Bejbe dont kraj tunajt

Day 1,186, 11:07 Published in Poland Poland by Qjon13

Dzień dobry
Będę płakał. "Dlaczego?" zapytacie zmartwieni moim smutkiem. Otóż smuci mnie bardzo niekompetencja naszych kongresmenów, nie wszystkich, co prawda, ale znacznej ich części. Projekt Trybunału Stanu nie przeszedł bo był " biurokratczny", pod projektem Ustawy o karach też ktoś napisał, że to biurokracja. Tu mały konkurs: wyślę 3 chlebki q5 graczowi, który poda sensowną (w mojej ocenie) definicję biurokracji.) Nagroda skromna, ale na nic innego mnie nie stać.

Tak na własne potrzeby wymyśliłem definicję biurokracji, czy raczej "biurokratycznej" ustawy w erepublik. Mianowicie: biurokratyczna jest każda ustawa, która ma więcej niż dwa artykuły. W dodatku moja definicja jest poparta badaniami empirycznymi. Ustawa o rozwiązaniu WP, która miała tyle właśnie artykułów spotkała się z szerokim odzewem i była gorąco debatowana w kongresie. Jednak z prawnego punktu widzenia nie ma ona żadnego znaczenia. WP podlega MON, a MON prezydentowi. Czyli prezydent może z nim (WP) robić co mu się żywnie podoba. Nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności z wyjątkiem politycznej (impicz). WP nie było powołane w drodze ustawy, więc skąd wam się nagle wzięło odwołanie na drodze ustawy? Niezależnie od tego co sobie tam, panowie kongresmeni, uchwaliliście to prezydent nie jest do niczego zobowiązany. Krótko mówiąc: możecie mu naskoczyć. Ewentualnie, możecie odciąć WP od źródeł finansowania, ale to już inna historia. Wobec WP jako struktury i instytucji nie macie nic do powiedzenia.

Z powyższych słów może wynikać, że popieram istnienie państwowego wojska w jego obecnym kształcie. Nie popieram. Słowa staruszka: "Jednoczesnie informuje ze wp od tej chwili bedzie bilo tam gdzie chce i nie bedzie wobec nikogo czymkolwiek zobowiazane." rozbawiły mnie do łez. Staram się tylko udowodnić, że cała debata i głosowanie w kongresie była marnowaniem czasu i choć zmiany są konieczne to nie da się ich przeprowadzić w ten sposób.

Kolejną rzeczą o której chcę wspomieć jest upadek projektu nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu kongresu a konkretnie jej artykułu 6. http://erepublik.com.pl/index.php/forum/topic.html?id=8480 Dlaczego projekt padł nie jestem w stanie sobie wyjaśnić. Nie wprowadzał nowych instytucji ani stanowisk, miał tylko dwa arytkuły więc nijak go biurokratycznym nazwać nie można. Poprawiał jedynie błędy w ustawie o funkcjowaniu kongresu. Trybunał Stanu źle, ustawa o karach źle, ale co wam panowie kongresmeni przeszkadza ulepszenie prawa, które jest dziurawe jak droga z Sandomierza do Lublina. Po ilości głosów wstrzymujących się wnoszę, że niektórym zwyczajnie nie chciało się nowelizacji czytać.

Panowie kongresmeni, nie da się "trochę wysiąść" z jadącego pociągu. Albo mamy sensowne prawo, albo nie mamy go wcale.

Zanim przejdziemy do rudej pani, ogłoszenie: mogę sporządzić projekt ustawy dla partii politycznej lub graczy, Cena zależna od wielkości projektu, stopnia komplikacji i czasu, który będę miał na jego sporządzenie (projekt do zrobienia "na wczoraj" będzie droższy)



Gazety rządowe
Poniżej linki do gazet rządowych, ich subskrypcja zapewnia dostęp do najświeższych informacji na temat funkcjonowania ePaństwa.