[RR#2]TW z Białorusią etc

Day 3,164, 13:44 Published in Poland Poland by Rzecznik Rzadu


Wojna treningowa z Białorusią

Właśnie "przegłosowane" Natural Enemy na Białoruś będzie jedynie wojną treningową - głównie w związku z Aircraft Rank, tak byśmy mogli ją sobie spokojnie ponabijać. Oczywiście strona białoruska jest znacznie słabsza, jej set MPP jest znacznie uboższy, poza tym mają oni już jedną wojnę treningową z Czechami. Doceńmy więc ich poświęcenie by nam pomóc i walczmy zgodnie z rozkazami - te będą opierały się w głównej mierze na dwóch przesłankach: po pierwsze nie możemy pozwolić sobie na zaatakowanie okupowanych przez Białorusinów regionów w Czechach, po drugie zaś i co najważniejsze będziemy musieli walczyć po ich stronie w praktycznie każdym RW na ich rdzennych terytoriach.


Uzgodnienia z Węgrami

Strona węgierska w ostatnim czasie wykazuje się wzmożonym zainteresowaniem w okupowaniu całej Słowacji. Oczekują oddania jedynego regionu słowackiego okupowanego przez nas (Eastern Slovakia). Co prawda po zmianie bonusów region ten z punku widzenia "gospodarki o.0" nie ma większego znaczenia, jest on jednak ważnym elementem w nadchodzących dniach - w końcu nasi "prawdziwi patryjoci wbrew rozkazom" muszą się gdzieś wyżyć i nabijać TP. Tak więc jeszcze przez jakiś czas wstrzymamy się z oddawaniem ES (, no chyba, że jakoś tak niechcący go stracimy - płakać nie będziemy).


Inne sprawy zewnętrzne

Nie ratyfikowaliśmy zaproponowanego przez Litwę traktatu, głównie w związku z tym, że musielibyśmy sprzeniewierzyć się jednemu z naszych sojuszników. Jednak nawet pomimo braku oficjalnego dokumentu interesujący nas region Dainava pozostający w naszych rękach nie tworzy pomiędzy naszymi państwami niezgody. Jeżeli tylko sytuacja na linii Łotwa-Litwa się poprawi na pewno wrócimy do rozmów nad oficjalnym porozumieniem.


Sprawy wewnętrzne

Bez zmian. Dalej lipa, a poza tym brak komentarza i Trybunał Konstytucyjny niech sobie orzeka w tej sprawie co chce.

Dzisiejsze wydanie miało być dosyć krótkie i takim też było. Główne konflikty omijają nas póki co szerokim łukiem i raczej nie zanosi się by miała nastąpić jakaś zmiana tego stanu.

Pozdrawiam,
Pierre