O pozornych paradoksach
Grzmichuj
114 lat po Weselu Czepcowi w końcu można udzielić odpowiedzi przeczącej, bo Chincyki - w których siłę kiedyś tak wierzyliśmy, że niemal wpuściliśmy ich do Europy - właśnie tracą swój ostatni region i zostaną wymazani przez naszych sojuszników z Siriusa. Chociaż chodzą słuchy, że członek sojuszu to już nie to samo, co sojusznik. Trudno się dziwić, skoro kontrowersje wywołały już pierwsze słowa preambuły statusu "w imieniu swoich obywateli", którymi obywatele poczuli się zaskoczeni. Niektórzy z nich dzięki krytycznym komentarzom odnotowali rekordy popularności:
Podobna pozorna sprzeczność logiczna może tkwić w stwierdzeniu, że największym wrogiem partii jest jej prezes. A jednak erep zna taki przypadek. No bo co można powiedzieć o graczu, który ubliżając innym, stosując agresywny trolling i spamming, upomniany wybucha szlochem, przedstawiając się jako ofiara spisku? Jak można zrozumieć tytuł jego ostatniego arta, w którym twierdzi, że demokracja to fikcja, bo zwycięża... silniejszy? Postanowiłem kandydować na prezesa, licząc na przebudzenie młodych Republikan, którzy chcieliby, żeby ich partię zaczęto szanować. Jak skomentował to aktualny PP?
Wycofałem się, bo dzisiaj swoją kandydaturę złożył MisziPL - kilkakrotny CP, którego chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Jutro oddam na niego swój głos i szczerze zachęcam do tego wszystkich tych, którzy mają wątpliwości, dotyczące działalności Geralda oraz tych, którzy po prostu cenią rzetelność i doświadczenie.
Pozdro
Grzmichuj
Comments
vote
jeszcze nie zleciała się swołocz? uaktywnią się zapewne po szkole.
ps
tę wypowiedź również możesz zacytować.
dobrze że mam na 9:10 - zdążyłem przeczytać przed szkołą
oczywiście vote o/
Dzięki o stwórco świata za zgodę. Bez niej moje eŻycie byłoby puste... Mam wrażenie, że jesteś z siebie dumny. To naprawdę żałosne...
Głosujemy na mnie dzisiaj bardzo proszę o głosy. A jak mi ich nie dacie to je kupię jak Prezes Lech K.