Pierdololo o polityce zagranicznej - m.in. Misziego
SyrkiusAFK
Zawsze, gdy Polska miała możliwość zmiany sojuszu czy wprowadzenia Nowego Porządku Świata to pojawiały się głosy, że tak nie można, bo to...kuryzaństwo i ludzie znienawidzą Polskę, a w ogóle to zdrada, hańba i fstyt. Nie zamierzam nikogo przekonywać do nowego sojuszu (fakt faktem, że on i tak kiedyś stanie się faktem), ale wróćmy do początku.
Jest to zabawne z trzech powodów.
1. Chyba każda z tych osób ignorowała historię. Już to powtarzałem mixliard razy, ale powtórzę raz jeszcze. To UK jest kurtyzaną, to Turcja jest kurtyzaną (pewnie znalazłoby się jeszcze kilka państw). UK zmieniła strony dawno temu za szpital Q5 (kosztował kilka set sztuk golda). Turcja “spiskowała” za plecami swoich sojuszników. Polska zrobiła to...cóż, tu można się spierać, ale nie przypominam sobie, żeby za którymś razem robiła to dla korzyści materialnych. Nawet jeśli przyjmiemy, że powodem dla którego Polska wyszła z EDENu było białoruskie złoto to nie ono samo w sobie było powodem.
2. Zapominają, że nie tylko rząd reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Robią to przede wszystkim zwykli ludzie, którzy wyjechali. Jeżeli emigranci mówią, że Polska i Polacy są Y to ludzie mu prawdopodobnie uwierzą, chyba że będzie oszołomem pokroju Zwierza. Więc zanim się weźmiecie za dbanie o opinię Polski graczy z innych państw ogarnijcie opinię Polaków. Z tego co pamiętam to wg HRowców należy dbać o pracownika i sprawiać, że będzie dumny z firmy w której pracuje, a dzięki temu będzie miała ona lepszą opinię (marketing szeptany).
Niby oczywiste, ale jednak wielu o tym zapomina.
3. Najważniejsze zostawiłem na koniec.
Bodajże przedwczoraj dowiedziałem się z shouta mojego (hiszpańskiego rzecz jasna) kolegi, że Polska podpisała MPP z Argentyną. Jego reakcja: “So siddy wanted to destroy spoland right? good job Poland, on my list of countries I dont give a F--- about”.
Pomijam kwestie związane z wartością sojuszu Polska-Hiszpania czy korzyści ze Spolandu. Chodzi o sam...hmm...mechanizm (tak to nazwijmy). Nie wiem jak wyglądały rozmowy z Hiszpanią dot. podpisania MPP z Argentyną, ale zakładam, że tak:
1. Rozmowy Polska-Argentyna i Hiszpania-Polska. Może był trójkąt (Argentyna-Polska-Hiszpania) albo jeszcze rozmowy Hiszpania-Argentyna.
2. Dojście do porozumienia między rządami (!) - “Nic się nie stanie, jeśli podpiszesz to MPP, Polsko” ~ Hiszpański rząd
3. Podpisanie MPP
Wygląda poprawnie, prawda? Wg mnie tak. Tylko gdy pomyślimy, że dla Hiszpanów Polacy są nadal ważni to trochę komicznie to wygląda. Dla wielu z nich Argentyna to wróg (pomyśleć, że jeszcze 4 lata temu byli bratnimi krajami, chociaż w przeciwnych obozach) numer 1 i podpisanie MPP z nimi jest jak cios w plecy, co pokazuje shout, który zacytowałem. Oczywiście można powiedzieć, że to nie wina polskiego rządu, bo przecież hiszpański się zgodził. Niby tak, jednak należy czasem użyć mózgu i nie polegać w 100% na obcym rządzie. Kraj to nie rząd, mieszkańcy to nie rząd.
Jeżeli ktoś nie ogarnia co z tym nie tak - pomyślcie, że hiszpański rząd podpisuje MPP z Chorwacją i polski rząd nie protestował (bo obstawiam, że hiszpański nic nie zrobił). Część im przyklaśnie, inna część znienawidzi Hiszpanii, a reszta będzie miała to w dupie tak jak całego eRepa.
Podam przykładowe rozwiązanie takiej sytuacji (ofc PRZED podpisaniem MPP) - wystarczy napisać artykuł w kraju, który możemy urazić i przeczytać komentarze.
Jeżeli wyjście z sojuszu w którym są państwa, które źle się zachowują jest złe to jak nazwiecie podpisywanie MPP z wrogiem kraju swojego najbliższego (jednego z najbliższych?) sojuszników?
PS: Szczególnie, że Spoland nie jest znany tylko w Polsce i Hiszpanii
EDIT: okazało się, że rząd ePL nie rozmawiał w ogóle z Hiszpanią.
Comments
Spanish goverment wasn't agree, lol
LOL, OK, thx
Basically, the Polish government use the "smart" argument that kurwaka has written below.
hiszpania to kurtyzana lizaca penisa Brazylii
oni nie chca zrzucic mpp z naszym wrogiem, to my mozemy podpisac mpp z Argentyna, proste
Widzę, że dużo wiesz o Hiszpanii. Dawaj więcej.
Niby Brazylia jest WROGIEM Polski? No kuhwa, mudżyn proźba.
Czyli Brazylia jest sojusznikiem i nigdy przenigdy nie biła przeciw ePL?
Co on pisze w ogóle.
Faktycznie. Albo jesteś sojusznikiem, albo wrogiem. Seems legit.
No jak bijesz przeciwko komuś to jesteś jego wrogiem.
A Brazylijczycy bili przeciwko Polakom.
Więc co się nie zgadza w moim rozumowaniu?
"Wróg" jest określeniem pejoratywnym, dlatego nie nazwałbym Brazylii wrogiem albo Brazylijczyków wrogami. W 2009 r. Argentyńczycy bili przeciwko Hiszpanom, a nadal byli frindami.
Nota bene, Brazylia jest oficjalnie neutralna.
Inna sprawa, że ciężko zweryfikować czy faktycznie Brazylijczycy bili. Tj. na pewno JACYŚ bili, ale ilu? Równie dobrze można stwierdzić, że Serbowie są wrogami, bo jakiś Serb kiedyś bił przeciwko Polsce czy Polakom."
Jeśli chcemy się przerzucać kto był pierwszy to wydaje mi się, że najpierw był romans USA-Brazylia-Hiszpania-Polska, którego to MPP jest pozostałością, później Polska sama miała bodajże MPP z Brazylią. Za odpowiedź na MPP Hiszpania-Brazylia można uznać MPP z Kolumbią, która również jest wrogiem Hiszpanii.
"... i nigdy przenigdy nie biła przeciw ePL?"
Gdyby według tego kryterium określać przyjaciel/wróg, to przy ePL by pozostała tylko Hiszpania i Słowacja.
[removed]
Nie warto jest zostawiać Hiszpanii, która bodaj rzuciła się na Mex i USA po to by nam pomóc za jakiś dmg Argów... tych samych Argów, którzy odwrócą się w końcu i od nas.
No ale Prophet, nocny dmg ePL bedzie miała😃 \o/. Co z tego, ze za Kaczego SPOLAND dzialal jak nigdy, bo mielismy na biezaco kontakt...taki jakiego jeszcze nie widzialem. Praktycznie codziennie rozmawialismy z Hiszpanami. No ale luz ja jestem specjalista od kontaktow z PGB, juz sie nie wtracam w jakies MSZy😛.
Osobiście nie chcę nocnego dmg za cenę utracenia sojusznika, który wielokrotnie bez zastanowienia skakał za nami w ogień.
Eh jeszcze 26h i wyjezdzam gdzies na koniec eSwiata i bede mogl miec na wszystko wyebane \o/. W sumie słoneczna Hiszpania brzmi nieźle...i też nie tak daleko od domu...
Pomóc w przeprowadzce?
A masz jakies fajne znajomosci😃?
"za Kaczego SPOLAND dzialal jak nigdy"
Zwłaszcza wtedy działał jak się fochnąłeś na PGB, a w Hiszpanię wjeżdżały Stany i Francja XD
Zależy od kraju. O ile jeszcze grają, bo z nikim z eRepa nie utrzymuję kontaktu.
It was magic who chose Argentina (one of them). And you'll be his MoFA. 😃
Good luck!
stop butthurting 24/7.
A co to jest spoland?
Sojusz Spain-Poland ... w skrócie "Spoland"
Nie, ten sojusz istniał kiedyś. Teraz to tylko pustosłowie, bez żadnego znaczenia. Niestety ale te czasy już mineły.
bzdury , dopiero co wyżej masz nie dawny przykład e nasz sojusz działa.
Dla Polakow bez znaczenia, dla Hiszpanów nadal to coś znaczy.
Szkoda, bo ja jeszcze te czasy pamiętam 🙁
Zresztą tak samo jak cały EDEN ... oj pozmieniało się przez te dwa lata :/
Oprócz lakonicznej wzmianki w gazecie RR o ankiecie na temat MPP z argentyną cała ta sprawa przeszła zupełnie bez echa w Polskiej prasie, zero informacji ze strony rządowej na temat rozmów. Kongres też się tym specjalnie nie zainteresował... bo przecież o wiele ciekawsze jest robienie bałganu z ustawami dotyczącymi WP.
No i nie zapominaj, ze zawsze mozna liczyc na Magica i jakiś nowy wniosek o ukranie gracza, średnio dwa takie na tydzień.
Ankieta? Ta w której głosowałem 15 razy na nie?
Kurde, moje 8 to troche mało.
Ktoś w ogóle głosował na "tak"?
Ja na pewno nie
ja tam się wstrzymałem, bo zdecydowana odpowiedź jest zbyt mainstreamowa 😉
[removed]
Dobry art, ale:
"Jeżeli emigranci mówią, że Polska i Polacy są Y to ludzie mu prawdopodobnie uwierzą"
Plato uchowaj, część z naszych emigrantów to fochmeni, failowi CP albo inne rurki i to głównie oni mają interes w promowaniu konkretnej, acz nie do końca pozytywnej wizji ePL.
"co pokazuje shout, który zacytowałem"
Shout kolegi Syrkiusa wyrocznią w kwestiach międzynarodowych 😒
I jak zawsze pomijane sedno problemu. Tak, Hiszpania wielokrotnie stawała po naszej stronie. Owszem, byli pomocni i mili. Jak najbardziej trzymali z nami sztamę. Tyyyyyle, że w ogóle nie przeszkadzało im to grać na dwa fronty, podpisywać mpp z państwami, przeciw którym wypruwaliśmy sobie flaki na polu bitwy, a całkiem niedawno przeprowadzali manewry mające na celu skłócenie nas z TWO i wyprowadzenie do...hiszpańskojęzycznego sojuszu.
Spoland zawsze spoko, ale na uczciwych, jasnych zasadach i przede wszystkim w dwie strony. Ogarnij się i przejrzyj na oczy, Syrek, bo znowu Cię trochę poniosło.
"Plato uchowaj, część z naszych emigrantów to fochmeni, failowi CP albo inne rurki i to głównie oni mają interes w promowaniu konkretnej, acz nie do końca pozytywnej wizji ePL."
Nie wiem. Mogę jedynie powiedzieć w swoim imieniu, że narzekałem w rozmowach z obcokrajowcami na polski rząd czy społeczeństwo, ale też chwaliłem i przedstawiałem polskie rozwiązania.
"Shout kolegi Syrkiusa wyrocznią w kwestiach międzynarodowych 😒"
Nie chciałem podawać jego nicku, ale to jest, o ile dobrze pamiętam, były MSZ albo MON (kilkukrotny). Chociaż nie jestem pewien stanowiska, ale oldfag 100%
"I jak zawsze pomijane sedno problemu. Tak, Hiszpania wielokrotnie stawała po naszej stronie. Owszem, byli pomocni i mili. Jak najbardziej trzymali z nami sztamę. Tyyyyyle, że w ogóle nie przeszkadzało im to grać na dwa fronty, podpisywać mpp z państwami, przeciw którym wypruwaliśmy sobie flaki na polu bitwy, a całkiem niedawno przeprowadzali manewry mające na celu skłócenie nas z TWO i wyprowadzenie do...hiszpańskojęzycznego sojuszu.
Spoland zawsze spoko, ale na uczciwych, jasnych zasadach i przede wszystkim w dwie strony. Ogarnij się i przejrzyj na oczy, Syrek, bo znowu Cię trochę poniosło."
Napisałem, że nie chodzi o samą Hiszpanię. Może czas poprosić kogoś o korepetycje z czytania?
UWAGA Troling is a art \o/ -> Korki zawsze spoko. Sztandar dawaj zapiszemy sie razem. W pakiecie taniej bedzie, a sam mi to ostatnio proponowales😃 \o/.
Poczekajcie na ofertę na Grouponie.
Zgadzam się ze Sztandarem. Świat się kończy.
Potwierdzam. Wszechświat się rozpada:
http://www.youtube.com/watch?v=nzIcblChIQk
MPP z Argentyna to bardzo dobry pomysł. Te ostatnie konkursy platfusa zabiły ideę sojuszy, gazetka TWO wydała jeden artykuł na 3 miesiące chyba...
Musi dojść przetasowania, najlepiej takiego gdzie jest wiecej storn konfliktu, bo dzisiaj wciąż trwa sytuacja CoT vs TWO. Może EDEN zrekrutuje nowe państwa, może TWO się rozwali. Nie wiem, ale coś by sie przydało ruszyć.
No i gdyby Polska miała np. wyjść z TWO to z Grecją i Węgrami 🙂 bo teraz mimo tych wojen na Bałkanach i w okolicach to one w rzeczywistości są nasze. Nuda, nuda.
MPP z Argentyną to palenie mostów.
A tak po czwarte to dobrze podejmować wiążące i ważne decyzje ostatniego dnia kadencji 🙂
Bo NAP to było zło, MPP z Arg już przeszło 🙂
XenthuS rozbil system .. kurwaka ... - PADLEM!
oj dawno u nas nie byłeś 😃
Chciałbym, żeby kiedyś takie arty przestały się pojawiać. Bo to oznaczałoby, że przed podjęciem tak ważnej decyzji rząd przeprowadził dialog, wysłuchał opinii i przedstawił stan rokowań. Tym razem zaczęło się pięknie - od ankiety. I na niej się skończyło.
IMHO niefajne jest również to, że co chwilę słyszy się o tym, że trzeba znienacka kopnąć w jądra któregoś z naszych sojuszników. Czy w RL też powinienem kończyć wieloletnią przyjaźń, bo mój kumpel puścił bąka? MPP z Argentyną jest fajny. Argentyńczycy przydadzą się w nocy i już zrobili porządek z FYROMem, bo nie umieliśmy się zebrać na AS. To naprawdę fajne. Ale czy banalna przyzwoitość i lojalność nie są fajniejsze?
Wyczułem jakiś niewyobrażalny ból dupy i pisanie pierdół więc postanowiłem nie czytać. Ale obecność zaznaczę. Joł.
Dobrze wyczułeś. kawa trochę buldópowała.
Nie dla mpp z Arg bo nie będzie cieniaków do bicia gorylowego BH w nocy. Rzekłem.