[Felieton] Gdzie ta endecja?

Day 1,580, 12:55 Published in Poland Poland by Sollf

Czytając ostatni artykuł Endecji i komentarze pod nim omal nie spadłem z krzesełka. Nie, nie z wrażenia – ze śmiechu. Generalnie, jako politolog, zdaje sobie sprawę, że polityk kończąc swoją kadencje powinien ogłosić sukces nawet jeśli w danej chwili brodzi po uszy w kale, a lecący nad nim gołąb właśnie szuka najbardziej strategicznego miejsca, do oddania ekskrementów (czytaj – najbardziej ośmieszającego). Bo przecież „Panowie ktoś musiał to wziąć na siebie i osłonić naród przed tym gów...”, ale jest pewna granica moi drodzy. Tą wyznacza aktywność innych partii i prawdopodobieństwo, że ktoś wyśmieje wasz partyjny PR.

Tylko, że najwidoczniej wszyscy zapomnieli na czym polega gra.

Wyjaśnijmy sobie coś Draho. Ja lubię ND. To jedyna partia która z takim uporem przekonywała mnie do przejścia i porzucenia moich partyjnych barw. Jednocześnie jedna z tych która nigdy jakoś szczególnie nie próbowała mnie zrobić w jajo kiedy zarządzałem Niezależna. Sympatyczni jesteście nawet... kurcze. Tylko, że erepublik nijak się ma do sympatii. Znacznie ciekawiej jest jak siedzimy sobie na ogonach, podgryzamy i punktujemy. Te działania nie tylko „ruszają” grę do przodu, ale dają kopa nam. Mobilizują do działania i szukania nowych pomysłów, sposobów na rozkręcenie partii.

A więc do dzieła i na pohybel endekom!

Po pierwsze. Wygrana Pierra wcale nie jest waszym sukcesem. Jest co najwyżej brakiem porażki i całkowitą niemal klęską pozostałych partii top5. Pokazaliście, że nie macie żadnych sensownych nowych kandydatów na to stanowisko. Żeby w jakikolwiek sposób liczyć się w wyborach musicie wystawiać wciąż te same osoby (niech mi jakiś członek pp znajdzie arta ND w którym to samo wytykają przy ich kandydatach – taka podpowiedź)! Narodowa nie kreuje już żadnych nowych nicków! Nieprawdą jest też, że nie było kandydata gotowego zagrozić Pierrowi. Gdybyśmy wcześniej zauważyli co się dzieje i zdobyli dla Aniggi poparcie chociażby jednej partii z top5, to walka byłaby wyrównana. Z dwoma partiami Pierr nie miałby szans, bo nikt za nim nie stał. Wasza partia pokazała całkowite nieprzygotowanie do wyborów, które PierrDzonzcy musiał w praktyce przygotować sam. W tym samym czasie za kandydatką NP stało x osób, w tym też osoby z innych partii. Których wcale nie prosiliśmy o pomoc, wystarczyła siła przyciągania samej kandydatki i partii.

Po drugie. Wasza gazeta w czasie kadencji Henryka ukazała się... całe 4 razy! Całkiem nieźle, szczerze gratuluje! Za mojej kadencji w Niezależnej udało się to zrobić tylko 7 razy, zdobywając zwykle więcej votów od was, ale racja wasza gazeta należy do, że zacytuje: „Nasza gazeta partyjna należy do najaktywniejszych i zdobywającej najwiecej votów. O jej jakości, najlepiej swiadczy komentarz Sarmata87 pod naszym poprzednim artykułem”.

Zaraz nie!

A jeśli już tak lubujemy się zdjęciach komentarzy, drodzy endecy. Wy może i macie ten:


Ale za to Niezależna ma ten:


O czym to świadczy? 😉

Po trzecie. Mała rada o której mówi już Sylwester, gdy atakowałem MańkaM. Draho jak was atakują w komentarzach, to ostatnią rzeczą jaką powinniście zrobić to wchodzić w pyskówke. Wszelkie prawidła debaty publicznej mówią o tym, że nie dyskutujemy z naszym oponentem, a komunikat jaki wysyłamy jest skierowany do publiczności. Wszystkie te głupie komentarze skierowane są właśnie na sprowokowanie! LeoVice, nie po to pod każdym artem Niezależnej piszę „Zależna”, bo ma jakiekolwiek rzeczowe argumenty. Zwyczajnie chce mnie sprowokować i ściągnąć do swojego poziomu, bo tam przecież wygra (zgodnie z znanym przysłowiem). Ucinajcie to jak najszybciej możecie i atakujcie na wyższym poziomie. Naprawdę każdy z nas ma już dość tych nic nie wnoszących kłótni świadczących o słabości partii, nie potrafiących się punktować w artach.

Po czwarte. W sumie nie ma po czwarte. Bo i po co kopać leżącego. Zresztą nie tyczy się to tylko was, ale wszystkich prawie partii. Gdzie wasze działania, projekty? Ożywacie tylko na wybory, a poza tym w ogóle nie życie. Jestem ciekawe, czy gdybym przespamował całą endecje pmkami zaprażającymi do wyjścia z partii byście w ogóle zareagowali? Chyba nie. A skoro tak, co u licha robicie w Wielkim podręczniku MEN w liście aktywnych partii? Przecież to jawna zmyłka i obraza dla tych co robią cokolwiek.

Erepublik się zmienia. To już nie jest ta gra w której partie grały ważne skrzypce. Groby bojowe zabrały nam aktywne osoby spod nosa, dosłownie wyrywając nam z ust tort. Dziś pora przemyśleć, jak powinna wyglądać nowoczesna partia w ePolsce. Czy jesteś gotowa na wyzwanie największa partio? Obiecuje, że będę bacznie Cię obserwować i motywować :>

Z niezależnym kopniakiem
Sollf


Ps. Tymczasem zapraszam oczywiście wszystkich do Niezależnej Polski. Partii z tradycjami, ale jednocześnie z wieloma młodymi graczami, który już kąsają na tyle sprawnie by lada dzień wygryźć mnie z mojego stołka 😉