Opowiadanie o Grzechu XXIV ("Ostatni")

Day 2,915, 00:58 Published in Poland Poland by Anlucky
Chapter 24
"Ostatni"


Wtedy do pokoju wchodzi chłopiec, który uratował Grzesia i rzuca mu gumkę –Masz trzymaj, statek jest przygotowany, a Ruki jest na pokładzie. Niestety Michurukiego nie udało mi się uratować, przepraszam. -Kim ty jesteś? Zapytał zaniepokojony, a jednocześnie szczęśliwy Grzesiu. –Dowiesz się w swoim czasie, teraz wyruszamy. Po czym wsiedli do statku i wyruszyli ku Europie zostawiając ten cały bałagan i wyspy za sobą. Ruki zobaczywszy Grzesia rzuciła się na niego, a następnie wycałowała. Po 3 latach od opuszczenia przez Grzesia Europy w końcu powrócił, jednocześnie stąpając na ląd zaczął przypominać sobie twarz chłopaka. Ruki była tak zafascynowana tym co widziała, te budynki, samochody itd. Z resztą Grzesiu też miał tylko jedno w głowie, by wrócić do szkoły i znaleźć przyjaciela. Nie obchodzili go rodzice czy tam jego nowa dziewczyna Ruki. Miał tylko jedno marzenie zdobyć przyjaciela. Gdy byli już pod szkołą, przed zajęciami. Nagle szkoła zostaje wysadzona w powietrze i wszyscy uczniowie giną w zamachu. W tym samym czasie serce Ruki przebił miecz. Grzesiu otrząsa się i widzi jak Ruki leży martwa obok niego, ten wstaje ogląda się i widzi chłopaka, który mu pomagał. Wtedy sobie przypomniał, że widział go w samochodzie z karczychami, którzy go tak porwali i domyślił się, że jest ich szefem. Następnie chłopak wypowiada słowa (…………………………….) i przecina Grzecha w pół………….

Koniec chaptera 24

By Adiegos