O niekończącej się opowieści i nie tylko
Prophet009
Nie minęły dwa dni od wydania poprzedniego artykułu przeze mnie, a już nazbierało się tyle spraw, o których powinniście wiedzieć, że postanowiłem jeszcze trochę Was pomęczyć moimi wypocinami, głównie o telenoweli jaką jest CTRL.
Zapraszam do lektury.
Zazdrość, czyli wszyscy chcą mieć nas tylko dla siebie…
Najpierw kwestia dla mnie najbardziej istotna, mianowicie cała sytuacja związana z CTRL, a głównie z NE Węgier na USA.
Wszyscy wiemy jak od początku tej kadencji nasz świeżo upieczony sojusznik (USA) z nami postępował, ultimatum na samym starcie mocno zniechęciło nas by dalej w to wszystko brnąć, a następne groźby tylko trzymały nas w tym stanie. USA atakując Austrię, nie uprzedzając nas o tym byśmy odrzucili w głosowaniu mpp z tymi drugimi skasowało nasze MPP, wtedy jasno pokazując swój dalszy kierunek ekspansji (Węgry). Stąd też Pierre Dzoncy zdecydował, aby głosować na nie przy MPP z USA. Zresztą ten artykuł utwierdza mnie w przekonaniu, że obecne HQ przy wydatnej pomocy USA chce wymusić na nas decyzję, kogo finalnie popieramy. Wszystko było by ok. gdyby nie to, że próbują otworzyć drzwi siekierą (ultimatum itd.) mając do tych drzwi klucze w kieszeni (dyplomację). W zasadzie to ciekaw jestem ich reakcji gdybyśmy nagle zdecydowali dokonać swapów z Rosją i mając granicę z Chinami żądać wybrania tylko jednego kraju (zarówno Chiny jak i Węgry nie leżą na Bałkanach, więc ten argument odpada), ale tak samo jak postępuje USA – bez żadnych rozmów, od razu przeszlibyśmy do działania.
Sprawa jest kontrowersyjna, ponieważ Węgry wystawiły NE bez żadnego uprzedzenia, stawiając nas pod ścianą i grając na naszych emocjach względem ich próbują zmusić nas do wybierania stron. Kiedy prosiliśmy ich rząd by tego nie robili, ponieważ najpierw powinniśmy przynajmniej spróbować załatwić tę kwestię w inny sposób, to rząd naszego bliskiego sojusznika dosłownie rzucił się na nas z pretensjami, że jak śmiemy zatrzymywać ich wielką ofensywę. Argumenty o próbie (zawsze warto się tego typu działań podjąć) załatwienia tego dyplomatycznie niestety nie znalazły aprobaty węgierskiego rządu, mimo iż nie było mowy o ataku USA na nich. Zamiast tego otrzymaliśmy oprócz solidnej dawki agresji, tłumaczenia, że trzeba było im wyprzedzić atak USA, że USA nie będzie sobie bezkarnie siedziało w Austrii, ba zarzucono nam, że chcąc zapobiec konfliktowi opowiadamy się po stronie EDENu (sic!).
Jednak można spróbować zrozumieć tę decyzję, w końcu USA nie przyszło pod węgierską granicę rozdawać tamtejszym dzieciom cukierki, a jedynie wymusić na nas wybranie stron.
Na znak protestu tej nieprzemyślanej decyzji jeden z głównych ministrów, GregoryG podał się do dymisji.
Cóż to też trochę wygląda na sytuację niemal sprzed dwóch lat gdzie to my postawiliśmy w podobnej sytuacji Chorwację. W zasadzie nie dziwię się im, że wybrali tych, którzy nie zmuszali ich do podejmowania podobnych decyzji. Jest to paskudne uczucie.
Dzięki za danie nam 30 sekund na ucieczkę zanim zaczniecie do nas strzelać. Miło z Waszej strony.
Reasumując jak widzicie nie ma „dobrych” Węgrów, ani „złych” Amerykanów, wszyscy wykorzystują, co tylko mogą by mieć nas przy sobie. Toczy się bezpardonowa walka o nas i każdy skuteczny sposób jest dobry. Niestety przez działania prezydentów USA i Węgier stoimy na rozdrożu, obie strony nie grały fair, ale kogoś trzeba w końcu wybrać, i z tego, co widzę będą to Węgry.
Więc jak? My czy oni? Wybierajcie, nie krępujcie się
Wybór w pewnym momencie musiał paść, ale sposób, w jaki próbuje się na nas to wymusić jest skandaliczny i to głównie z nim się nie zgadzam, nie dano nam nawet pojedynczej szansy by usiąść i na spokojnie porozmawiać i to wszystko dograć. Szkoda.
Konflikty konfliktami, a robić nie ma komu
Nie będę się rozwodził nad zasadnością postępowania (byłych już) MONów, ani Khere. Mogę tylko powiedzieć, że w porównaniu do Serbii i tak mamy sielankę, jeżeli chodzi o wojny domowe. Chciałbym raczej się skupić nad kwestią braku kadr w naszym kraju.
Wiele mówi się o „betonie”, że rządzą ciągle ci sami ludzie, i nic się nie zmienia. Cóż, faktem jest to, że znajdują się w rządzie osoby z bardzo długim stażem (np. ja), lecz to nie jest tak, że te osoby trzymają się kurczowo swoich stanowisk (ok., zawsze są wyjątki), zauważyłem, iż my… nie mamy zastępstw na dane stanowiska. Ot, dwóch głównych MONów zrezygnowało, a nowych osób do zajęcia tego stanowiska brak. Obecnie Marvin znowu pełni tę funkcję po krótkiej przerwie. Problemem jest brak jakiejkolwiek alternatywy, inicjatywy i chęci do podjęcia się pracy, jako główny minister. Niestety, ale stajemy się coraz mniej aktywni i powinniśmy coś z tym zrobić… jakieś propozycje?
Pozdrawiam,
Prophet009
Comments
voted
Votado! o7
Mało o mnie
v
vote, teraz czytam 🙂
o7
V+S.Wole Węgrów.
proponuje zakonczyc gre
PS. ja tylko murzynie w firmie pana Z bo mnie o to prosil
Będę MONem nie ma sprawy
To jest bardzo dobry artykuł, Prophet.
Węgry o7
vocik poleciał
Vołt, teraz czytam 😃
Prophet brakuje chętnych do objęcia resortu? Nie dziw się jak próbujący coś zmienić zostają utrąceni wszak najlepiej niech nic się nie zmienia.
"gdybyśmy nagle zdecydowali dokonać swapów z Rosją"
bez szans
A problemem głównych ministrów jest to, że tak naprawdę robienie za stażystę czy vice w wielu przypadkach niewiele uczy czy przygotowuje, więc pozostaje ryzykowanie z aktywnymi ale nołnejmami lub próba wkręcania 'doświadczonych', którzy nie gwarantują wyników
Jeżeli chodzi o propozycje to przyjmowanie na kadencję paru osób na staż (nie tylko do MONu) ale na wszystkie ministerstwa, by młodzi też mogli się wykazać.
v
Khere rlz... nabiera innego znaczenia 😛
voted😉
Co do betonu, napisałem pare godzin temu dokładnie to samo pod jednym z artykułów. 😛
Starsi gracze powoli tracą ikrę, a młodzi nie grzeszą w większości przypadków ani zapałem, ani aktywnością. Kiedyś można było robić podsumowania kandydatur na CP pod względem kadry Ministrów. Teraz to nie miałoby sensu, bo skład rządu może się różnić co najwyżej paroma "koleżkami" na mniej ważnych stanowiskach....
RD to akurat zjawisko przekraczające granice eRepa... niestety.
Co poradzić? No idea...
Trzeba doceniać i zachęcać tych którzy się wykazują aktywnością. Obecnie aby dostać się do rządu potrzeba naprawdę niewiele: ot wypełnienie odpowiedniego formularza i minimum "ogarnięcia" jeśli chodzi o funkcjonowanie gry i kontakty międzyludzkie. Problem w tym, że mało kto o tym wie, i mało komu się chce.
Moim zdaniem winne tu jest powoływanie OGROMNYCH rządów ostatnimi czasy(po kilkunastu vMONów etc., czy moje (nie)ukochane ambasady) co dalo okazję do "liźnięcia" ..
...władzy, ale od niczego nie rokującej strony. Byli na kanale danego ministerstwa, pojawiali się wtedy kiedy im się podobało, czasem omineli pare dni pracy bez żadnych konsekwencji.
Kolejną kwestią jest zmiana podejścia do gry, którym zaraża nas PCA. Społeczeństwo uznało IRC za ZŁO, aktywność za grzech względem RL, a tych aktywnych(PGB i rząd) za darmozjadów, którzy zjadają to co im się nienależy i "kradną golda". Wszyscy dawno zapomnieli, ze ideą utworzenia PCA było zgrupowanie tam ludzi...
Sprzedam stołek. Prawie nowy, stan dobry. Tanio!
Pisać na PW.
...którzy nie chcą być w bojówkach, z różnych(głównie prywatnych niesnasek, lub chęci niezależności) prywatnych powodów, REZYGNUJĄC przy tym W PEŁNI ŚWIADOMIE z dobrodziejstw przebywania w bojówkach zorganizowanych(DOFINANSOWANIA za regularność i mobliność, pomoc współczłonków, pomoc od bojówki/partii do której bojówka należy).
Faktycznie, szkoda że Węgry nie czkały bez żalu aż opuścimy ich i Serbię. Przecież mogli czekać, aż będziemy w CTRL i będziemy mieli na nich fyrombane. No i powinni nas jeszcze oczywiście ciągle lubić! Ciekawe co by się działo w PL gdybyśmy byli o połowę słabszym państwem, a nasz większy sojusznik bratał się z wrogiem.
Ariakis na MONa!
@piotr.czadas
Całkowicie bezkrytycznie podchodzisz do Serbii i Węgier, imo to błąd.
@tuses, dzięki
@Ariakis - to w inny sposób byśmy się tam przedostali ; )
oho, kogoś najwyraźniej ugryzło, że można się świetnie bawić w tę grę bez IRCa i bojówek. Spoko RD, nie pchamy się po dofy, bez obaw. 😛
Co do diagnozy - obwinianie PCA o brak kadr jest o tyle przezabawny, że z owym brakiem mamy do czynienia od lat, praktycznie odkąd gram w erepa. Zapytaj choćby Ariakisa, jak mu się ministerstwa posypały za pierwszych rządów, przy przejściu na V2, ponad dwa lata temu. I jak ciężko było o zastępstwa.
Ale luzik, najlepiej poszukać chłopca do bicia 😃DD
Pierwy raz chyba przeczytałem cały artykuł . Widać że nie napisałeś tego w 5 minut jednak wszystko zostało przemyślane . Dzięki ći wielkie za ten artykuł
10/10
vote hard
Ad rem.
O ile wiem (ale mogę nie wiedzieć) Węgrzy nie mają żadnych zobowiązań wobec USA - za to mają ich pod samym nosem i nie są to amerykańskie rdzenne. Dlaczego mają polegać na naszej dyplomacji, skoro najwyraźniej nie jest ona w stanie zapanować nad działaniami naszego 'sojusznika' zza oceanu? Niekoniecznie z własnej winy, ale nie dziwię się, że robią to, co dla ich kraju najlepsze, walczą o nasze MPP i chronią się przed NE.
Bo serio-serio, masz 100% pewności, że USA go NIE wystawi?
@Taczer
99%, i nie prosiliśmy ich żeby w ogóle tego nie robili a żeby się wstrzymali na jakiś czas, bo są duże szanse by zażegnać konflikt w inny sposób, no ale nie.
Taczerka: nie mówię że PCA jest winne. Mówię że powstało coś w rodzaju syndromu PCA. Ubywa ludzi aktywnych w starym(wdg. mnie dobrym) IRCowym sensie.
+ nie odbieraj kwestii dofów do siebie, ale siedząc z racji 2klika w PCA, codziennie widze komenatrze w stylu " PGB niezasłuzenie za nasza kase", "zlikwidowac dofy za zbiórki, dac dla wszystkich" lub temu podobne i o tym mój komentarz mówił.
Btw. śledząc dosyć aktywnie losy PCA(kto mnie zna, wie ile razy byłem za swoje wypowiedzi na ten temat krytykowany) widziałem całą tę "ewolucję" od apolityczności, przez różne konszachty z PPC/PCP, do powstających powoli żądań dofów i ... szczerze mówiąc brak mi słów momentami : P
Niestety, ale stajemy się coraz mniej aktywni i powinniśmy coś z tym zrobić…
tyyyyyyyyle osób się zgłosiło na staż, lecz zostały z góry posądzone o trolololo, smutek
"Ariakis na MONa! "
Już byłem.
"Zapytaj choćby Ariakisa, jak mu się ministerstwa posypały za pierwszych rządów, przy przejściu na V2, ponad dwa lata temu. I jak ciężko było o zastępstwa."
Jedno się sypło. Inne działały. 😛 Ale fakt, o zastępstwa ciężko, a to była mimo wszystko zupełnie inna gra wtedy.
"..., a to była mimo wszystko zupełnie inna gra wtedy" x2
Wymieramy powoli.... w koncu zostaną tylko nerdowscy ekstremiści...
apropos braku kadr do rządu zgłaszałem się kilkakrotnie nigdy nie dostałem nawet odpowiedzi.
ulegając Węgrom zachowamy się jak zdradziecka kurtyzana nikt więcej nam nie zaufa
Żądania dofów od pojedynczych osób są równie stare jak PCA - i zawsze gaszone w zarodku, chętni dostają strzałkę z napisem PGB. Zatem żadna ewolucja, nie ściemniaj.
PCP powstało w PCA, dotrze wreszcie? Narodziło się na feedzie, obecnie, jak każda inna partia, funkcjonuje odrębnie. I częściej gonię z feeda endeckie reklamówki Clasa niż pcpowskie Yarpena.
Ubytek aktywnych wiąże się z? Brakiem nowych graczy i starzeniem się społeczeństwa. Zejdź z PCA poszukaj innych czynników.
Ulegając, lee-oon?
Nie przypominam sobie ultimatum z ich strony - albo nas bronicie, albo kęsim-kęsim. A to oni mają z nami MPP, nie USA.
Dalibyśmy ciała ulegając amerykańskiemu ultimatum - nawet gdyby w tej formie zażądali jednego hita od jednego ePolaka, powinni dostać dev.drzewo w odpowiedzi, bo była to forma, w jakiej zwraca się senior do wasala.
Węgrzy, nawet nie proszą o udział w walkach. Nasz wybór, imo podejmowany indywidualnie, walczymy razem, przeciw czy stoimy z boku.
Taczer: w swoich wypowiedziach nie napisałem ani jednego złego słowa o PCA(chyba że obrazą dla PCA jest nazwanie od niej syndromu zanikającej aktywności 😛)
Co do gaszenia w zarodku apeli o dofy.
Nie zauważyłem takiego podejścia(może przez 2klik ?😛) a jedynie kilka przyakiwań róznych, głównie młodszych graczy. Jeżeli takie podejście jest w rzeczywistości, to chylę czoło, i przepraszam ; )
Zapominasz kto jest preziem Wegier. Ten koleś ma zdrowo najeb*ne pod czupryną i z nim możliwości racjonalnej rozmowy raczej nie widze,
voted hard
USA loves you Poland no matter your choice 😉
RD, ale na feedzie i tak się pośmiejemy 😃
Lazy, nie wiem co ma pod kopuła węgierski prezio. Wiem jaką przewagą przeszło NE, więc pewnie powiesz że mają zryty cały kongres... nie zapomniałam węgierskich wykańczalni w czasie grudniowego BB, sentymentów do nich nie czuję szczególnych. Ale decyzja o NE jest jak najbardziej racjonalna z ich punktu widzenia. Dla nas niewygodna? No cóż, oni nas do ctrl nie wysyłali, korzyści z tego mieć nie będą przecież, że zmienimy strony.
Ze swojej strony pragnę dodać, że PCA jest także odpowiedzialne za koklusz, głód w Afryce, lawiny w Andach i kilka innych, pomniejszych zdarzeń...
Pozdrawiam bijących za moje pieniądze!
Podpisano,
"jakiś noob z PCA"
Za ostatnią akcję Węgrów mam na nich wyjebane, niech ich rumunia srunia kasuje ile chce
@Lazy Greg
Przekonałem się o tym na własnej skórze : /
@RD +1 co do "syndromu PCA"
votado!!
Prophet, bardzo dobry art. Choć nie wiem czy z ust "crolaka", to nadal komplement 😉
@Tremeda- nie znam ich kongresu, nie mam nikomu za złe Hunofilii, ale wiem kim jest Ernst. Jest debilem. Takim ekstremalnym.
Bajdełej- poza przypadkami skrajnymi wszystkie konga głosują na rozkaz. A zatem liczy sie nade wszystko głowa.