Opowieści ukraińskie

Day 5,225, 09:15 Published in Poland Poland by zuzel1

-Inwazja Rosyjska.
- Yyyyyy, klęska!
- To produkt końcowy, ale co jest wcześniej? Opisz cały proces.
- No ruscy najeżdżają i przegrywają.
- Patrzcie go, od 3 tygodni wałkujemy inwazję rosyjską, najbardziej skomplikowaną operację XXI wieku a ten odpowiada "najeżdżają i przegrywają". Ile Rosjanie mają dywizji?!
- Nie wiem, nie znam żadnego Ruska a nawet jakbym znał, to by mi na głowy nie przyszło, żeby zapytać.
- Oj Zełenski, Zełenski. Chyba będę musiała porozmawiać z Twoimi generałami.


- kurła uwzięła się na mnie. Ile ruscy mają dywizji, a ile Ty masz Jevelinów stara ruro.
- Czekaj Wołodymyr. Mamy większy problem.
- O kurła. Łukaszenko, Kadyrow i Denaturov.
- Co kurła?
- Ale co?
- Gówno. Słyszałeś co Ramzan powiedział. Dawac terytoria!
- Aleksandr daj spokój.
- Dla Ciebie Pan Aleksandr.
- Dawać terytoria bo wiecie co będzie!
- Denaturov, może nie tak ostro?
- UŻYJEMY ISKANDERÓW


Mam na imię Prezydent Ukrainy, choć od kilku tygodni nazywają mnie Bayraktar. Jednak gdybym miał wybierać wolałbym Borubar. Odkąd pod Kijowem pokonałem doborowy oddział Czeczeńców, stałem się ulubieńcem tłumów. Putin patrzy na moją karierę nieprzychylnym okiem
W końcu jestem człowiekiem i to nie byle jakim, prezydentem Ukrainy nie zostaje się za frajer. Jedynym sposobem, żeby tłum mnie znienawidził jest porażka na froncie. Dlatego Putin wysyła w moją stronę coraz większe siły. Jak dotąd jestem niepokonany. Kto wie, może kiedyś pokonam Rosję i wywalczę wolność dla Europy Wschodniej.

Tymczasem gdzieś pod górami ural
- Ale pięknie pachnie, co gotujesz Denaturow.
- Herbatę.
- Ale zrobiła sie sowiecka atmosfera. U nas w KGB zawsze była herbata. Towarzysz prowadzący juz dwa dni wczesniej zbierał śnieg do miednicy. Ale aromat, czego dodałeś ?
- Polonu
- Hmm, klasyka


Zebranie sztabu generalnego
- Władimirze Władimirowiczu. Spotykamy się, jak co tydzień, żeby pogadać o wojnie. Sankcje na ropę to dobry czas na lewy handel ropą. Pytacie, jak idzie nasza wojna? Nie jest dobrze. Co prawda nie jest też źle. Można powiedzieć, że jest średnio.
- To chyba super?
- Oczywiście, że super! Mam rację generale Denaturov?
- Jeden generał miał kolumnę średnią, a drugi zajebistą, gigantyczna....
Zapytacie, który dojechał do Kijowa...Żaden, jednemu zabrakło benzyny, a drugiego rozjeb**y drony xD pytasz Putin czy jest dobrze? No pewnie, że super! Zdrowie.


Jeżeli któryś idiota nie zrozumiał, wyjaśniam:
Orbita Rosji jest mniejsza niż kula ziemska, a czas jest ten sam. Przez to dzień jest krótszy, a noc taka sama. Lata są krótsze niż ziemskie, dlatego Putin żył kilkaset lat, co można wyliczyć ze wzoru S=a*t2/2.
Jako ciekawostkę dodam, że w Europie jest teraz 2022 rok a w Rosji 1997.