[POG] [PL/EN] eAustralia wyzwolona! Króliki i kangury to jedna rodzina?

Day 2,246, 13:16 Published in Poland Poland by Hormonek


English version: Click here

W tej chwili na Pomorzu panują sztormowe wiatry oraz przenikliwy chłód. Nieprzyjemny stan potęguje stale padający deszcz. Króliki szukając przyjemniejszej aury do spędzenia nadchodzącej zimy postanowiły przenieść się w cieplejsze południowe strony naszego kraju. Prognoza klimatyczna z Krakowa wcale nie nastraja optymistycznie. Smog powietrze jest tam tak gęste iż można je kroić maczetą… Nic więc dziwnego, że chociaż na moment postanowiliśmy opuścić ePolskę i udać się w podróż do jakiegoś ciepłego kraju, by wylegując się na piaszczystej plaży, sączyć marchewkowe drinki.



W czasie trwania naszego lotu mieliśmy jedno międzylądowanie na terytorium Bułgarii. Jako, że króliki z natury mają ADHD, nie mogło się to skończyć inaczej niż małymi igraszkami… Wywołaliśmy RW w regionie Homelskaya, wygraliśmy jedną minirundę, po czym wsiedliśmy z powrotem do samolotu, by udać się w dalszą podróż.

Ostatecznie wylądowaliśmy w Queensland. Jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że nie jest to Australia, lecz Chile! Po kilkunastu minutach przyglądania się mapie, stwierdziliśmy, że to nie my się pomyliliśmy, tylko atlas był zły! Nie czekając długo, przystąpiliśmy do naprawy tego błędu… Queensland musi być w Australii!




Pierwsze rundy powstania były bardzo spokojne. Króliki już prawie zwątpiły czy znajdą tu jakiegokolwiek godnego przeciwnika. Wnet, na horyzoncie pojawiło się kilka niezidentyfikowanych obiektów. Po wytężeniu wzroku dostrzegliśmy, że to nadciąga wsparcie dla Chile w postaci Bułgarów, Chorwatów i… marchewka wie kogo jeszcze. Naszą niewielką liczebność nadrabialiśmy walecznością. Rundy były wyrównane, a mur oscylował ciągle w okolicach 50%. Niezliczone hordy wrogów zmusiły nas do wystawienia nocnych wart, co okazało się kluczowym czynnikiem, który pozwolił na przeprowadzenie ostatecznego natarcia w niedzielne popołudnie.







W ostatniej rundzie, gdy Chile zgromadziło 79 punktów i miało przewagę w pierwszej i drugiej dywizji, a POG zapewnił powstańcom wygraną w dywizji czwartej, co dało 80. punkt Australii, było wiadomo, że o losach bitwy zdecyduje wynik w dywizji trzeciej. Chyba nikt jeszcze tak szybko nie rozsyłał broni ochotnikom jak wtedy.... Po długich minutach niepokoju w końcu ogłoszono sukces! Wielka akcja POGu zakończyła się wygraną 83:82! Króliki tym razem zapisały się wielką czcionką na kartach historii Australii, która odzyskała swój rdzenny region.


Liczba walczących królików: 35
Średni DMG: 476,846,226









Filmwww.youtube.com/watch?v=6uHcN8EYw3k




Dziękujemy wszystkim za udział w akcji oraz wszelką pomoc w przygotowaniach do tak dużego przedsięwzięcia. Sprawy związane z zaopatrzeniem królików w ponad 13 tysięcy tanków q7 oraz cała noc spędzona na pilnowaniu muru wymagała sporego poświęcenia - bez tak zgranego zespołu nie udałoby się nam odnieść sukcesu. Specjalne podziękowania dla azsib





Jeśli chcesz się bawić razem z nami, zapraszamy do działu rekrutacja na naszym forum, kanał IRC #pog bądź też zgłoszenie się w grze za pomocą prywatnej wiadomości.



Bonus (dmg bijącego w div4):