[MON] Kampania w Indiach
Minister Obrony Narodowej
Wielu z Was pewnie chciałoby dowiedzieć się więcej szczegółów na temat naszej kampanii w Indiach. Na wstępie chcielibyśmy wszystkich przeprosić za dość mizerny poziom informowania, ale roboty (w szczególnie w MON) było dość sporo i tego typu kwestie z wiadomych względów zeszły na dalszy plan. Musieliśmy skupić się na działaniach czysto militarnych, przez co mieliśmy ręce pełne roboty. Przejdźmy do konkretów.
Na początku warto przypomnieć, że pomysł tej kampanii pojawił się jeszcze w poprzedniej kadencji. Nie wiemy dokładnie, kto był jej pomysłodawcą; koncepcja zrodziła się w głowie HQ Asterii bądź naszego byłego dyktatora Yarpena. Kiedy miszi zostawał dyktatorem gotowy plan całej akcji czekał na jego realizację. Jak pewnie zauważyliście podczas naszego ataku Brazylia wspólnie z Argentyną zaatakowała tereny Chorwacji znajdujące się w południowej Afryce, przez co miałoby nam być zdecydowanie łatwiej.
Z początku wszystko wyglądało bardzo dobrze. Z sukcesem wylądowaliśmy w Indiach w regionie z limestone. Yarpen wygrał tzw. "bitwę na szybkie palce", dzięki czemu zyskaliśmy inicjatywę w wojnie z Chorwacją. Następnie wygraliśmy z nią 2 kampanie, chociaż nie można powiedzieć, że były to łatwe i bezproblemowe bitwy. Później zaczęły się schody spowodowane wylądowaniem Chile w Indiach. Staraliśmy się jak najpóźniej doprowadzić do walki na dwóch frontach, żeby dać Asterii czas na przysłanie posiłków. Po konsultacjach z kierownictwem Asterii podjęliśmy decyzję o chwilowym odcięciu się od Chile atakując w nocy jeden ze znajdujących się pod okupacją Chorwacji regionów. Był to ryzykowny ruch, gdyż tym samym zamknęliśmy wojnę z Chorwacją wcześniej niż to było pierwotnie zaplanowane.
W tym momencie szczęście przestało nam dopisywać. Przy kolejnym głosowaniu NE nie udało nam się uzyskać inicjatywy. Pozostało nam czekanie na atak wroga, który miał nastąpić w jak najmniej wygodnym dla nas momencie. Dodatkowo nie udała się kolejna próba odcięcia od Chile, która odroczyłaby walkę na dwóch frontach o kolejny dzień, dwa. Niepowodzeniem skończyła się próba odpalienia RW w Andhra Pradesh - przeciwnicy odpalili nam powstanie w regionie Kerala. W tym momencie losy wojny były przesądzone, Bez pomocy z zewnątrz wojna z dwoma krajami naraz była dla nas bardzo dużym obciążeniem.
Jeszcze przed jednym ze starć w drugiej rundzie z Chorwacją wspólnie z naszym MGiFem, Khere, ustaliliśmy decyzję, że na CO podczas azjatyckiej kampanii przeznaczamy tylko pewną, z góry określoną pulę pieniędzy. Miało to zapobiec dalszej rozrzutności naszych funduszy, które wydawaliśmy na wcześniejsze bitwy z Chorwacją. Dość nieoczekiwanie największe kwoty przeznaczone były na CO dla dywizji pierwszej, drugiej i trzeciej. Nie było to dla nas duże zaskoczenie - nasze niższe dywizje nigdy nie były silne. W czasie zbiórek MON nie byliśmy w stanie do końca oszacować ich potencjału, gdyż zawsze mieliśmy nadzieję, że ludzie mało biją w celu oszczędzania punktów doświadczenia.
Dodatkowo Khere, słynący ze swojego rzetelnego podejścia do pracy, chciałby spłacić wszelkie finansowe zobowiązania między innymi wobec PCA do końca bieżącej kadencji. Z tego powodu specjalnie (ale jak czas pokazał również i słusznie) nie pozwalał nam popuszczać pasa w kwestii CO. Wtedy już wiedzieliśmy, że sprawa indyjskiej kampanii jest już przegrana, gdyż nie było możliwości, by ze wspomnianym wyżej budżetem udało się odeprzeć ataki Chorwacji, Chile oraz obronić odpalone w międzyczasie RW. Dużym obciążeniem finansowym okazała się dla nas być Litwa, która ma ambicje wyzwolenia się spod naszej okupacji przed wyborami kongresowymi.
Warto zwrócić uwagę jeszcze na jedną kwestię. Nie oszukujmy się: obecnie posiadamy słaby zestaw MPP, przez co przesądzenie wojny na swoją korzyść jest bardzo kosztowne. Jako, że nasz skarbiec nie jest studnią bez dna, wiedzieliśmy, że na dniach będziemy musieli opuścić Indie. Z tego powodu można było zaobserwować nawet naszą bierność w działaniach w Azji i braku zdecydowania do walki. To były chwile, kiedy jeszcze tliła się iskierka nadziei, że pojawi się cud albo chociaż pomoc Asterii np. poprzez Airstrike'a. Ta niestety nie zdążyła nadejść, ale o naszych sojusznikach nie warto zapominać.
Słowa uznania kierujemy do państw Asterii oraz krajów współpracujących z tym sojuszem, które zaciekle wspierały nas w walce głównie przeciwko Chorwacji, ale także w postaniach wywoływanych na terenie naszego kraju. Część z nich nawet ustawiała dla nas CO, tak jak na przykład Brazylia i Chiny. Te kraje szczególnie w nocy wspierały nas militarnie, a ich obywatele zadawali obrażenia, których pewnie nie powstydził się sam kamysje i inne polskie tanki.
Oczywiście podziękowania należą się PGB, PCA oraz całej polskiej społeczności, która dzielnie walczyła o nasze imię w Azji.
Osobne podziękowania należą się Husarii, która w ramach swojej pokazówki postanowiła praktycznie na własną rękę walczyć z Chile (nawet jej się w d4 udawało), a następnie wygrać nam RW na Litwie. Jesteśmy wdzięczni oraz pod wrażeniem klasy, którą zaprezentowali. Czapki z głów o/
Podsumowując, cała akcja nie była dobrze przygotowana, my także popełnialiśmy kilka błędów. Można by rzec, że porwaliśmy się z motyką na słońce, dlatego nam nie wyszło. Na tę chwilę jesteśmy za słabi, by samodzielnie prowadzić poważną kampanię, w szczególności w niższych dywizjach. Miejmy nadzieję, że w przyszłości uda nam się wyciągnąć wnioski z kampanii w Indiach i lepiej przygotować do podobnej militarnej operacji.
Kilka informacji z MON:
1. Prawdopodobnie na dniach nasili się opór Litwinów i innych nacji w powstaniach wywołujących RW na terenie Litwy. Odczuwalne może to być szczególnie przed wyborami kongresowymi. Prosimy o mobilizację i pomoc w regularnym wywoływaniu powstań, również tych na terenie Słowacji i Niemiec. W przeciwnym wypadku możemy spodziewać się drainów i odpalania litewskiego RW na noc, gdy najtrudniej jest nam go bronić.
2. Przepraszamy za brak przypiętej informacji o MUDO w PCA. Commander tej bojówki, SpikusPL, w sobotę stanie na ślubnym kobiercu (gratulujemy 😁
, dlatego w ostatnim tygodniu rzadko jest online. W związku tym nowym commanderem PCA zostaje Lady Sorsha, która wraz ze Sztandarem prawie od początku kadencji dba o aktualne MUDO największej bojówki ePolski. Ponadto mamy nowego kandydata na 2nd commandera (o ile nie pojawią się problemy). Szczegóły wkrótce.
3. Przepraszamy za poślizgi przy wydawaniu zwrotu za wywoływanie powstań. Kampania w Indiach oraz życie realne zdecydowanie utrudniają znalezienie chwili czasu na wydanie tychże pieniędzy. Aktualnie nie mamy żadnych zaległości wobec wspierających nasze powstania. Pamiętajcie też, że nie musicie wysyłać kilku zgłoszeń przez formularz, gdyż jedno w zupełności wystarczy. W arkuszach nic nie ginie. Zwrot otrzymacie najwcześniej po zakończeniu danego powstania.
Mamy nadzieję, że zaspokoiliśmy Waszą ciekawość.
Z pozdrowieniami,
Ekipa MON:
MON: maxi1994
vMON: Kostkowaty, SpikusPL, Khere, random.w, Lady Sorsha, Weinen, kacper5422, McDevil, paper wings, El Reto, Alorio
staż: kooteepeee, optid
Comments
Spikus się żeni czy wychodzi za mąż?
Graty dla MGiF. Rozsadne CO w D4 to cos na co czekalem. Za bardzo przyzwyczailismy sie do brania duzej kasy. Czas by wszyscy Polacy nauczyli sie bic i palic batony nie czekajac na duza kase.
Juz nie jestesmy potega. Na pewno jesli chodzi o mobilizacje. Szkoda, ze nie udalo sie ugrac nic wiecej, ale widocznie HQ Asterii mialo inne cele. Dzieki za bicie TP w epikach +CO.
Pozdrowania dla calego skladu MON.
[removed]
dowie się po nocy poślubnej
Dobry artykuł 🙂
Gratulacje Spikus!
Dzięki za (przynajmniej chwilowe) urozmaicenie tej smutnej gry, powodzenia w przyszłych wojnach.
o/
Publicystycznie nieźle napisane aczkolwiek ten fragment:
xxxxx
"Na początku warto przypomnieć, że pomysł tej kampanii pojawił się jeszcze w poprzedniej kadencji. Nie wiemy dokładnie, kto był jej pomysłodawcą; koncepcja zrodziła się w głowie HQ Asterii bądź naszego byłego dyktatora Yarpena."
xxxxx
jest niepotrzebnie nieprecyzyjny. Autorami pomysłu na kampanię byli ludzie z HQ Asterii, o czym od przynajmniej 1 maja wiedział nie tylko Miszi ale cały Kongres:
http://www.erepublik.com.pl/viewtopic.php?f=27&t=1744
xxxxx
przez Yarpen » 1 maja 2015, o 09:34
UPDATE - 5% szans na akcję się materializuje...
Brazylia twierdzi że jak tylko oni i Argentyna odetną się od Chile - to rzucają na Chile NE i równolegle ASy na Chorwację w Afryce i ich stamtąd wypierają
Odcinka w Chile z udziałem reszty Asterii...
Pinky Freud to Yarpen | 8 hours ago
we have only one region in Chile to attack and Argentina has one direct to lose and one RW to win, the rest will be conquered by Romenia, Hungary and Peru.
Zrobią to z nami lub bez nas.
Planowany timing:
(...)
Nie podoba mi się ten plan za bardzo
- timing jest dla nas taki sobie, bo poza niedzielą reszta zabawy będzie w tygodniu i jeszcze przy zmianie kadencji CP
- nie bierze w tym udziału Serbia - która miała mieć tą swoją wojnę o dyktaturę już w miniony poniedziałek i nadal się czają
- nic nie wiem o ew. udziale państw nowo powstającego Oriona - głównie Iranu
Moi doradcy strategiczni Sarandir i kacper podzielają wątpliwości, jeżeli jednak to się i tak będzie działo wg tego planu - to mamy chwilę na podjęcie decyzji
A że decyzja dość ważna (AS na Chorwację) to poproszę o komentarze - szczególnie zależy mi na wskazaniu słabych punktów tego co wymyślają chłopaki z Bra/Arg...
PS: sorry jeśli trochę niezbornie ale do 3:00 prawie gadaliśmy na ircu...
xxxxx
4 maja:
xxxxx
Yarpen » 4 maja 2015, o 10:26
FYI:
W związku z wyzwoleniem regionu z lime (Kerala) dostałem z HQ Asterii propozycję ASa na Indie z deklaracją że Asteria w ciągu 2-3 dni odpali ASy na Chorwację
Ze względy na dyktaturę w Serbii oraz ponieważ taka akcja wykracza poza moją kadencję i nie zamierzam nikomu podrzucać kukułczego jaja - zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z Miszim przekazałem mu taką informację. Jeśli jako najbardziej prawdopodobny kolejny CP uzna że rozsądne byłoby samą ustawę wystawić teraz - żeby odliczał się czas dla przyszłego Rządu - to mogę to zrobić.
xxxxx
Niepotrzebnie odbierasz ten fragment jako atak osobisty. Art jest pisany z punktu widzenia MON, więc ma prawo być subiektywny i opisywać zakres informacji jakimi na tamten moment MON dysponował. Członkowie MON nie są kongresmenami, więc wspomniane przez ciebie informacje uzyskali dopiero po otrzymaniu dostępu do tajnego działu na forum. Czyli po tym jak został już puszczony AS.
Spokojnie, zwracam tylko uwagę na pewien brak precyzji.
Faktem jest że jeśli art jest pisany 16 maja to sformułowanie "nie WIEMY" (czas teraźniejszy) jest niezbyt fortunne, wątki z których fragmenty wkleiłem są jawne od kilu dni. Teoretycznie MON powołany 6 maja mógł WTEDY NIE WIEDZIEĆ kto jest autorem tego planu, ale to też jest jednak mało prawdopodobne, prawda?
Bardziej niż atak osobisty na mnie - odbieram to jako próbę obrony MON przed spodziewanymi atakami na nich, niestety doskonale zdaję sobie sprawę z czego wynika taka postawa 🙁
Welcome to Poland - land of hejt.
Zostałem odcięty od MONu totalnie w tej kadencji (gdzie w poprzednich pełniłem choćby rolę 'łącznika PCA' i miałem bieżący dostęp do informacji).
Nie skarżę się, takie uprawnienia Rządu, takie decyzje i taka odpowiedzialność. Dlatego nie mogę powiedzieć czy MON działał prawidłowo - czy może coś tam można było zrobić lepiej, szybciej, mocniej.
Ludzi z aktualnego MON znam - na tej podstawie mogę zakładać że dali z siebie wszystko, łącznie z siedzeniem po nocach (pozdrawiam Maxia 😉
To jest gra w której po drugiej stronie nie jest jakiś wyimaginowany przeciwnik z komputera - tylko żywi ludzie, którzy nie są debilami i czasem potrafią popsuć najdoskonalszy plan.
Tą ostatnią myśl chciałbym zadedykować wszystkim hejterom 😉
Nie musisz sie tlumaczyc. Nikt Cie nie oskarza o slabe MSZ. Jesli chcesz cos wyjasnic, to wystarczy dac link. Ludzie sobie sami CAŁOŚĆ przeczytaja. Nie traktuj ich jak analfabetow.
Pozdrawiam
przelaciane zaliczone
Drugi artykul o niczym, tj moze jedyny sens to taki ze odbilismy sie mimo heroicznej postawy Husarii ( niestety rzadzacy MUSIELI wspomniec) jak przyslowiowy groch od sciany. ePL to juz nie nawet druga liga. Czas sie z tym pogodzic.
Ogólny damage wciąż wbijamy jak państwo 1 ligii ale cały czas jesteśmy sami.
Ogólny dmg .... łącznie z imigrantami.... a jest ich bardzo duzo i sa glownie w D4. Top 5 exp-a w ePL budzi pewne obawy ...
THAILAND SALUTES GROM o7
Daję okejkę
V
Ponadto mamy nowego kandydata na 2nd commandera (o ile nie pojawią się problemy).
Jeżeli to ma być kawa, jak to ktoś napisał na feedzie PCA, to podziękujemy za takiego commandera.
Gratulacje Spikus 🙂
Wreszcie Spikus ..... gratki
Nie uważam byśmy byli za słabi na samodzielne akcje. W tym przypadku nie powiodło się, bo nikt raczej się nie spodziewał, że Chile, które było mazane przez kilka państw, uderzy ASem w Indie, by pomóc Chorwacji.
Lista wrogów ePL rośnie z dnia na dzień.
Nie możecie odpuszczać "polityki informacyjnej" musimy wiedzieć czy bitka jest odpuszczana czy mamy walczyć a może powinniśmy oszczędzić HP na bitkę która będzie za 3 godziny.
Khere, z danymi które zbiera za pomocą Gova powinien łatwo oszacować teoretyczny potencjał Polski (i innych krajów) z podziałem na dywizje. Teoretyczny bo trudno odgadnąć kto z zbieraczy siły postanowi zarobić trochę exp.
cze Spikus 🙂 na drodze zycia, wiele sukcesow, cierplwosci, zrozumienia 😘
Cze
czy jego wybranka wie że on gra w erepa?