Moja Historia cz.2 (BlueRose)

Day 2,498, 07:52 Published in Poland Poland by Pogromca22

Na początku pozdrawiam moich pierwszych subskrybentów: Joasia i Qbcia.

Miło mi że moja gazetka osiągnęła taki sukces. Nie mogę w takim razie zawieść moich czytelników. Napisałem więc kolejnego arta.

Artykuł opowie o okresie który lepiej pamiętam. Skończyliśmy na czasach w których znalazłem się bez partii. Próbowałem wstąpić m.in. do Legionu Polsko Węgierskiego i to chyba gdzieś na początku powstania tej bojówki. Z tego co pamiętam coś mi tam nie do końca wyszło. Może dlatego że to były początki MU. Nie wiem czy byłem tam tydzień czy kilka tygodni, w każdym bądź razie zrezygnowałem z Legionu.

Będąc po raz kolejny bez przydziału, odnalazłem ciekawą bojówkę (można powiedzieć mafię) BlueRose. Niestety z powodu mojej długiej przerwy w grze w czasie v2 straciłem trochę do innych graczy. Ale jak się okazało znalazło się miejsce dla mnie w RedRose (akademii BR). Jak się okazało w RedRose nie zabawiłem długo, bo udało mi się szybko nadgonić do poziomu głównego MU. Zacząłem się powoli rozkręcać, poznawać ludzi. Okazało się że bardzo mi się podoba w gronie tych osób. Nie wymienię ich bo naprawdę ich było dużo. Wielu z nich nadal jest w tej świetnej bojówce. I serdecznie do nich zapraszam. To w tym okresie właśnie byłem najbardziej aktywny. Zostałem miedzy innymi kongresmenem. Ale chyba nie pasowałem do polityki. Brałem udział w wielu akcjach z Husarią chyba. Napisałem wraz z graczem Skenior swojego pierwszego arta: http://www.erepublik.com/en/article/jeden-krok-aby-sta-si-kim-wi-cej-1999833/1/20
Przez pewien okres czasu należałem nawet do dowództwa (raczej nie byłem kimś ważnym, ale byłem). Wspominam ten okres jako mój rozkwit w erepie. Wiecie kupno firm itd. Udało mi się stać przeciętnym graczem. Poznałem tam Basowego a jego już na pewno kojarzycie. Poznałem lipvig’a naprawdę moim zdaniem geniusza programowania. Zauważyłem wtedy, że w sumie erepublik to nie sama gra a właśnie irc. Tylko dzięki tym kanałom i wiecznym rozmową na wszelakie tematy tak długo pozostałem w erepie. Niestety mi powoli odchodziły checi do gry. Pozytywne nastawienie spadało, Plato psuł grę no i wyszło że zrezygnowałem z BR.

Pozdrawiam ludzi z BR no i z Legionu Polsko Węgierskiego (mimo że byłem tam naprawdę krótko).