To ja znowu o obywatelstwach.

Day 1,499, 19:44 Published in Poland Poland by k0stek

Obywatelstwa, obywatelstwa. Temat, który powtarza się chyba co kadencję kongresu. Mityczna ustawa, która jest zmieniania przechodzi kosmetyczne poprawki częściej niż Krzysztof Ibisz. Zazwyczaj robi się jakże ważne zmiany dotyczące kilku słów... Cyklicznie też, któryś z kongresmenów zaślepiony jak Gollum widokiem złota zamierza się dorobić na obywatelstwach dopisując do tej wykładni moralności wzmiankę o tym, że wrogów wolno okradać. To przecież wrogowie, więc kradzież jest spoko, co nie? Moja propozycja na tę ustawę była bardzo prosta i zgłosił ją Syrkius.

"Zakazuje się przyznawania obywatelstw graczom, którzy aktywnie działają na szkodę Polski bądź sojuszu, w którym się ona znajduje."

Tak, jest to ogromne otwarcie granic, które przypominają mur berliński. Większość bogaczy lubi sobie polecieć do Szwecji czy tam innej Litwy i kupić sobie tanie saltpetery i landy. Ba - piszą oni z oburzeniem do preziów, MI i wszystkich innych możliwych osób czemu muszą czekać na csa. W końcu polska szlachta na zakupy przyjechała i czekać pod bramą długo nie będzie. Taka metoda na Kalego. Kali nie dać obywatelstwa - dobrze. Kalemu nie dać obywatelstwa - źle.

Widzimy też problem z rosnącą niechęcią do naszego kraju. I choćby MSZ się dwoił i troił w poprawianiu naszych stosunków, to kilku durniów, którzy do stołków ewidentnie już przyrośli, mu to skutecznie utrudnia. Wieszczą nam mityczne pTO wielkich partii. Ostatnie pTO o jakich słyszałem były robione przez Polaków. Ba nawet wielka Partia Pełna Patryjotów była obiektem polskiego pTO.

Kolejną straszną historią dla polskich dzieci jest owiane tajemnicą zawyżanie płac i zaniżanie cen. Do tej pory nikt normalny nie wie co to ma znaczyć. Jedyne wyjaśnienie jakie znam, to problemy u niektórych ekonomystów ze słowem konkurencja. Jakimś cudem się tym obcokrajowcom opłaca sprzedać coś taniej niż wy i zatrudnić z wyższą pensją. Jak oni to robią? Kradną? Czarują? Kupują golda, by dołożyć do biznesu.

Zły, zagraniczny kapitalista na dobrym, polskim kapitaliście.

Na sam koniec dziwią się nasze elyty społeczne, że w ONE pozycja Polski i Serbii może i jest silna, ale nikt nas tam niedługo lubić nie będzie. Gdy zwykli obywatele skarżą się na jakiś kraj sojuszniczy przez, którąś kolejną kadencję, to coś jest na rzeczy. Liczyłem na to, że kopniak od Chorwatów was obudzi z waszego letargu. Sny o samotnej wyspie musicie zakończyć, bo już drugi raz w ostatnim czasie udowodniono, że sami NIC nie zdziałamy.


P.S.
Czy można być patriotą nie będąc ksenofobem?