Razem możemy wszystko, czyli Coehoorna prezentacji na prezydenta część 1.

Day 1,959, 16:51 Published in Poland Poland by Coehoorn

Witajcie

Artykuł ten jest pierwszą częścią mojej prezentacji na urząd prezydenta ePolski w kwietniowej kadencji.



Zanim przejdę do właściwej części prezentacji, chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wzięli udział w akcji zbierania chleba na airstrike. Bez względu, czy shoutowaliście informacje o akcji, zachęcali znajomych do udziału, czy w końcu sami wysyłaliście chleb, często zakupiony za ostatnie zaskórniaki, odwaliliście kawał niesamowitej roboty. Po raz kolejny ePolacy pokazali, że kiedy w społeczeństwie jest chęć współpracy, to przy dobrej organizacji nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI.



Przechodząc do właściwej części prezentacji na wstępie "kilka" słów o mnie.
Mam na imię Grzesiek, lat już wkrótce 25, studiuję w Krakowie.
Coehoorn swoje eżycie rozpoczął blisko 3 lata temu, zachęcony opowieściami o zemście na Juniorze i biciu go czym popadnie po kasku. Po niespełna trzech miesiącach życia w esamotności, złożyłem podanie do Husarii. W czerwcu tamtego roku podjąłem się rozpracowania na potrzeby Husarii modułu ekonomicznego nadciągającej katastrofy, jaką było v2. Zostałem też wtedy dowódcą jednej z Husarskich Chorągwi. Zmęczony tamtym modułem, wkrótce udałem się na pierwszy w moim eżyciu kilkoklik. Do pełni aktywnej gry wróciłem wraz z nastaniem nowego modułu militarnego. W grudniu 2010 po raz pierwszy zostałem głównym dowódcą Husarii. Wiosną 2011, obok Basowego byłem jednym z głównych twórców i dowódców pierwszego ZGB. Znudzony powoli grą, odmówiłem kilkukrotnie dołączenia do składu MON, a w październiku oddałem pałeczkę w Husarii, pożegnałem się z ircem i przeszedłem na bhklik. Erepublik, a przede wszystkim ludzie w niego grający są jednak uzależniający, więc do nieco aktywniejszej gry powróciłem późną wiosną 2012, a w pełni aktywnie po wakacjach. W październiku kolejny raz zostałem głównym dowódcą Husarii. W grudniu oraz w lutym zostałem wybrany do kongresu ePl., natomiast w styczniu społeczeństwo powierzyło mi funkcję prezydenta naszego ekraju. W lutym pełniłem funkcję zastępcy Wodza Naczelnego TWO (tłumaczenie nazwy stanowiska na podstawie artu MSZ).



W nadchodzącej kadencji skupimy się na tym, do czego TWO dążyło od dłuższego czasu, a co w styczniu i lutym szło doskonale - gnębienie EDENu, żeby ich rozbić, podzielić i zniszczyć od wewnątrz. W poprzednich miesiącach, czyli styczniu i lutym (kiedy to odpowiednio byłem CP i dSC TWO) TWO razem z CoT wykonało świetną robotę kasując, poza Chinami, kluczowe państwa EDENu. W styczniu kongresu nie miała Rumunia, w lutym Turcja, a także ich mali "przyjaciele" - Ukraina, Albania, Bośnia, Izrael, Kolumbia i Portugalia, która później zmieniła stronę. Oprócz tego kraje były wewnętrznie podzielone, jak np. Rumunia (rozmowy polsko-węgiersko-rumuńskie, co się nie wszystkim w Rumunii podobało). Był taki moment, że Węgry przepuściły Rumunię na Rosję, ale EDEN odmówił pomocy bukareszteńczykom i wojna zakończyła się na jednej bitwie. Teraz niestety nieprzemyślany atak Polski na Rosję oddalił nas od CoT, a fail chiński tylko wzmocnił EDEN i przede wszytkim pozwolił ich kluczowym członkom na odzyskanie kongresu.

Obecna sytuacja Polski w TWO wynika tylko i wyłącznie z biernej postawy rządu. Dlatego z "odbudowaniem" relacji wewnątrz sojuszu nie powinno być najmniejszych problemów - wszystko zależy tylko i wyłącznie od chęci współpracy z naszej strony. A co do samego ataku na Rosję TWO od początku nie było nastawione do końca pozytywnie, ale strona polska nie pozostawiła im wyboru.

Gorzej ma się sytuacja z CoT, bo oni dalej nie wiedzą na czym stoją i jakie mamy wobec nich prawdziwe zamiary - czy będziemy dążyć do wojny z nimi czy nie. Chile jest nam krajem przychylnym, ale ostatnie działania Polski sprawiły, że kompletnie nie wiedzą o co chodzi (atak na Rosję, zapowiedź airstriku na Chile). Gorzej sytuacja wygląda w Bułgarii, gdzie są mocno podzieleni co do ostatnich działań Polski. W każdym razie nie możemy sobie pozwolić w tej chwili na wojnę z CoT. Bo z pewnością po ich stronie stanie odradzający się EDEN, tylko po to by nas zniszczyć. Musimy odbudować z nimi relacje, wrócić do współpracy i razem działać przeciwko EDENowi.

Kasowanie państw EDENu, pozbawianie ich kongresów, dzielenie wewnętrzne ich społeczeństw - tylko w taki sposób możemy osiągnąć sukces, czyli rozbić całkowicie EDEN, a następnie zasymilować część ich członków do TWO. Jeszcze kilka tygodni temu były podejmowane przez TWO kroki w tym celu w kierunku kilku krajów EDENu. Niestety to co było blisko miesiąc temu teraz znacznie się oddaliło i trzeba pracować od podstaw.

Skupimy się na pozytywnym dokończeniu wojny z Turcją (dopóki w Central Anatolia istnieje kopalnia, obrona jej, bądź w razie utraty - odzyskanie to nasze główne priorytety). Jak będzie wyglądała sytuacja później to zależy od współpracy z sojusznikami. Postaramy się w każdym razie pozbawić Turcję kongresu, a może uda się nam to również z innymi ważnymi krajami EDENu. W tej chwili nie możemy sobie pozwolić na kolejne porażki i przez to wzmacniać morale EDENu. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.

Pozostałe kwestie dyplomatyczno/militarne to przedłużenie traktatów z Francją i Niemcami. W miarę możliwości utrzymanie Holandii pod butem minimum do wyborów kongresowych oraz pomoc Łotwie i Estonii w obronie przed ASGARDEM.

Będziemy kontynuowali wynajem orgów, ale zanim do tego dojdzie zrobimy im sporą reklamę, podpartą konkretnymi danymi. Finalizacji doczekają się prace nad regulaminem PGB, które trwają juz od bardzo dawna a w ostatnim czasie zostały trochę zlekceważone. Poruszymy kwestię dostępów dla PGB (dla zainteresowanych: większa liczba w dzielniku przy zniesieniu górnych limitów) oraz przyjrzymy się możliwości wykorzystania walk guerilla do zbiórek w stopniu większym niż obecnie.

Nabór na staże do wszystkich ministerstw zaczną się tuż po wyborach.

W MEN wielkiego przewrotu nie ma się co spodziewać. W dalszym ciągu kontynuowane będzie tłumaczenie eRepublik Official Wiki, aktualizacja na bieżąco podręcznika czy prowadzenie konkursów.

No i na koniec poprawa polityki informacyjnej, bo ludzie zwyczajnie zasługują na więcej niż 4 arty rzecznika rządu w przeciągu 2 miesięcy (w tym 2 na rozpoczęcie kadencji).



W kolejnej części podany zostanie skład rządu.



Kończąc pragnę życzyć wszystkim samych sukcesów w kopalni złota, no i żeby wreszcie przyszła wiosna, bo tej zapowiadanej w zeszłym miesiącu jakoś nie widać.

Pozdrawiam serdecznie
Coehoorn, kandydat na urząd prezydenta