Rzecznik Rządu #8: Koniec kadencji, ocena ministerstw, turniej bojówek

Day 1,475, 07:55 Published in Poland Poland by Rzecznik Rzadu


o/
Witam w ostatnim numerze gazetki Rzecznika Rządu. Dzisiaj krótkie podsumowanie kadencji.

Zapraszam do lektury!
Do posłuchania polecam kultowego Westbama.



KRÓTKIE PODSUMOWANIE OKIEM RZECZNIKA
Miniony miesiąc był miesiącem wielu niespodzianek, wielkich batalii, kilku klęsk, ale też niestety sporej ilości mniej lub bardziej poważnych błędów.
Zaczęło się od planu zrobienia pierścienia wokół eglobu poprzez atak na Rosję. Pierwsza faza poszła jak po maśle, zdobyliśmy granicę z Rosjanami i ruszyliśmy na Far Eastern Russia, niestety później już nie było tak kolorowo, przegraliśmy tę bitwę i nastąpił punkt kulminacyjny całej akcji - utraciliśmy dodatkowo Alaskę a Rosja podjęła atak na Mazury, na szczęście nie powiódł się on i obroniliśmy nasz rdzenny region.

Później zaatakowaliśmy i zajęliśmy Królewiec, co w tamtym położeniu nie było powodem do dumy, albowiem Rosjanie wykorzystując atak Estonii na Leningrad odcięli się od nas, zamknęli granicę i wówczas wojna z tym państwem została automatycznie zakończona. Po całej akcji został nam dodatkowy drain w Królewcu i ogromny niesmak, a także fala flejmu i trollingu w stronę rządu. Poniżej opisze pracę poszczególnych ministerstw oraz moją ocenę.



Ministerstwo Spraw Zagranicznych sfinalizowało umowę z Francją, dzięki której mamy względny spokój na zachodzie oraz odświeżyło pakt z Niemcami, który również ułatwił nam nieco życie.
Do skutku doszło również porozumienie pomiędzy narodem tureckim oraz polskim, które połączyło nas paktem militarno-ekonomicznym

MSZ wyrobiło normę podczas tych 30 dni pracy, nie było ani wielkich faili, ani przełomowych sukcesów.

Moja ocena tego ministerstwa: 7/10




Tutaj jest wiele do pisania. Na to stanowisko została wybrana osoba na pewno z dużym doświadczeniem, szkoda, że nie przełożyło się to na wyniki militarne naszego kraju. Zdarzało się wiele pomyłek, olewanie niektórych bitew, które były z pewnością do wygrania, może ktoś bał się konsekwencji?
Na pewno nie zawiniła tutaj jedna osoba, zabrakło raczej trzeźwego myślenia, komunikacji z resztą rządu oraz dowódcami bojówek. Niejednokrotnie trzeba było prosić o zbiórkę na bitwę, którą przegrywaliśmy a była ona do wygrania. Według mnie przydałaby się reforma: dofów, kanału zbiórkowego oraz sposobu prowadzenia zbiórek. Duży wpływ miało też tutaj zamieszanie związane ze zmianą serwera z quakenetu na rizon, co było w mojej opinii totalną głupotą.

Moja ocena tego ministerstwa: 3/10



Ciche dni - to najlepsze sformułowanie jakim można opisać Ministerstwo Edukacji w tym miesiącu. Mało się tutaj działo podczas tej kadencji, jedyną dobrą stroną było powstanie fundacji dla młodych (której pomysł podrzuciłem będąc MENem) oraz familiady, które jednak były bardzo rzadko rozgrywane.
Brakuje tutaj świeżej krwi, osób z werwą i chęcią do działania.

Moja ocena tego ministerstwa: 5/10





FAMILIADA - POJEDYNEK BOJÓWEK!
Razem z kongresmenem lunatiqes wpadliśmy na pomysł zorganizowania pojedynku dwóch bojówek w familiadzie, którą standardowo poprowadziłaby moja skromna osoba. Całość trzeba jeszcze "dogadać" i zebrać chętne bojówki, minimum po 15 osób w każdej. Pytania będą dotyczyć erepublik, niektóre pojawią się też w 100% "for fun". Na razie pomysł jest w fazie "rozmów", ale zostanie na pewno zrealizowany. Jeśli chodzi nagrody to są trzy możliwości: jedna przewiduje nagrodę dla zwycięskiej drużyny, druga przekazanie nagrody na rzecz młodych graczy, a trzecia zabawę całkowicie za darmo. Zaznaczam, że nagroda zostanie pokryta z moich prywatnych pieniędzy + z tego co dostanę od darczyńców. Pozostaje jeszcze pytanie czy całość ruszy podczas kadencji tego rządu, czy już następnego. Chętne bojówki proszę o kontakt ze mną na IRC lub via PM a potencjalnych darczyńców odsyłam do mojego profilu, im więcej darowizn, tym większa pula do zgarnięcia.






OD SIEBIE
Ze swojej strony chciałbym podziękować Mańkowi za zaufanie, rządowi za współpracę oraz Wam drodzy czytelnicy za wsparcie. Z początku myślałem, że nie dam rady, ale podołałem jednak i nie żałuję tego. Doświadczenie zdobyte podczas tych trzydziestu dni pozwoliło mi sprawdzić jak wyglądają poszczególne ministerstwa w naszym kraju całkowicie od środka, podpatrzeć od kuchni metody rządzenia naszym krajem oraz poznać wielu ciekawych ludzi spoza granic naszego pięknego kraju. To tyle od starego betonowego Leosia. Oddaję pióro nowemu ręcznikowi o/


Pozdrawiam
Rzecznik Rządu: Leo Vince


Czytaj i subskrybuj:













Szatę graficzną wykonał S'til