O prezydencie i polityce

Day 821, 04:17 Published in Poland Poland by Basowy
Witajcie moi mili. Niniejszy artykuł jest w moim zamierzeniu ostatnim, który będzie odnosił się ostatnich ewydarzeń. Chciałem w nim przedstawić mój punkt widzenia na całą sprawę , czeka Was dość duża ściana tekstu bez obrazków, gdyż nie mam pomysłu co by tu co tu powklejać… Kto nie che więc niech nie czyta.

Na początek dwa zdania o mnie ; w realnym życiu przebywam już dobre sześć lat na emigracji. Miałem wiec kupę czasu aby zauważyć, że wśród ludzi z którymi się stykam powszechne jest tak zwane: profesjonalne podejście do wykonywanych obowiązków. Bynajmniej, nie chodzi mi tu o ciężką pracę i dostarczanie rezultatów w pocie czoła. Profesjonalizm w sposób jaki ja go rozumiem, to całkowite porzucenie emocji i maksymalne wyciszenie swojego ego, podczas wykonywania swoich obowiązków. Takie profesjonalne podejście do sprawy, pozwala na szybką i trzeźwą ocenę zaistniałych sytuacji.

Jak ten poprzedni akapit ma się do naszego erepowego życia ? Myślę , że wszyscy którzy ostatnio interesowali się epolską scena polityczną zauważyli zapewne pełne emocji artykuły i komentarze dotyczące chyba już byłego prezydenta Smrtana. Na tle tych nieodpowiedzialnych opinii niektórych topowych graczy i kongresmanów , najbardziej profesjonalny i zbliżony do mojego ideału profesjonalizmu, był artykuł kongresmana który wszczął procedurę impeachmentu. Przedstawił on powody i swoje wnioski prawie neutralnie, wstrzymując się od uprawiania krytyki tylko dla niej samej - czym zyskał sobie moją sympatię. Być może nie jestem na bieżąco w sprawach politycznych, jednakże poza tym jednym czytelnym stanowiskiem, nie wpadła mi w oko, żadna inna opinia naszych kongresmanów i topowych graczy, która zawierała by suche argumenty za i przeciw i pozbawione własnych emocji wnioski. Według mnie jest to bardzo nieodpowiedzialne z ich strony. Nie wiem czy sobie zdajecie sprawę, że połowę graczy tu grających, cechuje jedna cecha: mianowicie brak własnych opinii, przy jednoczesnej niepohamowanej chęci powiedzenia czegoś, aby zostać zauważonym. Nie widzą więc ci, którzy w swoich przepełnionych emocjami artykułach i komentarzach, wylewają na Smrtana wiadro pomyj, że w taki oto sposób kształtują zachowania i tzw. kow how przyszłych graczy. Jak to powiedział mój znajomy „ (..) nie ważne czy mówimy źle czy dobrze, ważne aby było o nas głośno (…).” W ten oto sposób, ujmując to trochę przesadnie, dochodzimy do sytuacji, gdzie stado owiec potulnie podąża za najgłośniej beczącym baranem nieudolnie go naśladując. Brawa więc tym wszystkim, którzy nie mogli powstrzymać się od "profesjonalnego" usunięcia prezydenta ze stanowiska, pokazując 10.000 nowym graczom szopkę Pt „jak się to robi w ePolsce”

Teraz wypowiem mój osobisty stosunek do Smrtana, zamieniłem z nim może 4 zdania, i poprosiłem o patronat nad akcją a cała moja opinia o nim opiera się zarówno na jego programie jak i jego kadencji. Pomijając błędy jakie poczynił i za które poniósł odpowiedzialność pomyślmy bez emocji – profesjonalnie , w jakiej sytuacji przyszło mu zostać prezydentem. Od około miesiąca bowiem tj. od odbicia przez Niemcy dwóch landów sytuacja „tam na górze” cokolwiek się popsuła. Całkiem niedawno, bo jeszcze miesiąc temu, nasz ex- prezydent Cerber był noszony na rękach przez wszystkich, za całkowite i totalne zwycięstwo pod Saarland a 80% naszego społeczeństwa, zachęconych wcześniej sugestywnymi demotami , masturbowało się emocjonalnie wizjami polski od UK aż po Australię. Widać to było na chacie , na IRC , gdzie wielcy stratedzy zamalowywali cały świat na różowo. Niestety jak pokazało życie, nasz kraj nie jest supermocarstwem i wiele mu do niego brakuje. Nie mogąc zabezpieczyć 15 powstań , narodowy stosunek do Cerbera cokolwiek skisł. Na dodatek nieudane kampanie w UK na tyle podgrzały sytuacje, że pod koniec jego prezydentury już bez ogródek mieszano go z błotem od lewa do prawa, a smrodek fermentu zaczął coraz bardziej i bardziej być wyczuwalny z chwilą kiedy posiadając więcej landów do kongresu dostali się ludzie cokolwiek przypadkowi.

Więc przyszedł Smrtan i w jakiej sytuacji się znalazł ? Połowa społeczeństwa w zasadzie my wszyscy, chcieliśmy chleba i igrzysk i rozochocona podbojami w NoB, gotowa była zmieszać każdego z błotem, kto by odważył się cofnąć przed szansa posiadania polskiego high iron , a druga połowa gotowa mu wypomnieć koszty takiej wyprawy. Niech teraz naczelni krzykacze przemyśla sobie i zadadzą sobie jedno pytanie: co Wy byście na jego miejscu zrobili, będąc między młotem a kowadłem. Smrtan cokolwiek by nie zrobił, jakąkolwiek decyzję by nie podjął zrobiłby w Waszych oczach by zle ; albo dostałby impicz za zaprzepaszczenie szansy , albo by dostał za przegraną. Wybrał więc zapewne mniejsze zło i zagrał vabanque – niestety przegrał i poniósł tego konsekwencje. Sumując to co powiedziałem – myślę ze Smrtan nie miał pełnej okazji pokazać jakim jest prezydentem , miał pecha, znalazł się w złym miejscu w złym czasie. Być może za miesiąc, dwa sytuacja byłaby zupełnie inna, i każdy rozwodziłby się jakim on jest faktycznie prezydentem, zamiast mieszać go z błotem. Mało tego śmiem twierdzić , że każdy z nas postawiony w sytuacji Smrtana, popełniłby te same błędy co on, gdyż do wybrnięcia z takiej sytuacji w jakiej on był potrzeba by nie lada geniuszu. Ogólnie bardzo go szanuję i szanować będę. Uważam za profesjonalnie podchodzącego do urzędu, cieszę się jednak, że odchodzi, oszczędzi to mu kolejnych wiader pomyj, i fali bezsensownej krytyki, jakie bezmyślnie wylalibyście na niego, tuż przed wyborami do kongresu, gdy Polskę znów będzie czekać fala powstań, których wszystkich raczej nie damy rady obronić a w każdym razie będzie ciężko.

Życzę więc następcy Smrtana , a w zasadzie jemu nic nie życzę , życzę Wam więcej szacunku dla ludzi, którzy podejmują się tak ciężkiego zadania, życzę Wam profesjonalizmu w wyrażanych opiniach i życzę Wam świadomości odpowiedzialności za swoje słowa, mniej emocji a więcej jedności i zgody i to chyba wszystko. Przepraszam za ścianę tekstu ale chciałem wyrazić mój osobisty stosunek do tego wszystkiego , licząc , że być może nie jestem sam w takiej ocenie. Domyślam się że ten artykuł może urazić wielu graczy, ale mam nadzieję, że podejdą do niego profesjonalnie posypią głowy popiołem i następny prezydent będzie profesjonalnie rozliczany za swe czyny, bez towarzyszącej temu medialnej , ircowej, forumowej itd. nagonki. Pozdrawiam i w następnym artykule wracam już do spraw ekonomicznych 🙂 gdzie będzie więcej obrazków, więcej konkretów a mniej scian tekstu 🙂

http://img710.imageshack.us/img710/4401/bannerbri.png" />

http://erepublik.com/en/citizen/profile/2226405">
http://bularca.ro/erep_tools/signature/2226405.png" alt="2226405" />