[RR#2] Problemy w sojuszu, trochę wieści ze świata

Day 3,132, 03:37 Published in Poland Poland by Rzecznik Rzadu


Witam Was serdecznie w drugim wydaniu gazety Rzecznika Rządu!

Dzisiaj o tym, jak amerykański kongres zdecydował się na zerwanie stosunków z Rosją oraz o poczynaniach innych państw.

Zapraszam do lektury



USA-Rosja
Od jakiegoś czasu spekulowano o zerwaniu MPP z Rosją przez USA, jasnym jest, że od czasu ataku Bułgarii na USA i wsparciu Bułgarów przez Rosję prędzej czy później musiało się to stać. Na początku mówiono, że to tylko konflikt na linii WildOwl – prezydenci/rządy Rosji. Wczoraj okazało się, że właśnie niekoniecznie i kongres postanowił ostatecznie nie przedłużać paktu obronnego z największym krajem świata. Warunkiem powrotu do MPP jest zerwanie tegoż z Bułarią, jednak już teraz Rosjanie zapowiadają, że to nie nastąpi.

Niestety nie są to wesołe wieści i w pełni oddają to, co dzieje się w sojuszu. Mianowicie panuje totalna samowolka, niezależnie od moich (SG) działań. Jednocześnie spada krytyka na mnie za to, że... w sojuszu nie jesteśmy jak jeden sprawnie działający organizm. Przy próbie zmiany tego stanu rzeczy poparło nas jedynie USA. Inni (tak gorliwie krytykujący to, co się dzieje w sojuszu) stwierdzili, że to jest zamach na wolność i w ogóle nikt nie będzie ich zmuszał do czegokolwiek. Możemy ewentualnie przedyskutować każdą rzecz i potem zdecydować. Tragedia.

Zmiany i dyscyplina oczywiście miała nie dotyczyć spraw wystawiania NE, czy ingerowania w polityke wewnętrzną, ale na litość boską, MPP z Bułgarią przy ogromnych obiekcjach USA, potem niech ktoś podpisze z Chorwacją, a potem Turcją i dalej udawajmy, że przecież wszystko jest ok. Czy sprawa CP Łotwy (który chyba stracił niestety kogoś bliskiego irl...) chce zaczekać na paczki, na których mógłby zarobić CC potrzebne do wystawiania CO. A zdrugiej zaś strony Rosja gardłuje jak to sojusz jest zły, że im teraz nie pomaga i Łotwa absolutnie nie może być wymazana. Owszem. Zgadzamy sie, co do tego, że nasi sojusznicy muszą posiadać regiony, jednak to CP Łotwy ma w zasadzie decydujący głos kiedy chce wyzwolić swój kraj.

Oprócz Polski i USA nikt nie chce się podporządkować silnemu przywództwu (nie muszę i nie chcę to być ja, dawno mam już tego dość). Zawsze najlepiej jest nie dać absolutnie nic, a zarazem rościć sobie pretensje do wszystkiego. Niestety (czy może raczej „stety”) coś za coś.
Jeżeli chodzi o nas, to my nie chcemy opuszczać czy też niszczyć Pacyfiki. Mamy tu naszych najbliższych sojuszników i martwi nas to wszystko. Jeżeli się da to będziemy robić wszystko by uratować Pacificę.



Francuskie referendum w sprawie sojuszu
Prezydent eFrancji AlexMCS182 na prośbę swoich obywateli zorganizował głosowanie nad przyszłością trójkolorowych w ORIONie. Jednak prawdopodobnie Francja opuści ten sojusz, albowiem jak pisze ich CP "społeczeństwo zawsze patrzy w przyszłość i chce czegoś większego". Deklaruje on jednak, że zostanie on przy obecnym secie MPP i dalej będzie kontynuował wojnę treningową z Włochami.
Całość artykułu możecie przeczytać tu



Pozostałe informacje
Jeżeli chodzi o ePolskę, to wciąż kontynuujemy bardzo dobry koncept (jeszcze z kadencji kwietniowej) dwóch wojen treningowych z RPA i Niemcami. Założenia są te same, mianowicie zdobywamy region i w tym samym czasie oddajemy inny. Medale RH wciąż są dla naszych, a kto się z tym nie zgadza i wywołuje powstania bez autoryzacji prezydenta otrzymuje bloka o długości 7 dni. Tak niedawno było z Thuringią.

Ostatnio w sojuszu padł pomysł by wszystkie TW zastopować i skupić się na Łotwie. USA zgodziło się i przerywa treningówkę z UK, zaś jeżeli chodzi o nas, to nam te TW są jednak potrzebne. Dzięki nim mamy wszystko nie ruszając się z kraju – TP, FF, RH, BH/CH+TP w jakimś stopniu aktywizując nas. Mamy system zbiórek i na wezwanie Łotwy będziemy w stanie się zmobilizować i pomóc.

Z innych rzeczy to to, że Serbia zrobiła w Kanadzie miejsce Rumunii, by ta zdobyła upragniony neodym. Zresztą ten surowiec jest kością niezgody między Amerykanami i Kanadyjczykami. Ci pierwsi najwidoczniej nie mogą się pogodzić z faktem, że pomimo małej konkurencji pod koniec eventu nie wygrali 20/20. Ci drudzy zaczęli ich trollować w prasie.

Dalej czekają nas wkrótce kolejne, z góry zakładam, że bezproduktywne meetingi. Na jeden już ustalają termin. W dalszym ciągu nie poddajemy się i będziemy próbowali coś ruszyć by gra stała się bardziej interesująca.

To w sumie wszystko, z ciekawych rzeczy dodam, że 0:0 z Niemcami nie jest złym wynikiem. Teraz czekamy na wygraną z Ukrainą!

Pozdrawiam,
Prophet009