Dwa lata po
Nasir Malik
Od poprzedniego mojego artykułu minęły blisko dwa lata. A ja ciągle siedzę w tej grze, udając, że ma to inne podłoże niż niechęć do przyznania się, że zmarnowałem bez sensu lat pięć. I pół. I jeszcze trochę.
Hmm... skoro więc już tu jestem... to nie odejdę, bo szkoda mi postaci. No i napiszę coś, a co mi szkodzi. Misję wprawdzie zaliczyli mi z urzędu, ale zawsze istnieje szansa, że z tej garstki aktywnych graczy, którzy pozostali, ktoś to przeczyta.
Tematów ciekawych nie ma, więc będę nudził nad tym, co jest 😉
Kongres...
Nieodmiennie powód do tego, by załamać ręce. Co tym razem na tapecie?
Marszałek Kongresu postanowił uraczyć wszystkich efektami radosnej twórczości. Postanowił wydawać rozporządzenia. Bo może. I postanowił zbawiać nimi świat. Dawno nie widziałem niczego równie słabego, nawet w porównaniu z resztą naszego e-ustawodawstwa. Drogi Kolego:
- rozporządzenia nie służą do tego, aby zmieniać tryby przewidziane przez ustawę. Nie, dodanie osobnego trybu ponad enumeratywnie przewidziane przez ustawę nie jest uzupełnieniem regulacji, jest jej zmianą i pomieszaniem z poplątaniem. Wydawanie rozporządzeń nie jest wytrychem, żeby przeforsować swoją wersję procedury.
- rozporządzenia nie służą do tego, aby jednoosobowo wprowadzać zakazy i nakazy pozaustawowe. Wydawanie rozporządzeń ma wykonywać ustawy, nie tworzyć alternatywną rzeczywistość prawną.
Kongres jak to kongres, zajmuje się głównie karaniem graczy, bo co innego może być równie emocjonujące? Ostatnio zajął się karaniem żartów. Więc za robienie sobie żartów z brzmienia przepisów można dostać kilka miesięcy zawieszenia w prawach kongresmena. No to rozdają takie kary. Trochę się obawiam o swój los w związku z tym artykułem...
A ponieważ jeden gracz został ukarany bez sensu, to - przecież to logiczne - zamiast załamać nad tym ręce i powiedzieć "uczymy się na błędach, więcej tak głupio nie zadziałamy", co należało zrobić? Oczywiście, w ramach rewanżu i "równości wobec prawa" spróbować bez sensu ukarać pozostałych. Powód zawsze się znajdzie, na ten przykład tym razem znalazł się taki, że należy ukarać Marszałka Kongresu o to, że wykonał obowiązek ujawnienia wątku, który nałożyła na niego ustawa pieszczotliwie zwana ufokiem. Ciekawe, prawda? Nie odpuszczę sobie dalszego śledzenia wątku o ukaranie Maxa, szykuje się dobra zabawa i kolejne łamańce logiczne do obserwowania.
Rząd...
Otóż, rząd jaki jest, każdy widzi. Znaczy powinien, o ile oczywiście dany rząd coś robi. Ale - oto zdarzenie niesłychane - ten rząd postanowił się wyłamać od powszechnie przyjętych standardów i zapytał kongres o zdanie w przedmiocie istotnego ruchu w naszej polityce międzynarodowej.
Pewni uważacie, że kongresmeni ucieszyli się, że wreszcie mają coś do powiedzenia, że ktoś ich docenił przed podjęciem strategicznych decyzji i ochoczo wzięli udział w debacie? W końcu nieraz o to apelowali?
Nie, to byłoby zbyt proste. Kongresmeni oburzyli się bowiem na to, że ktoś śmiał ich zapytać o zdanie. Bo jak pyta o zdanie innych, to pewnie nie ma własnego.
Jak można się w ogóle tak wyłamywać z dotychczasowej praktyki i najpierw pytać o zdanie, zamiast najpierw coś podpisać, obrazić, spalić mosty, a potem cierpliwie urabiać opinię publiczną w oczekiwaniu na moment, w którym można już będzie ogłosić referendum zadając pytanie z gatunku "czy jesteś za naszą propozycją, skoro i tak już nie da się nic innego zrobić?" (o ile oczywiście takowy nadejdzie, jeśli nie, to trudno). Skandal!
PCA...
Chwilowo trwa przerwa w dyskusjach "czyje to pieniądze" i "czy sprywatyzować." Ale wróci, nie ma co się przejmować. I ja tam będę, oczywiście, konsekwentnie broniąc tego, do czego PCA zostało stworzone, oczywiście 😉
ePL...
ePolska oczywiście upada i wymiera. Ale żyjemy blaskiem dawnej chwały oraz pamięcią o dawnych przewagach. Podpinając się po kolei pod tych silniejszych.
I w sumie wszystkim już to zwisa i powiewa. Lepiej nie będzie.
Tym optymistycznym akcentem kończę, do poczytania za (być może) wcześniej niż za dwa lata.
Comments
Pierwszy XDDDD
Dzięki subowi 😉
Drugi i czekam na heheszki.
2.5 i nadal czekam na info na kogo nasir głosował 😛!
o... trzeci?
Częstotliwość artów bardzo się zmniejszyła, ale niezmiennie vote.
Sam na początku się zdziwiłem pytaniem prezydenta. Nie było to pytanie o naszą sojuszowa przyszłość, ale raczej co odpisać hiszpanom. Po chwili naszła mnie myśl, że właśnie taka powinna być rola kongresu. Doradcza. Kongres robi to co robi bo nikt im do tej pory zajęcia nie dał. Może to się zmieni, ale w to nie wierzę.
VV napisał wyraźnie co chce odpisać Hiszpanom - że jest na nie, ale pozostaniemy ich friendsami i mimo braku MPP nie będziemy przeciw nim bić. Pytał się tylko, co Kongres o tym sądzi i ew. czy ma coś do dodania.
Dla mnie bardzo fajne pytanie, nie tyle ze względu na treść, co na możliwość sprawdzenia po komentarzach którzy kongresmeni rozumieją treść słowa pisanego i mają IQ >100. Jak można się było spodziewać wielu tego testu nie zaliczyło ...
Trochę generalizujesz z tą debatą odnośnie MPP z Hiszpanią, bo to nie wszyscy kongresmeni się oburzyli, a jeden kawka.
Od zarania erepa kongres był krytykowany jako całość, niezależnie od jednostek ; >
Wiadomo, ale mimo wszystko 1 kongresmen na 40 to jednak lekka przesada, szczególnie, że wnioskuję iż Nasir zaznajomił się z tym tematem na forum.
I dobrze, może take doświadczenie otworzy niektórym umysły - zrozumieją co czuje PCA, kiedy po nim jadą za wybryki jednostek
Lektura shoutów sugeruje, że niekoniecznie.
Niech zgadnę... autorami shoutów byli koledzy z PWL? :>
i z bojówki
I inni.
Aż tyle? I wszyscy to kongresmeni byli? Ciekawe, bo ja wielu kongresmenów mam w znajomych, a w shoutach nic nie krzyczeli takiego. 😉
Pokaż mi, w którym miejscu napisałem "wszyscy" albo chociaż "większość", to pogadamy 😛
Napisałeś kongres ogólnie, a w moim odczuciu (a już szczególnie patrząc po debacie na forum) były to jednostki. Żadnych więcej zastrzeżeń do tego arta nie miałem, wręcz się z nim zgadzam.
W przedmiotowym fragmencie pojawiają się "kongresmeni", nie kongres 😉
Pyrek, to jest uogólnienie w tzw. słusznej sprawie. Czyli zasadniczo kłamstwo, ale usprawiedliwione szlachetnymi intencjami autora.
Dobry art, przynajmniej cokolwiek do czytania.
Nasirze, nie marnuj na to czasu!
Sorry, ale zracjonalizowałem to sobie - jeśli rzucę grę, zmarnuję piękne konto.
Nasir, mnie naprawdę zastanawia skąd masz jeszcze nerwy aby bawić się w kongres
Nie jestem w kongresie. Choć i owszem, dwa razy ostatnio byłem. Zgłosiłem się, bo prosili o zapychanie listy, a potem raz wystawili na wysokim miejscu bez pytania (za pierwszym razem), raz Plato dorzucił swoje i pousuwał z wcześniejszych miejsc tych, co się wystawili z utraconych regionów (za drugim razem). Ot, złośliwość rzeczy martwych (i żywych).
Ale czytanie kongresowych dokonań zawsze zapewnia rozrywkę.
No proszę. Miło widzieć Twój artykuł.
Vote po starej znajomości, a nawet subskrypcji. Tak tylko nieśmiało wtrącę, że skoro masz jeszcze czas i siły na grę, to nigdy nie jest za późno, aby coś (cokolwiek) sensownego w niej zrobić xd
Btw to nie dwa lata, a już osiem lat PO!
Czyżby po 2 latach suby się kasowały? S+V
Czego będziesz bronił w związku z PCA?
Raczej nie, bo mój sub wciąż stoi.
Uprzedzę Bio - jest PCA, jest vote. U Mizeroi'a nie było, to i vote'a nie dostał.
A na poważnie: widzę ogromne czarnowidztwo. O ile pamiętam z latach minionych to raczej nigdy nie widziałeś rzeczywistości w różowych okularach, ale aż tak grobowo też nie było ...
Dawno, dawno temu chodziłem na pewne forum. Naczelnym hasłem na tym forum, powtarzanym przez lata było "forum upada." No i to forum tak sobie upadało i upadało, wszyscy się przyzwyczaili do hasła, ale pewnego razu forum naprawdę upadło. I już się nie podniosło 😉
,,,, Nie, to byłoby zbyt proste. Kongresmeni oburzyli się bowiem na to, że ktoś śmiał ich zapytać o zdanie. Bo jak pyta o zdanie innych, to pewnie nie ma własnego...
Jak można się w ogóle tak wyłamywać z dotychczasowej praktyki i najpierw pytać o zdanie, zamiast najpierw coś podpisać, obrazić, spalić mosty, a potem cierpliwie urabiać opinię publiczną w oczekiwaniu na moment, w którym można już będzie ogłosić referendum zadając pytanie z gatunku "czy jesteś za naszą propozycją, skoro i tak już nie da się nic innego zrobić? ...
Pieknie ujete.
Wierny fan o/
Zgadzam sie i sie wylogowuje zeby nie marnowac czasu.
@PCA
Ten temat wróci bo nikt go nie chciał rozwiązać. Jeśli tak bardzo cie boli, że zainicjowałem tamten wątek to sorry, ale chciałem chociaż ukrócić problemy ePL o jeden temat.
Widzisz, ludzie nawet pod normalnym artykułem próbują flejmić. Ludzie tak bardzo szukają zaczepki, że jesli jej tu nie znajdują to postanowili nie komentować. Ciężko jest bowiem napisać coś normalnego bez wyzywania. Tak ciężko, że nawet osoby, które wróciły od razu zabieraja się za obrzucanie błotem.
Smutne :/