[ND] Powyborcze emocje

Day 3,112, 14:05 Published in Poland Spain by Gerald6666



Wybory zakończyły się bez niespodzianek, Khere i jego wyznawcy używając skryptów przy spamowaniu oraz próśb i gróźb, zrobili wszystko, by ND miało najgorszy wynik. PI straciło kontrolę nad top5, więc prawdopodobnie znów dojdzie do łamiących prawo kongresowe działań. Ale ja nie o tym 😉

Dwa słowa wyjaśnienia odnośnie arta PawelHusarz: http://www.erepublik.com/pl/article/komentarz-do-komentarzy-czyli-okiem-endeka-2599242/1/20

Moim największym przewinieniem jest nie lizanie tyłka Khere, co automatycznie od początku tej beznadziejnej gry spotkało się z niebywałą i nieprawdopodobną agresją pod moim adresem, mimo, że sam nigdy nikogo pierwszy nie atakowałem.
"Nie jesteś z nami - jesteś przeciwko nam!" a jak jeszcze objawiasz jakąkolwiek aktywność polityczną, to musisz zniknąć. Wielu w Erepie to przechodziło i się poddało. To dewiza dawnego PZL, na czele którego stał Khere i jego poddani.
Doprowadziło to do zniechęcenia całej masy ludzi, z których dziś moglibyśmy mieć pożytek, ale lepiej było ich zaszczuć i zhejtować, bo współpracując ze mną z automatu byli gorszym sortem.
W ten sposób wylano dziecko z kąpielą i potencjał jaki stworzyłem w Republikanach przepadł.
Gra zdycha, dawne PZL ją dobiło takim zachowaniem, bo zablokowało pojawienie się następców i konkurencji w e-polityce. Monopartyjność czy dyktatura NIGDY się w prawdziwym świecie nie sprawdziły, nie sprawdzą się też w grze przeglądarkowej. Khere Sam dokonał dużo, to trzeba mu przyznać, ale zachował się jak Piłsudski i nie wie kiedy odpuścić.



W arcie PawelHusarz, padło też pytanie:

"I jeszcze jedno: kto jest normalnym endekiem?"

No właśnie, kto jest normalnym eNDekiem? osoba, która jest związana z partią i ją wspiera od 5-6 lat, czy ta, która cały czas ją hejtowała, a przyszła, gdy partia została przejęta przez "neofitę", będącego pod rozkazami tego, który był największym wrogiem ND?
Odpowiedź pozostawiam wam, nicki sobie podstawcie.



pa misiaczki, I'll be back :>
G.