Panie i Panowie! Goniec z Erepa #3

Day 2,740, 22:32 Published in Poland Paraguay by Wojciechoslaw1

Uwaga, uwaga, wiadomość z ostatniej chwili: Potrzebne 25 komentarzy! 😃

A oto nagroda za skomentowanie:


Zając i niedźwiedź dostali wezwanie do WKU (Wojskowa Komenda Uzupełnień). Wystraszeni poszli. Niedźwiedź wszedł pierwszy. Po chwili wychodzi uradowany. Zajączek się pyta:
- Co się stało.... Niedzwiedz na to...
- Kompania budowlana!!!!
- Jak to? - No więc. Wszedłem. Pokazali mi granat i spytali czy wiem co to jest. Powiedziałem że po raz pierwszy to widze. Pokazali mi karabin odpowiedziałem tak samo. No i spod biurka wyjął cegłe. Powiedziałem że cegła i tak oto jestem w kompanii budowlanej.
Zajączek uradowany wchodzi na sale. Pokazują mu karabin, zajączek mówi że nie wie co to jest. Pokazują mu granta, zajączek mówi że nie wie co to jest. Przewodniczacy komisji schyla się pod biurko, a zajaczek krzyczy:
- Ja wiem! Cegła!
Przewodniczacy z uśmiechem...
- Nie - Kontrwywiad.
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
Przychodzi facet do fryzjera i mówi, że na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe klientowi włożyć ją do ust. I rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowlony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia, pyta:
- A co by się stało, gdybym połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokaja go fryzjer. - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.
W zakładzie fryzjerskim uczeń zaczął golić faceta. Niechcący zaciął go, a szef zakładu widząc to zamachnął się na ucznia pięścią, aby wymierzyć mu karę. Uczeń uchylił się i cios wylądował na... nosie klienta.
Uczeń goli dalej, ale ręce zaczęły mu się trząść ze strachu, więc zaciął ponownie faceta. Szef znów chciał uderzyć ucznia, lecz ten znów się odchylił i facet dostał w gębę.
Uczeń goli faceta dalej i trzęsie się jak galareta. Z tego strachu obsunęła mu się ręka i obciął facetowi ucho. Ten wystraszony szepcze:
- Kopnij pan to ucho pod stół, bo jak szef zobaczy, to mnie chyba zabije!

Z góry dziękuję 🙂