Coś tam
Ozjasz Goldberg
Kurwa anony co za inbę ostatnio miałem w robocie to ja nawet nie xD Anon- ratownik medyczny here, siedzimy sobie na dyżurze i nagle jakieś pierdolone urwanie głowy, z dyżurni nas gonią bo dostali chyba z 20 telefonów że jakaś inba na stadionie i trzeba jechać. Powiedzieli nam tylko że jakiś seba dostał strzał i jest nieprzytomny, pomyśleliśmy że pewnie mu ktoś piłką wyjebał w baniak i stracił przytomność, więc w sumie bardzo się nie śpieszyliśmy xD Zajeżdżamy na stadion, a tam jakiś istny rozpierdol. Zdemolowane ławki i chodniki, palące się race i cała masa nagrzanych patusów w szalikach. Jeden z nich, postury Karmowskiego wyskakuje mi przed maskę i pokazuje na wjazd na murawę, krzycząc przy tym DAWAJ KURWA SZYBCIEJ, GDZIE TY BYŁEŚ i następnie krzycząc do reszty patolni ZRÓBCIE PRZEJŚCIE, PRZEJŚCIE KURWA KARETKA xD Jedziemy w miejsce wskazane przez patusa, a tam kordon bagiet z jakimiś strzelbami i tarczami na kijach. Wysiadamy z auta i wbijamy się w środek, leży jakiś nieprzytomny seba, drugi napierdala go po żebrach próbując into masaż serca, reszta stoi i się gapi xD Sprawdzamy sebę, ale facet jest zimniejszy niż watykańskie krypty, wygląda jakby ktoś go ciągnął za ręce przez pole, ale żaden debil nie pomyślał o przyłożeniu czegoś do rany by zatamować krwawienie- ogólnie mówiąc, nic tu po nas. Rzucam okiem na to co się dzieje wokół- bagiety stoją oszołomione jakby się piwa napili, a z każdej strony patolnia w szalikach drze mordę i próbuje czymś rzucać xD Podchodzi do nas jeden z bagiet, to mu mówimy że seba spadł z rowerka i już nie wsiądzie ponownie, trzeba tu koronera i zakład pogrzebowy. Bagieta zakręcił wąsem i mówi CHŁOPAKI WEŹCIE GO ZABIERAJCIE, PRZECIEŻ JAK PÓJDZIE INFORMACJA ŻE MŁODY NIE ŻYJE TO NAS TU ZJEDZĄ, I WAS TEŻ PRZY OKAZJI A POSIŁKI DOPIERO W DRODZE. W sumie strachłem nie na żarty, widząc wokół patusów po wizycie na /thc/ xD Główny sanitariusz postanowił że bierzemy go na pakę i traktujemy jako żywego, a później się uzupełni formalności. Spierdoliliśmy stamtąd do szpitala, a że nasz sanitariusz nie chciał brać śmierci seby na siebie ugadaliśmy z ordynatorem że oficjalna wersja to śmierć w czasie reanimacji w szpitalu. Ale to nie koniec inby xD Jak poszła informacja o śmierci w miasto, setki sebów zaczęli schodzić się i próbować zdemolować szpital xD była tu garstka bagiet, od razu wezwali wsparcie a ja czułem się jak obrońcy wizny z tej słynnej piosenki Sabatonu xD Bagiety jakoś poradzili sobie z sebostwem, ale ja już trzecią dobę siedzę w dyżurce i stracham się wyjść do swojej piwnicy, bo jak mnie na mieście poznają patusy to chyba mnie ukrzyżują xD A jak tam wam dzień mija?
Comments
napisz cos od siebie to moze dam vota
#takbyło
z serii pytań bez odpowiedzi:
Jak to jest, że grupa bandytów wykorzystująca mecze piłki nożnej terroryzuje nasz kraj?
w kwestii śmierci chłopaka: Mógł nie wychodzić na murawę.
Do spólki z czarnym, reakcyjnym klerem, zapomniałeś dodać. Terroryzują znaczy, nie wychodzą na murawę.
Ale nie bójmy się! Każda skalana nieprawością ręka, podniesiona przeciw władzy ludowej będzie odjęta!
Jakoś tak, nie?
nie wiem o co Ci chodzi?
uważasz, że to normalne, że zamaskowani bandyci wchodzą na boisko podczas meczu przerywają mecz, a potem rozpier...ają pół miasta?
Atakują szpital, że będąc w szpitalu leżąc w pechowej sali od ulicy można dostać cegłówką wrzuconą przez okno?
Mam pretensje do policji, że wszyscy tacy Kibole nie zostają wyłapani podczas burdy i nie idą do pierdla.
Jak ci idioci chcą się napierdalać niech umówią się w odludnym miejscu i niech tam się tłuką.
Przechodzę czasem na czerwonym jak nic nie jedzie ale z takim podejściem to prędzej mnie zastrzelą funkcjonariusze niż potrąci samochód bo źle oceniłem odległość. Użycie broni gładkolufowej na większa skalę zawsze kończy się jakimiś urazami czasem u osób postronnych (2 lata temu jeśli dobrze pamiętam jakiś reporter stracił oko na marszu niepodległości). Dlatego w "normalnych" krajach to ostateczność. Tylko w bantustanach typu III RP nikt nie rozumie zwrotu "środki adekwatne do sytuacji".
Gdyby policja zareagowała łagodniej, (np poprzestała by na nawoływaniach do opuszczenia murawy) a oni zaszlachtowali by piłkarza przeciwnej drużyny to też można by powiedzieć, że Policja nie użyła środków adekwatnych do sytuacji.
strzelać do morderców co przekroczą 50 w mieście, strzelać do żuli co siedzą na ławeczce i piwko piją, strzelać do bandytów co nie przechodzą na pasach, strzelać .. bo mógł nie przechodzić... znając życie to pewnie nigdy na stadionie nie byłeś
aż tak Ciebie terroryzują? Ciebie i cały kraj? za dużo tv..
TV oglądam rzadko, praktycznie mógłbym go nie mieć, i tak czuję się terroryzowany. Zawsze gdy widzę grupę"kibiców" to zastanawiam się czy co będzie bezpieczniejsze, próba przejścia obok? Czy przejściem na drugą stronę ulicy przypadkiem nie sprowokuję ich.
gdzie cycki
xD