Kości zostały rzucone.

Day 1,998, 15:59 Published in Poland Poland by Prophet009
Witajcie moi drodzy po prawie półrocznej przerwie!

W dzisiejszym artykule chciałbym przedstawić Wam obecną sytuację międzynarodową i spróbować ją opisać, tak byście mieli obraz wydarzeń. Zapraszam do lektury.

Jak już słyszeliście od dłuższego czasu trwają przygotowania do nieuchronnego konfliktu TWO z CoT. Akcja nabrała tempa kiedy USA wstąpiło do sojuszu prowadzonego przez Bułgarię a Serbia wraz z kilkoma innymi krajami TWO (w tym i my) podpisała mpp z Rumunią. Przez to wszystko znajdujemy się niejako na drodze bez odwrotu i prędzej czy później bezpośredni konflikt na linii obu sojuszy wybuchnie.

Wszyscy wiemy jakimi relacjami cieszą się Serbia i USA (odnośnie RL, niestety przenoszenie niechęci do innych narodów w życiu realnym mają w erepublik bardzo duże przełożenie: nie pałalibyście miłością do kraju, który jeszcze kilkanaście lat temu bombardowałby Wasze miasto a Wy nie wiedzielibyście czy przy wyjściu z domu i wyciu syreny wyjdziecie z tego cało czy też nie), mimo to bez uprzedzenia USA zostało włączone do CoT prowokując najsilniejsze państwo TWO. Naturalnie można było pogodzić te dwie rzeczy tak jak w przypadku CTRL gdzie mimo naszego sojuszu z USA nasze stosunki z Serbią były znakomite, jednak zdecydowano się na drugi, znacznie bardziej ofensywny wariant. Bardzo prawdopodobne jest też to, że zdecydowano się na to celowo.

Nie oceniam czy to co ma teraz miejsce jest dobre czy też złe. Jest tu i teraz i trzeba podjąć odpowiednie kroki by uniknąć sytuacji rodem z 12.11-03.12 gdzie to nawet Ukraina zajmowała nasze rdzenne, a Niemcy “nagle” stali się przeciwnikiem tej samej rangi, co obecne USA.


Coś się kończy coś się zaczyna, powoli świetną współpracę z CoT puścimy w niepamięć

Obecnie jesteśmy w stanie zimnej wojny z CoT. Nikt nie chce pierwszy rozpocząć bezpośredniego konfliktu, a oba obozy w pocie czoła (o czym log poniżej) pracują nad kolejnymi krajami, by te poparły odpowiedni blok państw.

Trwa era postEDEN, wiele państw szuka swojego miejsca w świecie, i tak jak Chorwacji układ z TWO jest niemożliwy, to Grecja jest optymalną opcją dla nas. Czy tego chcemy czy nie, ale raczej już nic nie uratuje naszych stosunków z Macedonią, które już w zeszłym roku były złe. Teraz z kolei obywatele tego kraju solidarnie garną się by bić przeciw nam w zorganizowanych RW, a gdy zimna wojna przerodzi się w realną to pewnie uświadczymy od nich airstrike. Dlatego też Grecja, która już w tym momencie zgromadziła aprobatę wielu państw naszego sojuszu na dołączenie do TWO będzie naszym naturalnym sojusznikiem w ewentualnej (i chyba długo wyczekiwanej) wojnie przeciwko Macedonii.

Stoimy również przed szansą naprawienia błędu ONE - mianowicie całkowitego braku influence w nocy, które to wciąż daje się mocno we znaki. Każde influence spoza naszej strefy czasowej jest na wagę złota, i jeżeli nie wyeliminuje ono problemu 0-44 punktów w naszych bitwach przez noc, to przynajmniej zminimalizuje straty i pozwoli nam nawiązać mniej więcej równą walkę nawet przy ewentualnym braku inicjatywy.
Osobiście rozumiem, że nie wszystkim odpowiada taka wersja zdarzeń, gdzie kilka całkowicie wrogich nam państw powoli przechodzi na naszą stronę. Rumunia jest moim zdaniem przekreślona, mieli okazję się wykazać... no i wykazali się, szkoda tylko, że nie w tym znaczeniu co powinni. Sytuacja jaką zastaliśmy po prostu zmusza nas do szukania różnych rozwiązań tak abyśmy nie obudzili się nagle w e-Świecie, w którym wielokrotnie słabsze od nas państwa mogą robić z naszymi rdzennymi terytoriami dosłownie, co chcą. Rozumiem również, że moglibyśmy dla odmiany powalczyć o nasze cory, że byłaby dla nas jakaś zabawa. Niestety jednak raz już przerabialiśmy taką sytuację i w pewnym momencie gdzie permanentnie kasowano całe sojusznicze kraje, a my siedzieliśmy zamknięci w rdzennych nękani przez Ukrainę.

Dlaczego to piszę? Dlatego, że zmiany zachodzące teraz będą trwały bardzo długo, i nie wiem czy bylibyśmy zadowoleni z faktu, iż musimy przejść do defensywy przez miesiące czy nawet rok (taką sytuację miał EDEN gdy projekt CTRL upadł a Brazylia i USA mimo to nie pompowały dla nich cennego damage).


Czas gdzie wszystko ponownie ulega przemianom i nic już nie będzie takie samo.


Z drugiej zaś strony bezpardonowa walka o zgarnięcie jak najwięcej influence nie odbywa się niestety tylko przez nasz obóz, CoT nie próżnuje a w logu http://pastebin.com/sqLP0jEd możecie znaleźć wysiłki Bułgarii na przeciągnięcie Chorwacji na swoją stronę. Widać więc, że nie ma tutaj miejsca na sentymenty, a każdy stara się uszczknąć coś dla siebie z państw exEDENu. Log ten przy okazji nie pozostawia złudzeń na to, że uda się uniknąć wojny z CoT, opozycyjny sojusz zrobi wszystko by uzyskać militarną przewagę przeciw TWO, nam zaś nie pozostaje nic innego niż temu skutecznie przeciwdziałać.

Jest to niejako koniec kolejnej epoki, a nastanie nowej, gdzie państwa exONE/Phoenix zostaną rzucone przeciw sobie, to samo tyczy się krajów należących do byłego już EDENu, także więc niewątpliwie czeka nas coś nowego - całkowite przetasowanie, ci którzy do niedawna byli naszymi sojusznikami staną po przeciwnej stronie barykady. Sytuacja ta niewątpliwie wywołuje liczne kontrowersje - w przypadku Polski bratanie się z Rumunią nie ma sensu, a sam fakt, iż nasi byli wrogowie stają się sojusznikami nie każdemu może przypaść do gustu. Niestety kości zostały rzucone, a my obecnie możemy jedynie dołożyć wszelkich starań, by po przemianach nasz kraj nie był stratny.

Niezależnie od tego wszystkiego zrobi się ciekawie.

Pozdrawiam Was gorąco,
Prophet009