Hejt hejtem pogania

Day 1,285, 07:56 Published in Poland USA by Ariakis


Piszę tego arta z pełną świadomością faktu, że, jeśli przypadkiem zapomnę błogosławionej kombinacji ctrl-a ctrl-c szlag trafi z pół godziny klepania.
Dzisiejszym featem niechaj będzie: http://www.youtube.com/watch?v=46tS09yBc9I

Powinien starczyć - a jeśli nie starczy to bonusa dostaniecie na koniec.

Ostatnio w polskiej prasie trafiły się dwie perełki bólu tyłka, obok których nie sposób przejść obojętnie. Normalnie jest to kategoria rzeczy, których autorzy aż sami proszą się o kopa w jaja, radośnie rozkładając nogi i przybijając 5-calowymi gwoździami do pleców tabliczkę pt. 'skop mnie proszę'.

Pierwszym z tych jakże radujących me złośliwe serducho artów są wynurzenia staruszka. Skądinąd gościa, którego lubię i cenię, pomimo występujacych ostatnimi miesiącami konfliktów. Ot staruszek to po prostu taka kategoria wojskowego, który w iście wojskowy sposób podchodzi do rzeczy - tzn. on chciałby iść w ślady znanego większości Imperatora 'Anakin, załatwię, że Padme będzie Ci dawać do końca życia'. Niestety brakuje mu armii zdolnych do wypełnienia każdego rozkazu klonów. Multifarmy na wzór turecki też nie stawia, coby ominąć posiadające własne zdanie PGB, ale to akurat mu się liczy in plus.

W każdym bądź razie staruszek radośnie wykorzystując swoją pozycję uberfuhrera 'JEDYNEGO' pochyla się nad jakością polskiego kongresu, pochylając się również nad losem biednych, nieistotnych wyborców, którzy niczym lemingi idące na rzeź lub Lew Rywin ładują głosy na swoich idoli. Lub sponsorów.

Rzeczą oczywistą dla każdego, kto gra w tę grę dłużej niż trzy miesiące jest to, że kongres jest do bani. Ot banda karierowiczów pochylających głowę nad niezwykle ważkimi problemami, mającymi tyle umocowania w mechanice gry co śnieg w piaskach Sahary. Gdzieniegdzie trafi się idealista lub osoba posiadająca jakiś cień złudzeń, że może coś zmienić.

staruszek w swojej odezwie bardzo jasno typuje wrogów polskiego narodu, czy też rzec powinienem wrogów ONE, będącego jedynym słusznym i stojącym ponad państwami członkowskimi bytem, w którym rządzi beton tak betonowy, że nawet Mixliarder musiałby wyciągać młotek.

Wszystko byłoby fajnie i zajefajnie, gdyby nie to, że w większości w miarę cywilizowanych krajów kongres traktowany jest jak średnio potrzebne piąte koło u wozu, a czasem dostarczający rozrywki cyrk.

Ot - jest to w dużej mierze tak bardzo pozbawione kręgosłupa stworzenie, że rzadko kiedy postawi się rządzącym naprawdę blokując jakąś tam ustawę. A ustaw ważnych - typu MPP z Singapurem czy Mozambikiem i tak nie zablokuje, bojąc się reakcji wyborców karmionych propagandą rzeźników rządu.

Podsumowując staruszek w swoim manifeście ze stołka MC ONE nie tyle pochyla się nad losem biednego kraju, co nad losem biednych idiotów, którzy głosują na osoby będące niezbyt przychylnie znając życie, nastawione do panującej nam władzy. Ot radosna próba przeniesienia zamordystycznych skłonności z obszaru militariów do obszaru polityki.

Sądząc po komentarzach niezbyt udana - no ale trzeba jakos próbować zuniformizować społeczeństwo. Wiadomo wszak, że jeśli wszyscy myslą tak samo i o tym samym to znacząca spada ilość czasu, który trzeba poświecić na tych, którzy mogą mieć odmienne zdanie. Lub nie daj Cthulhu mieć odwagę to zdanie wypowiadać na głos.

Ponieważ Immediate Music mi się skończyło już jakiś czas temu to bonus wrzucę już teraz: http://www.youtube.com/watch?v=U0qy-VMrZgM&feature=related

Drugim kuriozalnym artem, który zresztą raczyłem skomentować są jakieś parolinijkowe wynurzenia randomowego NDeka o tym jakie to PPP jest złe i zdradzieckie. Bo Cahir przywalił BH po złej stronie przez co setki biednych citizenów i dziesiątki biednych członków PGB musiały marnować swoje tysiące influ kosztujące odpowiedni 0, 0.07 i pewnie 1.5 PLN za każdy tysiąc.

Swoją drogą ciekaw jesterm reakcji osób wkładających mnie do worka PPP, na wieść o tym jak to Mix życzy mi, żeby mnie szlag trafił. xD

Mógłbym strzelić referat o tym czym jest demokracja i pluralizm, jak i o tym, że osoby, a zwłaszcza osoby umożliwiające osiągnięcie wyniku pozwalającego na zdobycie 6 pozycji w rankingu regionalnym i 17 w rankingu ogólnym, są czymś co w pluralistycznym społeczeństwie.

Ale mi się nie chce - może dlatego, że w większości jednak Was nie lubię. Jak i mam poważne wątpliwości dotyczące zdolności do rozumienia tekstu pisanego, czy też inteligencji u niektórych rodaków. Serio mając na uwadze fakt, w jaki sposób daliście się wydymać antyEDENową propagandą i sposób w jaki łykacie proONEową propagandę nie nastraja szczególnie pozytywnie. Ale oczywiście możecie też być leniwi - w zasadzie niewiele by się to różniło od tego jak wygląda polskie społeczeństwo w życiu realnym.

Oczywiście jest to pewnie krzywdzące uogólnienie, ale w sumie mam to gdzieś. Nie muszę się przejmować PRem, to przynajmniej mogę po raz może 6 czy 7 w eŻyciu być szczerym w wystąpieniu publicznym.

W każdym bądź razie moje drogie żuczki sytuacja wygląda tak, że polskie społeczeństwo wcale, ale to wcale nie jest tak jednomyślne i zuniformizowane jak niektórzy by chcieli. Co więcej buntownicza natura naszego kochanego narodu, która niczym cierń kluła Adolfa i Józka, wraz z Ottem i Olkiem Którymśtam wciąż żywa w narodzie. Co rokuje może i dobrze, bo przynajmniej nie skończycie jak banda klonów w metroseksualnych białych pancerzach z dziwnymi maskami na twarzach.

Wszystko powyższe łączy się też niejako z tym co osobiście nazywam polityka urażonego ego, która to jest niezwykle popularna wśród obecnie panujących w ePL warstw. Mianowicie ich ego średnio pozwala na zaakceptowanie faktu, że ktoś może mieć inne zdanie.

Ego to poranione jest do tego stopnia, że wręcz pluje się wprost na osoby, które choć w przypadkach szczególnych stoją po stronie dawnych sojuszników i przyjaciół, to również deklarowały chęć stania po stronie ePL. Niestety ePL wolała klęczeć przed bałkańskim przyjacielem.

Kolejny bonus, bo znowu mi się muza skończyła: http://www.youtube.com/watch?v=N67he93T4Pw&feature=related

Oczywiście pojawiają się pewne nawet zasadne twierdzenia dotyczące postawy w kongu w kontekście postawy na polu walki, ale w sumie walić to. W końcu to gra - zapomnieliście już, że tu się gra 4fun, a zasady, moralność, lojalność znaczą tyle co nic. Ba, są wręcz śmiesznym przejawem niewolniczej natury?

Równie niewolnicza jest ślepa droga w niewiadomym kierunku, dlatego, że 'wszyscy jesteśmy Polakami'. Choć niektórzy z nas są Crolakami, Rolakami lub ChRLokami.

Misie drogie: negując naszą lojalność wobec sojuszników, przyklepując zwyczajną zdradę i zakulisowe knowania straciliście jakiekolwiek moralne prawo do oceniania. Osoby, które ględzą coś o solidarności czy patriotyzmie, a które wcześniej negowały zasady jakie przyświecają niektórym są niczym więcej niż marnymi chorągiewkami, które hailować będą każdemu kto zostanie im wskazany. Zdanie takich osób nie ma znaczenia, bo takie osoby są niczym więcej niż marnym guzem na wystarczająco schorowanym polskim społeczeństwie.

Ale wasz butthurt jest całkiem przyjemny dla oka, więc hejtujcie dalej.

P.S.
Tak apropos komentarza smrtana o infamii: stary, gdyby to wprowadzić to powinieneś mieć dozywotni zakaz posiadania polskiego obywatelstwa połączony z tempbanem za każdym razem, gdy wpadałbyś na rdzenne. Zę tylko przypomnę sposób w jaki podburzałeś Polaków przeciwko sojusznikowi jakim były Włochy, sposób w jaki za plecami wszystkich dogadywałeś się z Węgrami, czy choćby ostatni rage przeciw Słoweńcom i Austriakom - tym samym Słoweńcom i Austriakom za których rzucałeś mi i moim kolegom dowódcom ultimatum 'Polska albo Chorwacja'.

Może i jesteś cudownym dzieckiem Słowacji, ale naprawdę jeśli brać pod uwagę kryterium rl narodowości w odniesieniu do działań w grze w powiązaniu z działaniami szkodzącymi ePolsce to mi, POW, Polakom w ZDRUGU wciąż daleko do Ciebie.

Choć za pojazdy na szefa szefów piwo bym Ci postawił.

Amen.
http://www.youtube.com/watch?v=NETRmo34KgQ