Opowiadanie o Grzechu XVII ("Mroczny Grzesiu")

Day 2,907, 10:10 Published in Poland Poland by Anlucky
Chapter 17
"Mroczny Grzesiu"


Mimo, że minął już rok od wydarzeń na wyspie SIX, Grzesiowi nie udało się kupić gumki, ba nawet nie udało mu się wydostać z tych cholernych wysp. Międzyczasie kazał swoim podwładnym wybudować wysoką wieżę, by mogli ją zobaczyć przepływające obok statki. Niestety żaden dotychczas tędy nie przepłynął. Choć kilku osobą z wioski się to nie podobało to i tak nic nie mogli zrobić, gdyż bali oni się młodego Grzesia, który tylko siedział na swym tronie, przyodziany w czarne jak smoła szaty, na jego twarzy nadal było widać tylko gniew, smutek i ten szaleńczy uśmiech. Grzesiu nadal nie mógł zapomnieć o tamtej nocy i o śmierci Amazonki. Jednak tego dnia coś się zmieniło, do jego posiadłości wpadła z uśmiechem na twarzy Ruki, która wykrzyczała na całe gardło
-Adjchama odkrył sposób jak możesz wrócić do domu!!! Grzesia wtedy coś ruszyło, lecz z jego twarzy nie zniknął szaleńczy uśmiech. Jeszcze tego samego dnia wyruszył z Ruki do mistrza. Jak się później okazało Adjchama zdobył informację że Królowa Rana II potrzebuje najemników i podobno ma wielkie statki, które mogą pokonać oceany. Grzesiu, jak to Grzesiu nie myśląc za wiele od razu chciał wyruszyć. Zatrzymała go Ruki mówiąc –Nie pożegnasz się ze mną? -I co z twoją wioską? Dodał mistrz. A, że Grzesiu miał w głowie tylko jeden cel, czyli jak najszybciej stąd uciecz i kupić gumkę odpowiedział spokojnym, lecz donośnym głosem –Jutro wyruszam, a wioskę zostawiam wam. Niech Michuruki zostanie wodzem, powinien sobie dać radę.

Koniec chaptera 17