Biczys dont know 'bout my additional pylons - znowu kebabowa arabeska
Azareusek
Nie witam
Ostatnio zwrócono mi delikatnie (tzn ty bezodwłokowy koczkodanie) uwagę, że staje się zbyt miękki i uprzejmy dla czytelników (łaaaał, jak sofciarz - przyp. sprzętu typu zmywarka-pralka powszechnie zwanego kobietą). Dlatego, wspominając w tym arcie o mapach nie, nie uświadczycie obrazków z mapy. Za to ruszycie swoje leniwe odwłoki wraz z leniwymi łączami z UPC/vectry/TPSA/biedainternetu i włączycie sobie erepową mapkę. A jeżeli boli was długość wczytywania się do prawym->jakość->niska. W końcu nie musicie podziwiać męskich (podkręślam MĘSKICH) linii robiących za granice między prowincjami*/państwami.
*sugerowane że Lwów to nie naturalna prowincja ePolski. Nie, zupełnie. Łapiecie ironię?
World in kebab - turecka Logika
Miałem napisać wcześniej arta, komentując pewna listę pewnego tureckiego gracza, wg. której punktował stereotypy eŚwiata (zwłaszcza Bułgarii) wobec Turcji. Nic w tym dziwnego, gdyby zwyczajowo nie sypnął groźbami wobec obecnego CP (Country President. Niech ktoś napisze cholerny słowniczek erepowych pojęć. Może być ala sztand0r i będzie passe) Bułgarii. Nie zgadzasz się z Tureckimi argumentami? Więc przyjmij na klatę groźby wobec Twojej osoby i rodziny, dodatkowo dowiadując się paru prawd nt. "KatoKurtyzan". Błyskotliwe jak na autora, który ścianę tekstu wcześniej usiłował przekonać publiczność do tego że Turcja to jednak cywilizowany kraj, któremu nie obca jest netykieta i polityczny savoir vivre. przypominam że art był w international.
Jak już wspominamy o Tureckiej kulturze - jakaś chwilę temu ( w sensie, zanim wziąłem się za arta) na naszych twarzach kreowały się szerokie banany przypominające banany twarzowe studentów Politechniki Białostockiej oraz wydziałów Pedagogiki i Psychologii/Historyczno Socjologicznego Uniwersytetu, kiedy ogłoszono że kiełbasa jest darmowa, a do "żaka" właśnie dojechała nowa dostawa alkoholi świata. A mówię o sławnym grillu. Dlaczego opisuje tutaj jakieś ekscesy Białostockiej uczelni? Poniewaz jest to swoista kultura. Studencka. A jak wygląda kultura Turków?
Otóż narodowe kebaby przeżyły ostatnio babyboom w liczbie 5 tysięcy. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Jest to multi boom obfity w bazooka boty. Dlaczego?
http://www.erepublik.com/en/article/turkish-baby-boom-or-multi-boom--1997427/1/20
Objaśniając art - 5k nowych graczy z czego w pierwszych godzinach poziom powyżej 1 wbiło max 10 osób. Jednak to do Turków nie przemawia. Dla nich wymowne jest to, ze prezio Bułgarii który jako pierwszy popełnił arta na temat multiboomu, nie wiedział że podczas rejestracji konta w erepie nie można już wybrać regionu zamieszkania. Oczywiście BB jest argumentowany tym, że w popularnym serwisie napisano art dotyczący erepa. Zaskakujące! Turecki gracz już na starcie w nowej grze wie jak w nią grać, nie wbija poziomów tylko czeka. A następnie wbija 7poziom i leci do regionów Irańskich. taka karność 5k graczy sprawiała trudność nawet Serbii u szczytu jej potęgi. A jednak Turcy już pierwszego dnia wiedzą, co i jak. Mówiłem o popularnym serwisie? Zaskakujące, że na podstawie arta się w nim znajdującego, 5k tureckich bobasów zarejestrowało się jedynie z 1 regionu. Czyżby przymusowy nakaz, aby każda wioska założyła konto w erepie? Otóż dla kebabów jest to dalej naturalne. Nienaturalne jest to, że prezio Bułgarii nie wie o tym jak przebiega rejestracja kont w erepie. Naturalne jest to że rejestruje się kilkaset kont jednego regionu i wszystkie wiedzą jak trzeba grać aby przynieść państwu maksymalną korzyść. Cud nad morzem czarnym!
Także przyznaje Tureckiemu społeczeństwu nagrodę złotego Fallusa Azareuska w kategorii 'zbiorowe porażenie mózgowe". Zazwyczaj nigdy nie oceniam narodów na podstawie działań jednostek. Jednak Turcja to wyjątek w każdym aspekcie tej gry.
Ukraina jest Polska. I basta
Swego czasu Martinoz popełnił arta bardzo wymownego w swej kompozycji. Bardzo dokładnie nakreślał dlaczego "Ukraina to świnia" i dlaczego nie można jej ufać. Tak, o ile kebaby to nieogary, o tyle Ukraincy są mistrzami w przenoszeniu animozji z rl do gry. A Martinoz wiedział co pisał, bo jako ówczesny MSZ (jakies 1,5 roku temu) doskonale wiedział o co chodzi. I co miesiąc polska dyplomacja zjadała zęby na tej właśnie Ukrainie, która jest najzwyczajniej w świecie kur...tyzaną aka chorągiewką. Co łączy Vingaer, smrtana, staruszka, Ariakisa, Mixliardera, Sztandarowego i każdego innego polskiego MSZ/MONa/CP (a najlepiej każda bardziej znaną figurę)? Jest to nienawiść do Ukrainy. Każda z tych osób z pewnością chciałaby widzieć ten kraj pod Polskim butem na tyle długo, aż dorośnie do normalnych kontaktów dyplomatycznych.
Ukraina jako członek OFICJALNY członek EDENu (nieoficjalnie - każdego kto w danej chwili dominuje i gwarantuje nienaruszalność Ukraińskich core regionów) posługuje się dosyć ciekawą retoryką. Otóż cały dmg sojuszu traktuje jako swój co przejawia się sławną u ukrainców opinią, że sami podbili (częściowo) ePolske i okupywali jej regiony. Co z tego że same Niemcy pod wodza staruszka są w stanie bezproblemowo w starciu 1vs1 ukraine wymazać. Ważne że to ich barwa była na polskich rdzennych. A dmg całej Terry i EDENu to już pomniejsza sprawa.
Wydawało się wam że Polska ze swoim "katyń kurna smoleńsk kurna" stoi na poziomie "ultra" pod względem przenoszenia swoich animozji z rl do gry? Oj, w porównaniu z Ukraina, to możemy sobie poplumkać. UPA i bandera - to są kontrargumenty każdego domorosłego ukraińca na zarzuty kogokolwiek, kto śmiał wejść w zatarg z pięknymi i odważnymi ukraińcami. Serio, znam historie, wiem że i Polska i Ukraińska strona dokonywały zbrodni które bez względu na przynależność narodową powinny zostać potępione (tutaj pozdrawiam pewnego Ukraińca i kolejny raz mu tłumacze: niezależnie czy Polak zabija ukrainkę z dzieckiem czy Ukrainiec zabija polkę z dzieckiem, w obu przypadkach jest
"Dwóch na starego swojego to banda EDENowego"
Serio, nigdy nie sądziłem że sparafrazuje akurat ten tekst Kherego. Otóż srodze się zawiodłem i ani normekk, ani Dryblas, ani Ariakis z lLazy Gregiem mnie nie ukoją. Rozumiem, Turcja z EDENu poleciała. Bułgaria wyszła. Dla mnie sytuacja komfortowa bo zostały upieczone dwie pieczenie ( a właściwie pieczeń i kebab) na jednym ogniu. Spodziewałem się różnych zagrań, jednak EDEN w mojej opinii wybrał najgorszą drogę - emocjonalną.
Otóż powstał plan, aby "ukarać zdrajców" (porównywanie "zdrady" ePL do 'zdrady" Bułgarii to rzecz absurdalna) i swoich byłych sojuszników zwyczajnie wymazać. NE od Turcji, Grecji i Rumunii to miażdżący cios dla kogoś, kto zrezygnował z sojuszu i praktycznie solo wyskoczył na Turcje, która ze strachu narobiła w gacie i szukała pomocy gdziekolwiek się dało.
Serio, nie dość że EDEN stracił 2 spore źródła dmg, to jeszcze zamiast postarać się utrzymać Bułgarię nieco po swojej stronie ( przynajmniej postarać się aby nie przeszkadzała w ważnych operacjach) dokonuje się czynu dresiarskiego. Wiecie jak działa banda dresów? Chroni swoich, a jak ktoś wyłamuje się z grupy to dostaje wycisk. Jakoś kiedy ePl wychodziło z EDENu dało sie w pierwszym miesiącu zachować względną życzliwość i udowodnić że "braterstwo zobowiązuje". Tutaj to braterstwo w mojej opinii polegało na sile. Nie chcesz bić z nami? to będziesz bity.
Na koniec, chyba do swojego słowniczka określeń Turcji dodam popularne "Turkcoat" 9aka turncoats - dwulicowiec czy co tam). Jednego dnia kochana Macedonia. Drugiego przeklęci FYROMczycy. C te kebaby w erepie wyprawiają to chyba sobie zrobię habilitację na ten temat.
Pozdrawiam... serdecznie
Azareusek
vMSZ ds. EDEN/TERRA
Comments
Nie dla zera podium
Dla pana to
Ale czanomową to ty się nie kurw.
No co ty gadasz! Przeciez Turcy to najwieksi bracia ePL! Wiec szczym ryj naziolu i przestan siac propagande anty-turecka, pacholku vingaer! Hmm...Chwila...
No kurna rzeczywiście - spadaj na swój kfejk
Nie obrażaj braterstwa polsko-tureckiego bo to obraza dla cywilizacji ottomańskiej...
A tak na serio, to ciekawe czy Turcy i Rumuni ze swoimi ego wytrzymają długo 😃
2 in 1
Pamiętamy [*]
Ukraina powinna dawno byc mazana ...
czekaj czekaj, kto swego czasu mowil .. "kochane moje turaski..." czyzby nie polski gospodarz domu aka ciec?
Ej, ale przecież zgodnie z prośbami graczy Plato coś zrobił z bazuko-botami i ponoć bazuki da się składać od 150 siły?
[removed]
Tak dopiero od 150siły.
nie z przymiotnikami piszemy razem :>
Za wspomnienie o grillu vote
hardy vote, man.
Dlaczego tak mało votów? o.o
to jest dooobre.
Azareusek: byłes na murku? 😃
Ależ mi się ten styl spodobał. Lubię takie pisanie bez ogródek co się myśli, bo nie zostawia się wtedy miejsca na niedomówienia.
Dlaczego wcześniej tutaj nie trafiłem?
A już sie przeraziłem, że to kolejny rocznicowy na 1 kwietnia. xD
Teraz mi sie nie kce, ale jutro sie z Tobą poniezgadzam. 😉
[removed]
admiral, bo to PZPN, same lenie - rzadko publikują.
Z czym się tu nie zgadzać, Lazy. Samą prawdę pisze. Jak to pięknie ujął bodaj były MOD Rumunii: ostatnie decyzje HQ Eden musiał podejmować Flausino. Nam zajęło miesiące, zanim byliśmy zdolni uderzyć na Chorwację, tak silne były te więzi a im udało się ten okres skrócić do kilku dni zaledwie. Epic.
A mogli mieć Bułgarię wyłącznie w roli neutralnego kraju, bo do tego się szykowała. Teraz mają 2x I w daleko posuniętej neutralności oraz wybitnie wrogo nastrojoną Bułgarię. Jak dla mnie bomba.
Dresiarze w HQ edenu? Dziwne, że jeszcze nie chcieli się ze mną zaprzyjaźnic jak każdy szanujący się przypadkowy dresiarz.
Ok, będzie długo, od razu zaznaczam.
Aza jest jednym z naprawdę niewielu ludzi "u koryta" ePl, którego lubię i szanuje. Poza zdroworozsądkowym podejściem do sprawy, dobrym obiektywizmem i krytycyzmem, ma jeszcze jedną unikalną w ePl cechę: znajomość tematu, na jaki zabiera głos. Tym bardziej zdziwiłeś mnie owym artykułem. Ok, do sedna i po kolei:
Adin- Nie kocham Turków. Jest to sprawa znana i oczywista. Są postacie z tamtejszej społeczności które darze szacunkiem i sympatią, problem w tym, że siedzą zazwyczaj w eUSA. Pisze na wstępie, co by mnie ktoś w bułgarskim stylu o bycie "turkish lover'em" nie posądzał, z GROMu odszedłem na długo przed 2 in 1. Nic mnie nie zdziwi w żadnym BB- w jaki sposób był wywołany, ilu graczy sie porodziło, ani też ilu zostało w grze. Tym bardziej wszelkiej maści boot-boomy. Bawi mnie wszelako stronniczość i konfabulacje na ten temat, zwłaszcza w stylu Sztandarowego. Z radością pisać o EDENowych bazooko-bootach, zapominając o masie Serbskich bootów, które zresztą zapoczątkowały proceder. Tak jak owa farsa Kosowskiego Referendum, wygranego przez parę osób z multi rozsianymi po większości e-krajów. Szczególnie w eUSA z tego co pamiętam. Dla przypomnienia- Aza, ilu graczy zostało z polskiego BB "Ala nie wali mu pały" w grze? Z paru tysięcy zarejestrowanych zostało KILKADZIESIĄT osób. W mniej niż dwa tygodnie. Zatem to ilu zostało w grze nie jest argumentem ani za ani przeciw. Tradycja turecka zobowiązuje- ale sądziłem że potrafisz być bardziej obiektywny. Z kulturą u Turków to zabawna sprawa. Jeszcze w v1 grozili powszechnie znanemu trollowi EDENu czyli smee again śmiercią, publicznie i często zresztą. Teraz to ich "hero". Cały problem to typowa bałkańska duma (którą albo tam przynieśli X-wieków temu, albo stamtąd wynieśli) okraszona religią i historią narodową. Szczególnie denerwujące są ich okrzyki i pogaduchy pod niemal każdym artykułem w nikomu nieznanym poza nimi języku.
cd1
No ale rozsądek nakazuje trzymac sie takich z dala, a nie samemu sie w takie flejmy pchać. Jak to się mówi? "nie dyskutuj z idiotą, bo pokona doświadczeniem" Zaś Ty, jak sam zaznaczyłeś, sam rozpocząłeś z nimi wojnę flejmową. Groźby dotyczące życia i nietykalności cielesnej są niewybaczalne, złe- prowokowanie ich jest głupotą.
Dwa- UPA cieszy się taką samą renomą w Polsce, jak AK na Ukrainie, powinieneś o tym wiedzieć. Robili praktycznie to samo z innymi przesłankami ideologicznymi. Śmieszne zaś jest to, że ludzie wszędzie widzą romantyczne obrazy partyzantów: wiernych, uczciwych patriotów, idealistów w każdym zakresie. A prawda jest zazwyczaj inna. W szkole podstawowej uczono mnie, że spośród narodów okupowanych przez III Rzesze jedynie Polacy i Rosjanie nie walczyli po stronie niemieckiej. W szkole średniej dowiedziałem się, że była cała armia Rosjan walczących po stronie niemieckiej, zaś polskiej jednostki Waffen SS wprawdzie nie stworzono, jednak było sporo chętnych. Na studiach dowiedziałem się zaś, że polscy partyzanci byli szkoleni i walczyli pod rozkazami nazistów. Także z innymi Polakami. No ale niewygodne sprawy w szkole lepiej nie poruszać, skądinąd słusznie. Lepiej innych obsmarować, zaogniając punkt widzenia przyszłego obywatela. "Bo to nie my są ci źli". Tyle na temat "podłych UPA wykorzystywanych do flejmienia Polaków", którzy są tak samo podli dla jednych, jak bohaterscy patrioci dla innych. Zapytam ponownie: ich dyplomacja przenosi animozje z RL do gry- ok, a co z Cerberowym 14.88 golda? (thx sureshot za poprzednie wytkniecie pomyłki w liczbie 14 słów, a nie 12) Ponownie- cudze "chwalicie" swego nie znacie. I nie to że ich bronie- kure*two w każdym calu. Jednak nie odosobnione, zaś ePl ma własne przykłady takich zachowań.
cd2
Teraz po kolei: Ukraina to słabsza wersja Węgier. Jedyna różnica polega na tym, że ci drudzy mają siłę na której mogą się opierać. Poza tym można oba e-kraje nazwać kurtyzanami. Problem w tym, że Ukraina leży pomiędzy dwoma mocarstwami z którymi sie nie lubi (Rosja w Terra nigdy tego nie zmieniła) i graniczy z kilkoma silnymi krajami które zawsze sie śliniły na ich terytorium. Od Węgier począwszy przez Turcję, na Rumunii skończywszy. W takiej sytuacji nawet próby neutralności w failowej Entencie nie zdawały egzaminu. Mogli pójść ścieżką nieustępliwości i być pod okupacją przez większa cześć gry (Rosja-Polska-Węgry-Rumunia-Turcja), albo nie. Insza inszość, że od przystąpienia do EDEN ich polityka jest niezmienna. Nawet w czasie totalnej dominacji ONE nie szli na układy z Wami. Zatem owa "chorągiewka" to nie jest obraz kompletny, zaś zdecydowanie tendencyjny. Dyplomacja ukraińska zaś nie popełniła rekordu gry- zerwać układ jeszcze przed wprowadzeniem w życie, ponownie "swoje chwalicie.." I nad tym fragmentem mógłby sie jeszcze poznęcać, ale po co.... Dodam jedynie, że zaskoczyłeś mnie owymi "50 latami", serio. Akurat jako jedną ze specjalizacji miałem historie Ukrainy (przez przypadek, zapiłem i był już komplet na metodologii) zatem mogę na temat ich państwowości więcej napisać. Zaś artykuł Martinoza... W ocenie Ukrainy IRL do bólu był szczery, niestety.
Tri- ci w EDENie, którzy rozpaczają nad kasacją Bułgarii śmieszą mnie, serio. Obaj wiemy, że Bułgaria szukała jedynie pretekstu aby wyjść z EDENu "z twarzą", jak też i to, że powody rzeczywiste miała i to istotne. Samo olewanie ich elit w strukturach sojuszu to jedno, prio działań sojuszu to drugie, brak spójności ideowej poza Fajromem i Turcją trzecie. Wybrali jak wybrali- szanuje ich decyzje. Swoją drogą, gdyby ponad rok temu ePl wybrała "bułgarską" drogę powolnej transformacji i ustawiania swoich lemingów, nie miała by takiej a nie innej łatki w grze.
cd ostatnie
No ale my o Bułgarii. To gra ze światem bipolarnym, tutaj nie ma neutralności, kraje które tego próbowały (Francja, Ukraina, BiH i parę innych) skończyły jak skończyły. Podpisując MPP z ONE przystała Bułgaria do tego bloku. Teraz tylko kwestia czasu, zanim Rosja podąży w ich ślady. Zatem atak i kasacja rdzennych (dwie prowincje w Rosji im się ostały) były odpowiedzią na atak na Turcje. Sorki, zaatakowali kraj pro-EDEN korzystając ze wsparcia wrogich państw, reakcja dla mnie jest zrozumiała. To jak by na początku NWO Chorwacja zaatakowała Słowację- jaka była by reakcja ePl? A zresztą o czym ja pisze, pamiętam tankowanie Waszych mobili przeciwko nam w powstaniach słoweńskich. Taczer- kurka, właśnie w tym rzecz. W tamtym czasie w HQ siedziały jakieś kluchy. Fakt że ePl była bezpieczna w swoich granicach i nawet koloniach (Rosjanie jeszcze pamiętali polskiego buta), zaś sentyment za "polish brothers" trzymał Chorwatów (i nie tylko) dosyć długo. Wrogość nastąpiła by prędzej czy później, zaś biorąc pod uwagę temperament Bułgarów bardzo wcześnie. I znowu- Taczer- to właśnie co napisałaś. I tak miało by to miejsce, tak przynajmniej sojusz staną po stronie kraju ze swojej orbity wpływów. A że X na jednego? Mam Aza przypominać Ci kasowanie USA, próby kasacji Chin, rozbiory Rumunii, Francji, itd? Proszę, bądź mniej tendencyjny. To gra z małym elementem strategii- jak sie nie da we trzech, to i we czterech się robi. Jako ex stratega nie powinno Cie to dziwić- a dziwi. Dodatkowo Bułgarzy zanim sobie poszli zdążyli obrazić prawie wszystkich w EDENie (Blade czy sofia to jedynie ułamek gównoflejmu jaki serwowano codziennie), zatem dla wielu szarych obywateli EDEN była to frajda dokopać Bułgarom na polu bitewnym. A tutaj słitaśny przykład bułgarskiego flejmu: http://i.imgur.com/7MKEC.jpg?1 Zabawne, że do tamtego momentu zwykli Rumuni olewali grecką padaczkę związaną z Bułgarią. No i jak, dalej sądzisz że tylko "turasy" są taki chamskie?
cd ostatnie z ostatnich
Macedonia a FYROM. Kurka, sam powinieneś wiedzieć, że wszelkie sztamy, "brothersi", oparte wyłącznie na nienawiści względem X są tak trwałe, jak sprzęt budowlany z Wietnamu. Póki elitom w danym kraju na tym zależy (bądź mają władze) reszta hajluje jak ci z góry. Sztama Grecko-Turecka też pierdyknie, kiedy przyjdą sprzyjające ku temu okoliczności. Podobnie jak Turecko-Fajromska czy Bułgarsko-Grecka. Polacy tłumnie nie podpisywali kiedyś petycji "FYROM, not Macedonia", a teraz się nie bratujecie? Zatem skąd owe zdziwienie? Bo to Turcy? Az takiej zaciekłości po Tobie się nie spodziewałem.
@Martinoz- skoro Polska, Serbia, polskie ego oraz serbskie ego potrafią we czwórkę wytrzymać w jednym sojuszu, zaczynam podejrzewa, ze nawet otwarcie parasola w dupie jest możliwe.
"Jakoś kiedy ePl wychodziło z EDENu dało sie w pierwszym miesiącu zachować względną życzliwość i udowodnić że "braterstwo zobowiązuje". "
W tamtych czasach ePL byłaby w stanie sama utrzymać swoich sąsiadów w ryzach, a mając takie pakiety MPP raczej mało kto by próbował.
Inna kwestia, że byc może, gdyby ePL miała położenie geopolityczne na kształt krajów bałkańskich to również w ciągu miesiąca zostałaby zmazana.
Tylko, że Polska nie ma silnych sąsiadów - Węgry, Rumunia, Bułgaria, Turcja, FYRoM, Serbia, Chorwacja mają.
Do clou, czyli błyskawicznego przejścia od miłości Bulgrecji do zapiekłej nienawiści aż mazanie włącznie, Panowie odnieść się zapomnieli?
Twierdzenie, że ten świat jest idealnie bipolarny uważam za nadmierne przywiązanie do chwilowego stanu eŚwiata. Tutaj jest naprawdę nieco więcej sojuszy niż tyko dwa - i choć pozostałe ciążą ku jednemu z ośrodków, jest to jednynie ciążenie. Bardzo długo Am południowa stała sobie z boczku. Europa bałkańska nie jest całym eŚwiatem 🙂
@Taczer- "wszelkie sztamy, "brothersi", oparte wyłącznie na nienawiści względem X są tak trwałe, jak sprzęt budowlany z Wietnamu. Póki elitom w danym kraju na tym zależy (bądź mają władze) reszta hajluje jak ci z góry. Sztama Grecko-Turecka też pierdyknie, kiedy przyjdą sprzyjające ku temu okoliczności. Podobnie jak Turecko-Fajromska czy Bułgarsko-Grecka."- aż sam siebie zacytowałem.
Masz na myśli przejściowy obecnie okres? To sie szybko zmieni, kiedy jedna ze stron osiągnie zdecydowaną przewagę. A co do ALA- to faktycznie był ewenement, jak i specyfika regionu. W czasie przeszłym.
"Dyplomacja ukraińska zaś nie popełniła rekordu gry- zerwać układ jeszcze przed wprowadzeniem w życie"
Nie można zerwać tego czego się nie podpisało : )
To tak jakbyś... no nie wiem... miał podpisywac umowę na komórkę - wszystkie papiery podane po podpis, gdy Ty nagle mówisz: a nie! Nie podpiszę!
Wg. tej logiki właśnie zerwałeś umowę i powinieneś ponieść konsekwencje zapisane w niniejszej umowie.
Sytuacja z komórką jest identyczna jak z pokojem z Ukrainą. Nie było podpisu CP (co było wymogiem do wejścia traktatu w życie) = sprawa nie istnieje.
"ponownie "swoje chwalicie.."
Powiedział Chorwat po zerwaniu NAPu z Węgrami : )
@Prophet009- innymi słowy: ułożyłem się z sąsiadem w sprawie czegoś, po czym się rozmyśliłem. Za powód podaje brak pisemnej zgody żony/babki/stryjka/kochanki. Zabawne, że właśnie Pierre Dzoncy jest znany ze zrywania traktatów na zasadzie "bo tak". Wybacz, ale nikt nie kupił tej bajki.
"Powiedział Chorwat po zerwaniu NAPu z Węgrami"- eChorwat nie pochwala tego, nie broni niczym obrazu na Jasnej Górze, nie ma na to wpływu, ani nie zamiata pod dywan próbując zamydlić oczy duperelami.
Jeszcze jakieś uwagi?
@Lazy Greg
Przykład z sąsiadem podpada pod ten nap z Węgrami lub nasz z Rosją - tu się obie strony ułożyły bez lania wody na pare stron, jak miało to w przypadku Ukrainy. Casus z komórką odpowiada temu niepodpisanemu traktatowi.
Ukraina - pokoj wymagał podpisu i traktatu
Rosja - nap nie wymagał podpisu ani traktatu
To jest zasadnicza różnica : P
Znowu - nie można zerwać czegoś, co się nie podpisało, można co najwyżej nie dotrzymać obietnicy.
Aha i szczerze wątpie, że dojdziemy w tej sprawie do porozumienia.
Ja to widzę inaczej, Ty inaczej ; )
AK robiła to samo co UPA z skąd Wy się towarzyszu Lazy Greg wzięliście? A ten "studia" to nie nie przypadkiem im. Jakowa Swierdłowa? Co? Oj czerwono to widzę czerwono.
@PRophet - zapominasz o zerwanej umowie ePL z Francją -.-'
@Solunar- prawdy niewygodne nie są powszechnie znane. A "towarzyszy" synek to sobie na kolegów zachowaj.
Jakżem tu trafił po ponad roku...