Join the new world

Witam wszystkich w moim pierwszym artykule, do którego nakłoniła mnie misja (no przecież nie będę ściemniał), ale zarówno sytuacja w Hiszpanii opisana w artykule "Can't buy me love (Join the eSpain revolution)", a w szczególności komentarz
El Destruction:

"W dupie to mam chcieli dyktatora to teraz mają. U nas będzie tak samo... Niech se płaczą ci Hiszpany... Nie dam wam mojego miecza i nie obronie tarczą za głupotę trzeba kiedyś zapłacić."

Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii, lecz skoro Hiszpańska dyktatura jest głupotą to dlaczego nie mamy z nią walczyć.

Dlaczego jednak uważam, że należy wspomagać walki o niepodległość, w krajach, w których dyktatura jest narzucona siłą?
Oto kilka powodów podzielonych na dwie kategorie:
*KRAJOWE
1. Wyzwalanie dyktatur przy udziale jawnych sił politycznych naszego kraju w szeregach rebeliantów po ich zwycięstwie pomaga nawiązywać nowe sojusze i trwałe przyjaźnie. Każdy wie, iż pomoc w biedzie jest długo pamiętana.
2. Dyktatury (na przykładzie Hiszpanii) nakładają wysokie cła, które są niekorzystne dla eksporterów (prawdę mówiąc nie wiem jak dużo osób w ePolsce zajmuje się eksportem, więc nie będę kłamał żadnymi liczbami)
*OGÓLNOŚWIATOWE
1. Walka za wolność może się zwrócić w przyszłości w postaci pomocy w wyzwalaniu nas, w przypadku gdyby nasz dyktator (nieważne której kadencji) okazał się człowiekiem nie skorym do współpracy z narodem.
2. Wyzwalanie z pod złych dyktatur to OBOWIĄZEK każdego demokraty, który wierzy w to, że to lud ma sprawować władzę. W innym wypadku może się okazać, że w pewnym momencie gry cała władza będzie należała do garstki osób, a nikt inny nie będzie miał nic do powiedzenia.
3. By ocalić eRepublikę, która od czasu wprowadzenia dyktatury straciła ponad 3 tys. graczy. A co stanie się, gdy wszystkie kraje ogarnie tyrania?
4. Plus coś dla ludzi, którym wygasły ideały gry- to wolność narodów może stać się waszym celem.
"Za wolność naszą i waszą"



PS:
Właśnie z tych powodów dołączyłem do kampanii Hiszpańskiej i nawiązałem kontakt, który potwierdził informację o emigracji Hiszpan/nek do innych krajów (w tym przypadku na Węgry). Co więcej pomimo mojego raczej marnego wkładu (mam siły co kot napłakał, a kampania prawie sama się wygrywa) mój kontakt był mi bardzo wdzięczny (w dodatku to on sam rozpoczął rozmowę widząc moją narodowość)

Oczywiści proszę o komentarze...
W końcu cycki są 😃