"Baby są jakieś inne"
Asandil
Witam, długo szukałem pomysłu na kontynuowanie misji młodego dziennikarza i oto natchnienie spadło na mnie dzięki mojej niezastąpionej żonie.
Znamy się mniej więcej 6 lat, więc miałem wiele okazji poznać jej dość dziwne nawyki:
I. Ucho – koniecznie zimne ucho. I tylko, gdy ma ciepłe dłonie. Celu i sensu w tym nie znalazłem do tej pory, a szukam ich za każdym razem, gdy czuję, że „coś” moje ucho gniecie, łamie, roluje i co tylko ten szalony umysł wymyśla.
II. Drapanie – po plecach lub łydkach. Stały zabieg poprzedzający sen. Nie ma drapania – nie ma spania. Niestety dla obojga, bo marudzi aż się nie złamię :/
III. Stopy – absolutny zakaz dotykania stóp, pod groźbą utraty ręki/głowy/przyrodzenia. Bardzo skutecznie można ją w ten sposób zaktywizować (czyt. „żona skacze jak szalona, drze się, drapie, pokręcona”). Skubana czuje nawet najmniejsze dotknięcie, przez co nie raz zdzieliła mnie, nawet przez przypadek.
IV. Zakupy – w skrócie mniej więcej tak:
- Misiek, jakie chipsy kupujemy, cebulowe czy paprykowe?
- weź paprykowe
- to wezmę cebulowe.
V. Portfel/torebka – kobiety są uporządkowane? Chyba we własnych głowach :/ Portfel wypchany wszelkiego rodzaju papierkami, paragonami, biletami, wizytówkami, kartami czy wręcz stronami wyrwanymi z jakichś tam magazynów. Owo kolekcjonowanie doprowadziło wręcz do tego, iż wspomniany portfel po prostu pękł w szwach (postaram się jutro zdjęcie wstawić jak bestia zaśnie). Co nie mieści się w portfelu ląduje wprost do torebki, która również powoli zaczyna trzeszczeć.
Bye 😉
P.S.:tym którzy nie oglądali filmu z tytułu, polecam bo sama prawda ;p
Comments
Pierwszy!
w sumie nie wiem co jest dziwnego w drapaniu. I zakupach. No i jeszcze zakupach. Wiadomo że mamy zawsze rację 😉
Zakupy jako takie są ok, ale z wami zazwyczaj tak jest 😉
http://wrzuc.se/i/5587435af0d81
so funny but it's life)))
V
tylko to ucho troche dziwne
masz
Głowa ramiona kolana zęby, kolana zęby, kolana zęby, kolana zęby. Oczy, uszy, usta nos!
i tak się właśnie gra w baseball😃
drapanie po plecach rozumiem, ale po łydkach?
lol, dzienks!
jak mawiał starożytny mędrzec:
"każdy ma swój fetysz"
I. Chyba nie zrozumiałam.
II. Raczej zwykle mężczyźni o to błagają...!
III. Spróbuj nie łaskotać tylko wymasować porządnie to będzie Ci pięknie dziękować 🙂
IV. Wiem jak to wygląda! Nie potraficie nam doradzić/zdecydować i w końcu na odczepnego mówicie: paprykowe, podczas gdy my już decydujemy się na cebulowe 🙂
V. Hmm... Wszystko musimy mieć pod ręką po prostu, ale żeby zaraz nieuporządkowane? Spróbuj nosić tyle rzeczy na raz i wiedzieć zawsze gdzie co jest... 😉
tylko czemu jak złapie się gumę, jadąc autem, w bagażniku kobieta nie posiada koła zapasowego, a torebka, której wygląd może rodzić nadzieje, że właśnie tam ten zapas jest, budzi tylko rozczarowanie? :/
Hmm... nie zdarzyło mi się... W ogóle chyba jeszcze nie jest ze mną tak źle bo zredukowałam zawartość torebki i portfela do niezbędnego minimum.
Ale...! Gdy np. jakiś mężny pan skaleczy się w paluszek i mdleje na widok kropli krwi to przydałby się plasterek tudzież chusteczka z damskiej torebki, prawda? 🙂
czyli chusteczki noszą tylko kobiety?;p
i człowiek kaleczy się normalnie ze trzy razy w roku, że aż z plastrami trzeba chodzić😃
no tak😉
bo chyba ucho to pewna przenośnia.
metafora taka.
😛
V można nosić mniej 🙂
Oczywiście. Ale najlepiej w ogóle nie nosić torebki i wypychać kieszenie jak największym smartfonem, portfelem i kluczami po to żeby potem błagać swego lubego o nowe spodnie bo stare się przetarły/podarły... 🙂
hahahah! true story...
&
shall done... cooper;p
o7
🙂
o7
o7 😃
v 🙂
komcia
V 😉
o7
Moja to ogląda wszystkie seriale, po kolei, jak leci. Ale mi nie wolno tego tematu poruszać podczas rozmów ze znajomymi/ rodziną, bo siara. Do dziś wspominam konsternację małżonki jak nasz 3 letni syn na dźwięk znanej wszystkim piosenki z czołówki zawołał " mama Klan!"
rzeczywiście czasem siara.
..jak pory roku vivaldiego
zmieenia się światło w twoich oczach... 😃
kumć
małżonka to na pierwszym czy drugim zdjęciu ?
Na obu to samo dziewczę i nie, nie moje, chociaż w głowie czasem podobnie mają 😉
ciekawa rzecz.
ale ucho, czyli co? 😛
Niestety tylko ucho, 0 podtekstów 😉
to w takim razie chyba dobrze, że tylko ucho. 🙂
Moja ma tak, że jak kładzie się spać wcześniej niż ja, to woła że mam przyjść i przytulić. Niby norma ale pojawia się jeden problem gdyż przytulona zmienia się w tykającą bombe. Odejdź za szybko a będzie marudzić,mże nie kochasz .... (Inne takie) przytrzymasz chwile za długo i odgoni kopniakiem bo dokuczasz bo ciężko itp
To samo 😉
potwierdzam
"- Misiek, jakie chipsy kupujemy, cebulowe czy paprykowe?
- weź paprykowe
- to wezmę cebulowe."
Mocne....
[removed]
Moja jeszcze się dopytuje skąd takie po***ne gry wyciagam, czy istnieje jakiś tajny portal www.nerd.com? 😛
ote
no czemu miałbym nie skomentować
V
Każda kobieta ma jakieś fanaberie, nie można jej po prostu na wszystko pozwalać. Związek polega na przyzwyczajeniu się do siebie, a nie na przyzwyczajeniu się jednej strony do drugiej. Jeśli coś Cię denerwuje to lepiej jeśli ją oduczysz. Jeśli od początku pozwalasz na wszystko to po 6 latach nie ma już ratunku 😉
hahah xD
na początku przeczytałem "Jeśli coś Cię denerwuje to lepiej jeśli ją odurzysz." i tak... 😃 w sumie też dobry dobry pomysł. jeśli nie ma innego ratunku, można się pocieszyć i tym. hahh.
Gdzieś słyszałem tekst: " nie ma ludzi zdrowych, są tylko chorzy i Ci jeszcze nie zbadani". O swoich wymysłach pisał nie będę bo mogę wyjść na bardziej pokręconego niż ona 🙂
Może tak być 😉