i produkować dla siebie chlebek/bronie.
Na dłuższą metę moduł gospodarczy zawsze będzie kulał, bo w przeciwieństwie do prawdziwego świata nie ma możliwości, wynalezienia i produkowani czegoś nowego/ lub zejścia z rynku produktu (chyba że Plato wymyśli nowy produkt).
Fabryki się nie zużywają.
Dobrze by było gdyby wprowadzić różne dni wyborów w różnych krajach - bo teraz wymiana ekpiy rządzącej wszędzie następuje w tym samym czasie.
I ciekawie moim zdaniem byłby gdyby można było za pomocą odpowiednich ustaw zmienić długość kadencji (w określonych granicach)
Wiesz, wszelkie sprawy polityki to tylko zabawa dla niewielu, bo w gruncie rzeczy tylu zostaje kongresmenami. A co do gospodarki - jasne, że da się to zrobić lepiej i tak, aby działało na dłuższą metę. Wprowadzenie różnorodnych firm, które na kążdym poziomie produkowałyby co, co (przede wszystkim!) inni by produkowali - to jest klucz do zwycięstwa. Warto dodać jakieś opcje, które urozmaiciłyby prowadzenie firmy i spowodowały, że zarobek w większej części pochodziłby od rozsądnego gospodarowania.
[removed]
2 div zaczyna się od 35 lvl
v+s
który to już raz z kolei zacząłeś że taki obeznany? 😃
dopiero drugi, niemniej pomiędzy było parę innych gier MMO...
fajnie się czytało JJJ 🙂
pisz więcej 😉
BTW.
Kiedyś nie było minutowej regeneracji energii...
teraz nołlajfy mają wypas ;p
ok