Lewy do Prawego
Vincent Vegas
Większość naszej erepowej społeczności ma w rl poglady mniej lub bardziej prawicowe i pojawia się pytanie czy znajdzie się tutaj miejsce dla lewaka. Gracze typy reynevvan czy odchodzący już powoli w niepamięć TheGreatImperialist wychodzą z założenia, że nie – że są zaszczuwani i inne tego typu dyrdymały. Uważam, że są w poważnym błędzie czego myślę sam jestem dobrym przykładem. Moje poglady są zdecydowanie bardziej na lewo niż na prawo, z czym raczej nigdy się zastrasznie nie kryłem i nie jeden z Was doskonale o tym wie. Czy przeszkadza mi to w jakikolwiek sposób z cieszenia się grą i uczestniczeniu w życiu naszego espołeczeństwa? Absolutnie nie! Skąd więc taka różnica? Sprawa jest bardzo prosta – chodzi o poszanowanie poglądów innych, choćby nie wiem jak bardzo różniły się od Twoich. Dasz to od siebie, to i większości przypadków otrzymasz to samo w stosunku do siebie. Natomiast jeżeli jesteś takim reynevvanem, którego jedyny wkład w życie espołeczeństwa jest plucie i skomlenie jak to bardzo Cię zaszczuwają nie spodziewaj się że ktoś zacznie z Tobą dyskutować czy wymieniać poglądy.
Kolejny błąd grupki skupionej wokół Geparda i innych wynalazków typu TGI jest próbowanie tworzenia wizerunku, że „oni”, to jak KOD obrońcy demokracji, a Khere & Co to PiS z JK na czele. To jest lekko żałosne.
Gdybym już miał dokonać odniesień do reala (co moim zdaniem jest zupełnie bezsensowne, ale ok) to ludzi typu Khere, Spikus, Mizeroi, Sorsha, random.w, Prophet009, tomas004GPU i wielu innych, którzy teraz nie przyszli mi do głowy porównałbym raczej do.... rządu jakiego od 1989 nie mieliśmy, a ja bardzo chciałbym doczekać momentu kiedy ów się pojawi. To jest grupa ludzi, którzy znają na wylot tą grę i wykorzystują swoją wiedzę dla naszego wspólnego dobra. Naprawdę podziwiam ich, że chce im sie siedzieć od świtu do późnej nocy i ogarniać tematy dzięki, którym my wszyscy będziemy mieli korzysci jako ePolacy.
Natomiast jeżeli chodzi o Geparda & Co, to ich akurat porównałbym do...grupy wyborców, tej o której Kurski w swoim czasie powiedział: „Ciemny lud to kupi”. To osoby, które same nie wnoszą wiele do gry, często nie mają większego pojęcia o niuansach gry, ale jednocześnie wykrzykują jak bardzo są ciemiężeni i jak to straszny beton nie daje im dojść do władzy...i całe szczęście, bo aż strach się bać co z nią by zrobili i jak wygladałyby wyniki aktualnie kończącego się eventu gdyby np. taki reynevvan był MON-em w owym czasie.
Nie dziwi mnie, że w zasadzie nie widywaliśmy nikogo z wyznawców Gepardyzmu na polach bitew tego jakże istotnego eventu. Oczywiście zaraz któryś z nich może wykrzyknąć, że jego w sumie moduł militarny nie interesuje albo że jest „słabeuszem” i jego obecność nie wiele by wniosła. Ponownie nic bardziej mylnego. Sam nigdy za zbytnio nie interesowałem się tym modułem, stąd pomimo że już za kilka dni albo nawet i godzin wskoczę do D3, to moja siła zamyka sie w wadze hiperpiórkowej z D1. Jednakże to nie przeszkadza mi wysmażyć to co mam w bitwach, które są istotne dla naszego kraju. Szczególnie w tym evencie nawet takie „cieniasy” jak ja mogły mieć swój udział, np. w późnych godzinach nocnych, gdzie każdy już bywał „wystrzelany” a tu otwierała się bitwa w której potrzebny był jakikolwiek strzał byleby tylko przepchnąć murek. Udzielać oczywiście można było sie na wiele sposobów, np. przeshoutowując kolejne rozkazy, które momentami zmieniały się z prędkością światła.
Do tych niedzielnych, nieco smutnych rozważań skłoniło mnie wczorajsze spotkanie z RL. Wybrałem się na oglądanie meczu przy piwku ze znajomym. Ja kibic Atletico, on kibic Realu, ja „lewak”, on „prawak”. Można? Można.
I żeby nie było, wcale nie unikaliśmy rozmów o polityce, wręcz przeciwnie. Ale wzajemnie szanowaliśmy swoje poglądy, w większości pozostaliśmy na swoich pozycjach, ale były też kwestie w których potrafiliśmy się zgodzić.
Pamiętajcie: zgoda buduje, niezgoda rujnuje!
Pozdrawiam Was wszystkich
Vincent Vegas
Comments
Lewactwo to przeciwieństwo logiki, a obok tego ciężko przejść obojętnie 🙂
Szczerze mówiąc, to czasami irytuje mnie trochę sam termin, bo gdyby się tak wczuć to PiS i ich wyborców też trzeba by zaliczyc do lewactwa. Program gospodarczy, które ma za zadanie "dać, dać i jeszcze raz dać" jest taki trochę średnio prawicowy. A do tego jak jeszcze sie rozdaje, nie do końca mając z czego, to w mojej klasyfikacji, to już nawet obija sie lekko o komunizm 😛
W sumie to prawda, ale w tej chwili prawica to nie jest pojęcie, które można tak sztywno określić i przyłożyć do każdego miejsca na świecie, i zależnie od regionu ta prawica się zmienia. U nas, niestety, reprezentantem jest PiS...
Pis to taka prawica, jak z turcji państwo europejskie
Zgadzam się i z Donaldem i z Tomaszem. Nie miałem bynajmniej zamiaru wbijania jakiejś szpilki, a bardziej pokazanie tego, że tak jak są różne kolory prawicowosci, tak i podobnie jest z całym tym lewactwem. To że jestem bardziej na lewo nie oznacza ze będę stał na granicy z otwartymi rękoma i witał każdego pseudouchodzce czy np. rozdawał państwowe siano każdemu kto wyciągnie rękę.A są i tacy co by z chęcią to zrobili.
tomas, no właśnie zależy według jakich standardów 😃. Na Zachodzie nie uchodziliby za prawicę, ale w państwach słowiańskich myślę, że można ich [PiS] określić mianem prawicy.
Raczej tendował bym ku określeniu narodowy-socjalizm. W dwóch słowach celnie opisuje idee ku którym dąży PiS.
Podobnie jak kchere.
Pierwsza rzecz, to chyba powinno być ustalenie definicji. CO to jest ta cała prawica? I z tym może być problem; jedni widzą w prawicy wyłącznie wolnościowy program gospodarczy, inni szufladkują NSDAP do prawicy, w dodatku skrajnej. Bez ustalenia definicji, cała dyskusja staje się czysto akademicka.
w realu to raczej światopogląd decyduje kto jest prawicowcem a kto lewakiem. A PiS daje bo potrzebuje postawić Polaków w kraju.
to sie nazywa faszyzm - nie wiem czemu szukacie innej definicji dla PiS.
trzeba się szanować bo jak śpiewał pewien wybitny polski polityk:
♫ wszyscy żyjemy w żółtej łodzi podwodnej ♪
Więc żeglujmy nią w stronę słońca
o/
Lepiej tego ująć nie mogłeś o/
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego! Opa!
prawy do lewego
je*nij w łeb kcherego
Ale po co ta agresja?
Poznasz głupiego, po sorcie jego
Jeśli to artykuł do misji to chętnie pomogę!
Niekończąca się misja zawsze na propsie 😛
"Natomiast jeżeli chodzi o Geparda & Co, to ich akurat porównałbym do...grupy wyborców, tej o której Kurski w swoim czasie powiedział: „Ciemny lud to kupi”. To osoby, które same nie wnoszą wiele do gry, często nie mają większego pojęcia o niuansach gry, ale jednocześnie wykrzykują jak bardzo są ciemiężeni i jak to straszny beton nie daje im dojść do władzy...i całe szczęście, bo aż strach się bać co z nią by zrobili i jak wygladałyby wyniki aktualnie kończącego się eventu gdyby np. taki reynevvan był MON-em w owym czasie."
Przypomnę, że Gerald był CP i żaden no name nie był MONem, podobnie jak w rządach Yarpena. Co innego mieć w partii młodych i nieobeznanych graczy, a co innego rządzić ePolską, to dwie różne sprawy.
Khere & Co doprowadziło obecnie do sytuacji, w której nie ma ŻADNEJ konkurencji. Jeśli on będzie rządził wiecznie angażując się w 100% i posiadając jakąkolwiek kontrolę nad sobą, to tragedii nie będzie, jeśli nie, to e-Boże, miej nas w swej opiece xD
Nie wiem w jaki sposób doszedłeś do tego, że Khere jest winny temu, że nie ma zadnej konkurencji??? Gra od dłuższego czasu padała na pysk (mam nadzieję, że obecne zmiany może troszkę zmienią ten tręd), kolejni doswiadczeni gracze odchodzą w stan spoczynku i co raz mniej jest tyc, którzy są w stanie podołać zadaniu rządzenia krajem.
Tak, Gerald był CP i nic w sumie się nie stało, ale też i nic wielkiego to nie wniosło. Z drugiej strony masz Khere, który wymyśla codzienne zbióreczki, po to żeby trochę rozuszać zastałe espołeczeństwo, a jednocześnie dać młodym szansę na naukę poprzez aktywne uczestnictwo we wspólnym przedsięwzięciu. Jeżeli to nazywasz tłamszeniem młodych, to ja najzwyczajniej w świecie nie rozumiem tego zagmatwanego procesu myślowego.
Nie w tym rzecz. Khere niszczy każdego, kto się z nim nie zgadza. Jak go w 100% poklepujesz po plecach i nienawidzisz Geralda/Staruszka/Yarpena😉 , to jest ok.
Jeśli tego nie robisz, to możesz być nawet samym generałem Pattonem, nie masz szans na staż w MON 😉
takie zachowanie to definitywne zarżnięcie gry, która i tak już dogorywa od lat...
😉 niepotrzebne skreślić.
Problem w tym, że za bardzo sie nad tym spinasz i dlatego widzisz erepowy świat w zero jedynkowy sposób. Jak przejżysz stare debaty z Konga, to znajdziesz przypadki gdzie się "ścieraliśmy" z Khere, co nie przeszkadzało nam jednocześnie pogadać na IRC-u o tym czy o tamtym. Trzeba jedynie pamietać, że to jedynie gra i cała "walkę polityczną" traktować jedynie jako jej element nie przekraczając pewnych granic przyzwoitości.
[removed]
Polecam tego lewaka 🙂 swoj chlop
[removed]
Fajny temat, poświęciłem mu dużo obserwacji. Według mnie co, którzy dzisiaj nazywają się prawakami, to w dużej mierze... lewacy. Tylko, że ciężko im się do tego przyznać. Nic dziwnego, skoro partia rządząca, centroprawicowy PiS wprowadza socjalistyczny i skrajnie lewicowy program 500+. Co więcej, jedynym, który w czasach PO, był przeciw podniesieniu wieku emerytalnego był skrajnie prawicowy Krul Korwin. Marks byłby z niego dumny, przecież to zagrywka lewaka.
Jeśli przyjrzycie się definicjom prawicy i lewicy, ich genezie historycznej i temu, czego na przykład żąda dzisiejsza skrajna to prawica, to z łatwością nazwiecie te postulaty na wskroś lewackimi: mniejsza kontrola policji i aparatów bezpieczeństwa, zapomogi socjalne, gwarantowane pensje, umowy o pracę, kosztem umów "śmieciowych". Masy społeczne z założenia są lewicowe, bo ludzie są z natury leniwi, ale tylko dzięki temu, że rolę lewicy przejęła prawica - lewica jako taka - Zandbergowska porusza się w obrębach marginesu błędu statystycznego. Nic dla nich nie zostało.
Takim przykładem jest konrado333 - gość który z uporem maniaka nazywał siebie prawicowcem, a jednocześnie reprezentował wszystko, co najlepsze w lewicy.
Jak więc poznać prawaka od lewaka? To proste. Zapytaj czy pracuje na etat, czy jest samozatrudniony, moje doświadczenia wskazują na to, że perspektywa sposobu pozyskiwania kasy często zmienia pogląd lub przynajmniej rzuca nowe światło na tyle, by nie zacietrzewiać się w jednym przekonaniu i szanować poglądy innych.
Według mnie to prawda, lewica z czasów XIX/XX wieku zamieniła się w dzisiejszą prawicę. Tylko to zależy od stopnia rozwoju państwa, bo na przykład w Polsce za prawicę uznawany jest PiS, który w Ameryce myślę, że można by spokojnie zaliczyć do 'lewactwa' xd.
coś w tym jest, PiS w USA byłby konserwatywno-lewicowy. To chyba jakiś ewenement!
Jest tez jeszcze inna kwestia. Wyłącznie dla celów partyjno-wyborczych partie próbują się ustawić na takiej, a nie innej pozycji na scenie wyborczej w celu wyróżnienia swojego ugupowania, bo przecież jakoś od siebie musza się różnić, aby przekonać do siebie wyborce. Wybiera się kilka sztandardowych kwestii, które mają decydować o ich „prawicowości”, „lewicowości”, „liberaliźmie” itd., a z resztą to już bywa różnie.
Nie jestem jak się można domyśleć zwolennikiem JK, ale w jednej kwestii go podziwiał – skuteczności politycznej i wykorzystaniu marketingu politycznego. Biorąc pod uwagę doświadczenia prawicy z przeszłości (tutaj dla uproszczenia zakładam że PiS, AWS, itp. są prawicowe – chociaż podobnie jak Wy się z tym nie zgadzam) chciał scementować swój twardy elektorat i przemówić do miękkiego elektoratu w taki sposób, aby nie wydrzyła się kolejna rozsypka prawicy po dojściu do władzy, jak to miało w przeszłości, gdzie zaraz po dojściu do władzy zaczynały wygrywać poszczególne interesy mniejszych grup. W tym celu podsycał polaryzację naszych przekonań – nie jesteś homofobem znaczy sie lewak, nie chcesz restrykcyjnego prawa aborcyjnego – lewak, itd., itp. Krótko mówiąc albo jesteś z nami albo przeciwko. Takie postawienie sprawy miało na celu scementowanie i zmobilizowanie elektoratu, co z całą pewnością mu się udało. Obawiam sie jedynie, że jeżeli chodzi o krótkoterminowy interes partyjny to faktycznie jest to duzy sukces, natomiast jeżeli chodzi o długoterminowy interes Polski i ich obywateli, to bardzo sie tutaj rozjeżdża z potrzebami.
Dlaczego tak uważam? Taka ostra polaryzacja nie pozostawia miejsca na dyskusję, rodzi wrogość, chęć odwetu,a dla szarego Kowalskiego to nie jest wcale dobra opcja.
Wrócę jeszcze do mojego spotkania z kolegą „z prawicy” i podam dwa ciekawe przykłady. Rozmawialiśmy o aborcji i on uważa, że nie ma najmniejszego zasotrzania tych przepisów, a ja jako osoba bardziej z lewa nie uważam, że jest potrzeba ich liberalizacji. Obydwaj zgadzamy się, że obecne rozwiazanie jest kompromisem, który powinien zadawalać obie strony. Drugi przykład – kwestia miejsca kościoła – on (osoba wierząca) zgadza się ze mną że kościół nie powinien angażować sie przesadnie w politykę i kwestie religijne powinny być traktowane z poszanowaniem świeckości państwa. Ja natomiast jako osoba nie wierząca przynaje, że nie można „odstawić” zupełnie kościoła i dążyc do pełnej świeckości państwa z tego prostego powodu, iż kościół był, jest i będzie częścią naszej kultury, częścią naszej tożsamości narodowej.
Puenta: Kowalski z Nowakiem jak chcą to sie mogą dogadać, szkoda tylko, że politycy, którzy mają w końcu być naszymi przedstawicielami i dbać o nasze dobro tego już nie potrafią...
zazdro bardzo, ja oglądałem Atletico-Real z zagorzałym, prawdziwą konserwą. Od ostatnich wyborów parlamentarnych "złapał wiatr w żagle", wyszedł z cienia konformizmu i jawnie deklaruje kaczyńskizm. Nie ma z nim rozmowy. W każdej kwestii społecznej jest radykalny, że aż w zębach zgrzyta: 500+ wspaniały program, Macierewicz super, a na jakąkolwiek krytykę odpowiada: "A PO też to robiło?", Trochę jak zapytać Araba czemu wybuchają, Arab odpowie: "A wy co robiliście podczas wypraw krzyżowych?".
Stracę dobrego ziomka, bo gadać się z nim nie da. Nawet jak w końcu przeniosłem rozmowę na futbol, powiedziałem "Ale ten Pepe to aktor".
"A Busquets co robił? To samo?"
I chuk, nie ma rozmowy.
Menedżer wyższego szczebla w IT. Realizuje projekty w całej Europie, oczytany, 3 języki UE w garści, znam go lepiej/gorzej od 20 lat, nasze żony są przyjaciółkami...
Wiem o czym mówisz, podałem przykład pozytywny, ale są też i negatywne. Goscie, z którymi znałem się od lat, a teraz cisza w eterze, bo nie te poglądy polityczne 😉
czy to nie tak jak z partiami? Nie stałeś się bardziej prawicowy a kumpel bardziej lewicowy?
Co do polaryzacji o której piszesz - to ma ona pewne dodatkowe plusy, łatwiej sklasyfikować: swój/wróg - to ułatwia postrzeganie świata, gdy zbyt dużo odcieni szarości - wszystko staje się zagmatwane i trudniej osiągnąć cel. A strata odcieni przy takim wyostrzaniu - to straty które, trzeba zaakceptować.
Co do określeń prawo lewo, to powinno odnosić się je tylko do strefy gospodarczej (o nie moje słowa, ale zgadzam się z nimi)
@maxporucznik Pozwolę sobie nie zgodzic się z Tobą. To nie jest tak, że stałem się bardziej prawicowy. Zawsze były elementy w moich pogladach, które były bliżej środka czy nawet prawicy. I dlatego tym bardziej nie lubię prostego i szybkiego szufladkowania, bo u nas wystarczy wypowiedzieć się w jednej kwestii i już wszyscy "wiedzą" po której stronie jesteś.
Co do klasyfikowania swój/wróg, to uważam że to jest błąd jaki popełniają rządzący od 27 lat, widząc w opozycji wroga, a nie przedstawicieli społeczeństwa, które ma odmienne poglądy. To powoduje, że jesteśmy jako kraj tam gdzie jesteśmy, jak również to że przy każdej zmianie władzy wszystko musi być wywracane do góry nogami, powodując niepotrzebny zamęt i generując koszty, które niejednokrotnie dałoby się uniknąć.
Skrajnie lewicowy to byłby program 500+ za każde zamordowane nienarodzone dziecko.
REJWAN PIJE WODE PO PIEROGACH. NAWET NIE ROBI W NIEJ HERBATY, SAMĄ PIJE!
Dalej boli po utracie nd? eh... To tylko gra przeglądarkowa.
REJWAN JE BANANY W SKÓRCE!!!
Hasky spodlaski w skrócie !!!!1111
REJWAN CHODZI Z PILOTEM DO KINA!
skrót: Gejlord rujnuje, Khere buduje
A z czego wywnioskowałeś to, że mam lewicowe poglądy 😃 KOD to lewica? Demokracja to ustrój lewicowy?
Wskaźnik liazania dupy kchere przegrzał się w tym arcie.
A byłeś na otwarciu?
Parasola w twojej d?
Nie.
A idziesz na zawody?
W wyciąganiu ciebie z wody? Również nie zaszczycę tego wydarzenia swoją osobą.
To pozdrawia cię Michał
Ten co ci w d wpychał? Również szczerze go pozdrawiam.
50lvl, 8k siły. Zasłużyłeś na medal bohatera związku kcherechabatowskiego za swój militarny wkład 😉