Jeszcze tylko jeden szkop

Day 780, 10:03 Published in Poland Poland by Fafnoscie

6/2010




Radość, euforia, ubaw, rozkosz, frajda... tyle synonimów na jedno słowo:

zwycięstwo !



Mowa tu o wczorajszej wygranej ePolski nad niemieckim terenem Q5 - Bavaria. Nastroje w polsce były nie do opisana kiedy wybijały ostatnie sekundy bitwy.


A wydawało się że będzie inaczej

Wiele desperatów walczących zgodnie z rozkazami MON'u, walczyło ''systemem'' kamikaze - a więc: 5x walka, szpital, 5x walka. Następny dzień: 1x walka i szpital, tak aby well podnieść z powrotem na wysoki poziom.
Mimo tego kaskaderskiego czynu, 13 minut przed końcem bitwy mur stał na korzyść niemców na poziomie 80k. Po pięcu minutach od tego wydarzenia (8 min. do końca) mur zmalał zaledwie do 75k. Pomyślałem sobie wtedy ''Teraz muszą wejść tanki bo nic z tego nie będzie...''. Moja prośba została wysłuchana 😉 W przeciągu następnych 3 minut (5min. do końca) mur zmalał do poziomu 10k. Potem szło jak z płatka. Mur pod koniec walki wynosił ok. -130k 🙂

Po tej całej akcji i radości, mało kto zauważył że dziś rano region Rhineland-Palatinate został przez nas przejęty w kilkuminutowej walce (niemcy się poddali).



Co na to niemcy ?

Nie umiałem znaleść wiele komentarzy w niemieckiej prasie na temat ich przegranej. Jedyne na co zwracają uwagę to to, aby się przeprowadzić jak najszybciej do Saarland'u. eNiemiecki ePajacyk, organizuje masowe przeprowadzki (kupuje bilety lotnicze dla biednych). Niemcy, którzy mieszkają na ePolskiej ziemi, są zobowiązani do kupna dwóch biletów, ponieważ nie można podróżnować pomiędzy dwoma państwami, które są w stanie wojny.

W jednym z niemieckich artykułów piszą:

''Co zrobimy potem? Niewiele z nas w to wierzy że obronimy nasz ostatni teren. Oczywiście wiemy, że będzie to największa walka do tej pory i że Phoenix, jak i EDEN dadzą z siebie wszystko, aby wygrać tą wojnę. Pomyślmy nad opcjami przeprowadzki do innych krajów. Myślę nad eWłochami i eHolandią, którzy najprawdopodobniej po nas będą w nieciekawej sytuacji. W eUK szukają ludzi ze skillem w constr, ponieważ szykują się tam do budowy szpitali z racji nadchodzącego konfliktu. W eWęgrzech czy w eRosji można powalczyć i kupić tanio bronie.''

Narazie najwięcej populacji niemieckiej możemy notować w Saarland (z oczywistych powodów 😉 ), i jest to ok. 1560 osób. Zobaczymy gdzie po wojnie oni powędrują...



Znalazłem jeszcze jedną śmieszną wypowiedź w niemieckiej prasie:

''Spokojnie... jestem pewien, że więcej niż jednego regionu już nie utracimy 😛''

Jeśli chodzi o niemiecki humor, to pewna gazeta wydała artykuł, w którym piszą jak ''dogadać'' się z okupantami: hiszpańskim i polskim:

Die wichtigsten Sätze auf Spanisch und Polnisch
Najważniejsze zdania po hiszpańsku i po polsku.

Jeszcze tylko jeden szkop

A więc szykujmy broń (na takiego wroga tylko Q5 😛), i wymażmy eNiemcy z mapy - został tylko jeszcze Saarland !