SZANUJ EXPA SWEGO, BO W RYJ !

Day 2,269, 12:07 Published in Poland Poland by Sulmah

Już od kilku dni zbierało mi się na ten art. Codziennie wszędzie słyszę. SZANUJ EXPA, NIE BIJ, NIE PRACUJ. Normalnie do wyrzygania. Ale dzisiaj szanowny MEN Piolun nawet jak dla mnie przegiął pałę. Na mój komentarz, że po takich radach prawie każdy nowy od razu znajdzie sobie inną ciekawszą grę, zaserwował mi taką odpowiedź:


Piolun: Nawet jak tylko 10% osób będzie to robić, a 90% odejdzie to wyjdzie nam to na zdrowie 😉

Poza tym, co takiego ciekawego w duszeniu "fight fight fight fight fight"? 🙂

Co do "nic nie robienia jako nowy gracz" to wciąż zostaje ci masa różnych atrakcji, nawet mam o tym wstępnie napisany artykuł 🙂



Jak dla mnie należy mu się nowy specjalny medal - SOCIETY DESTRUCTOR. Niestety większość starszych graczy, z całym naszym rządem obecnym i przyszłym, wyznaje tę samą zasadę. Nowy gracz powinien grać w Erep w zasadzie nie grając. Czyli siłka, Irc i pierdut rakietą od czasu do czasu.
Żadnego fight, bo co to zresztą za przyjemność. Kupowanie własnych firm i praca w nich również uważana jest za pomysł z dupy, bo znowu nabija się expa. Zaraz mi tutaj napiszą w komentach, że przecież nikt nikogo nie zmusza, że każdy może grać jak chce. Tylko jak ktoś nowy gra inaczej niż w jedyny słuszny sposób i o coś nieopatrznie się zapyta, to natychmiast starsi z niego szydzą lub w najlepszym razie delikatnie napominają, a o jakiejś pomocy to zapomnij.

Dla mnie oczywiste jest, że takie podejście wcześniej czy później doprowadzi do tego, że większość nowych graczy będzie znikać stąd szybciej niż się pojawiła. Jest zatrzęsienie gier, gdzie można się bawić znacznie lepiej. Zostaną tylko nowe konta starych graczy i niewielu najbardziej upartych.

Niemożliwe żeby wszyscy byli aż tak ślepi, żeby tego nie widzieć. Więc o co chodzi? Jak nie wiadomo o co chodzi, to jak zawsze chodzi o kasę, ładnie nazywaną dobrem ePL.

Wszyscy tak bardzo przyzwyczailiśmy się do bonusów 100%, że utrzymanie ich jest najważniejszym zadaniem każdego rządu. Chłopaki w rządzie doskonale zdają sobie sprawę, że nadchodzącej konfrontacji z Serbami samą dywizją 4 nie wygrają, bez pomocy div1 i div2. Dlatego wszystkim nowym tłucze się jak mantrę do głowy, że w ich najlepiej pojętym interesie leży pozostać tam gdzie są i ćwiczyć, ćwiczyć do upadłego, a jeśli już jakieś fight to w ramach naszej tajnej broni, czyli programu rakietowego, który ma być lekiem na całe serbskie zło.

Tylko, że tu nie chodzi o interes tych co zaczynają, tylko tych co już mają.

Nawet jak wymażą ePL po raz drugi, to co. Zaraz potem wrócimy znowu na mapę, tak jak to było za pierwszym razem. Natomiast dalsze podejście do młodych na zasadzie "popatrz ale nie dotykaj, poliż ale nie wsadzaj", skończy się coraz szybszym zjazdem po równi pochyłej.

Dajcie się bawić nowym. Niech grają po swojemu. Pozwólcie im zarazić się Erepem. Spieprzą konta? Trudno. Założą kolejne, lepsze. ALE ZOSTANĄ

Żeby nie było, że tylko narzekam i krytykuje, bez żadnych propozycji.

W jednej ze swoich fabryk broni Q7 będę od dzisiaj zatrudniał 5 chętnych młodych graczy, za płacę minimalną, którzy codziennie wszystkie wyprodukowane przez siebie bronie Q7 dostaną ode mnie w prezencie.
Co z nimi zrobią zwisa mi martwym bykiem. Mogą je opylić, kupić gold i trenować, a jak chcą to mogą naparzać i zdobywać MERCE, FF, TP, ITP.

Ze względu na ograniczoną ilość miejsc oraz grasujące hordy mulciaków, zastrzegam sobie prawo do daleko idącej nieufności w rozpatrywaniu zgłoszeń.

Czego oczekuję w zamian? VOTA i SUB dla tego arta. Może w przyszłości poparcia dla PPP jak najdzie mnie ochota startować do Konga, a prezio pozwoli.

Za jakiś miesiąc powinienem uruchomić kolejnych 10 miejsc. Namawiam wszystkich, którzy mają fabryki broni Q7 i zarabiają w nich więcej niż 2000 PLN dziennie, żeby przyłączyli się do akcji. Po co wam te nadmiarowe PLNy. Może jak kiedyś wprowadzą medal i 5 golda za ilość uzbieranych CC, to warto będzie je zbierać.

I tym optymistycznym akcentem oraz życzeniami samych sukcesów dla byłego i przyszłego MENa Pioluna, kończę licząc na obfity flejm.