[InGo News] Powrot z Zaswiatow XX
Ingo Wilmes
Stuttgart, Baden Württemberg
(Lasy kolo Schloß Solitude)
Jestem na patrolu przechadzając się zamkniętą droga z Zachodniej części Stuttgartu. Wszędzie powiewają węgierskie flagi... ostatnio sporo było przy tym pracy. Ściąganie polskich, wieszanie serbskich... ściąganie serbskich, wieszanie węgierskich. Mimo wszystko nowy zaborca potraktował nas łaskawie i mnie oraz mój pluton mógł stacjonować w pięknym pałacu Solitude. Ciekawie się rzeczy potoczyły. W Polsce mieszkałem w baraku z cala drużyną PCA, a tutaj mam pokój wielkości Orlika.
Co do mojego oddziału to jest tutaj parę ciekawych osobistości w naszej "Bad Company":
Helmut "Dragun"- urodzony w Stuttgarcie, wieku nie zdradza. Kiedyś sprzedawał "Wursty" pod stadionem Vfb Stuttgart ale kiedy zaczęła się wojna postanowił zaciągnąć się do wojska.
Uwe - urodzony w Esslingen am Neckar. Według niepotwierdzonych informacji urodził się jako dziewczyna. Wolimy tego nie sprawdzać...
Adalbert "Lehmann" - zrodzony chyba podczas wynalezienia internetu. Godzinami gada o CoD, MoH, BF i CSS. Strzela szybciej niż myśli.
SirHannibal "Whoooy" - Nasz dowódca. Pseudonim otrzymał dlatego, ze jedyne slowa po angielsku jakie zna to "Who you are".
Jest już wieczór i komendant węgierskiej armii obiecał nam rozrywkę. Mówił, ze załatwi jakieś panienki i ze odstresuje nas to trochę. Usłyszeliśmy syreny alarmowe wiec szybko zajęliśmy pozycje w okiennicach oraz na tarasie.
Naszym oczom ukazał się widok sprawiający, ze szeregowy Helmut przedstawił nam co jadł na śniadanie i jak dobrze to przetrawił...
Na nasz pałac "pędziła".... "pełzała"... "płynęła"... Ciężko powiedzieć jak to się przemieszczało ale było to "stado Niemek".
Cytując bohatera "Kapitana Ahaba" z Moby Dicka rzekłem: "Ku tobie płynę, wszystko niszczący, lecz nie zwycięski wielorybie. Do ostatka zmagam się z tobą, z samego serca piekieł godzę w ciebie. W imię nienawiści plwam na ciebie ostatnim mym tchnieniem! " Po czym wyciągnąłem karabin celując w "stado". Każdy kto widział "The Walking Dead" powinien wiedzieć, ze w Niemczech nazywa się to "Niemcy szukają Supermodelki". Po pierwszych strzałach stado schowało się z powrotem do lasu aby przeczekać i zaatakować nas ponownie rano.
Chłopaki dzielnie pilnowali stanowiska. Wyjątkowo, żaden nie ruszył piwa, a Stuttgarter Hofbräu grzał się w "Wohnzimmerze". Dwie tragedie w jednej chwili. Z jednej strony atak Niemieckich nimfomanek, a z drugiej cieple piwo.
I tym razem chciało by się zacytować powieść Hermana Melville'a i postać Ismaela: "W chwilach silnych przeżyć ród ludzki gardzi wszelkimi niskimi względami; chwile takie są jednak przelotne. "
Faktem było to, ze ta "chwila" spokoju była przelotna. Z krzaków bowiem wyskoczył węgierski żołnierz, któremu nie dało się już pomoc...
Szeregowy Adalbert aby skrócić cierpienia biedaka strzelił precyzyjnie w głowę... 32 razy....
Najgorsze jednak dopiero przed nami... według naszego wywiadu na Theodor-Heuss-Straße w Stuttgarcie ma się odbyć parada równości... Melduje, ze amunicja gotowa, bron sprawdzona i gotowa do strzału. Papier gotowy, pióro pełne atramentu..
P.S Mamy jubileuszowa 20 odsłonę "Powrotu z Zaświatów". Chcecie aby znowu się ukazywała to dajcie mi o tym znać
😉Udanego roku życzę! /tak kakawka tobie tez
InGo News on facebook https://www.facebook.com/InGoNews?fref=ts
Comments
a masz voc ika blancika
Chcemy kolejne 20 odcinków! Również udanego roku życzę
Volksdeutsche.
Cze konrado
" Z jednej strony atak Niemieckich nimfomanek, a z drugiej cieple piwo."
APOKALIPSA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mizeria czekam na twój komentarz
Czy do mizerii zyczy pan sobie ziemiaki czy frytki?
po po po proszę trochę ka ka kkawki
niestety kawa sie skonczyl..
Podoba mi się. Szczególnie to "aby skrócić cierpienia biedaka strzelił precyzyjnie w głowę... 32 razy...." 🙂
najlepsiejszy
//BC//
google translate helped me to lough... 😁
you should write a german version... 😉
Maybe I will try it in the nearly future 😉
Pisz więcej!
V
Daję znać.
przyjąłem...
Obleci 😛 grunt, że po polsku
V+S Niemieckie, no trudno..ale wreszcie jakies chlopy na plakacie 😛
a zapomnialabym- hahahahehehee haaaaa 😃
na wakacje do Gemajnow nie jade
puki ingo pisze ePolska nie zginęła