SO#3: Portugalia i Filipiny

Day 1,865, 14:52 Published in Poland Poland by James.Emancipator


Dzisiaj wypływam na nieznane mi wody analiz wojennych. W przeciągu ostatniego tygodnia niepodległość odzyskały dwa państwa, okupowane wcześniej przez eHiszpanię - ePortugalia oraz eFilipiny. Myślę, że warto przedstawić obecną sytuację w telegraficznym skrócie.
.


Na pierwszy ogień idzie ePortugalia, która wywalczyła wolność w powstaniu na Azorach (1). W wyniku długich negocjacji eHiszpania ma oddać ePortugalii regiony Centro, Lisboa oraz Alagarve w zamian za 90 tysięcy czynszu. Wygląda na to, że w najbliższym czasie na półwyspie iberyjskim będą koegzystowały dwa państwa. Zmiana! Obecnie ePortugalia kontynuuje ofensywę, próbując wrócić na kontynent w Alentejo (2). Na chwilę obecną (9:41) utrzymuje tam niewielką przewagę (30:25). Zdaje się, że poprzednie informacje były żartem ze strony Hiszpanów.



Do dzisiaj Portugalczycy mieli możliwość wzięcia udziału w referendum, które ma zadecydować o dalszej przynależności do EDENu. Wyniki powinniśmy poznać jeszcze w tym roku.

Nieco dłużej może potrwać konflikt na azjatyckich wyspach. Filipińczycy po wyzwoleniu regionu Luzon (1) zdołali również wygrać powstanie na wyspie Palawan (2) i wywołać insurekcję w Visayas (3). Hiszpanie wykazują niezadowolenie z takiego obrotu spraw i ustanowili eFilipiny naturalnym wrogiem. Utrata wyspy Palawan postawiła pod znakiem zapytania dostęp eHiszpanii do ropy, który jednak został zabezpieczony sojuszem z eWenezuelą.



Mimo wyswobodzenia się dwóch państw, będących wcześniej pod kontrolą eHiszpanii trudno mówić o zagrożeniu dla naszego sojusznika. eFilipiny mają jedynie 330 aktywnych obywateli i na dłuższą metę nie są w stanie rywalizować z okupantem. Portugalczycy zdając sobie sprawę z tej nierównowagi sił, postanowili wykupić sobie miejsce na kontynencie i uważam, że na podobne kroki powinni przygotować się Francuzi czy Holendrzy...


Tyle na dzisiaj. Zapraszam do komentowania i ewentualnych sprostowań.