Raport z eUkrainy za ostatni miesiąc.

Day 1,081, 10:14 Published in Poland Georgia by mpakosh

Wydanie nr. 1, 1081 dzień

Odchodzący prezydent Ukrainy wygłosił orędzie do narodu, w którym przedstawił swoje osiągnięcia i niedociągnięcia. Vigil Vox optymistycznie podsumowuje swoje urzędowanie. Wymienia między innymi: udane przywrócenie wszystkich rdzennych terytoriów; kurs hrywni w stosunku do złota jest taki sam, jak kurs dolara w odniesieniu do tego szlachetnego kruszcu, pokonanie kryzysu gospodarczego i zwiększenie dochodów państwa, zwiększenie płac (obecnie są na poziomie wyższym, niż u naszych sojuszników – USA), lepsze stosunki z państwami EDEN-u (m.in. Polską, Rumunią, Chorwacją i Hiszpanią), reforma Ministerstwa Gospodarki.

Do jednego mam tylko poważne zastrzeżenia: czy takie państwo jak Ukraina, przyrównując się do USA, rzeczywiście odzwierciedla swój poziom dobrobytu i rozwoju. W moim mniemaniu takie paralele pochodzą z RL, co wcale nie oznacza, że w eRepie sytuacja wygląda podobnie.

Prezydent Vigil Vox wskazuje również, że nie udało się reorganizować wojska (rozpoczęła się dopiero początkowa faza realizacji tego projektu), zreformować gospodarki (przyjęto dopiero wstępne ustawy) oraz nie udało się zdobyć kolonii ( osiągnięto wstępne porozumienia).

Tutaj mam więcej zastrzeżeń. Po pierwsze wojsko – pomysł reorganizacji jest niedorzeczny z tego powodu, że Ukraina powoli wychodzi z kryzysu. W tej sytuacji rząd odchodzącego prezydenta niepotrzebnie rozprasza swoje pomysły i środki na ich realizację. Poza tym wojsko w tej chwili Ukrainie potrzebne jest tylko i wyłącznie do odparcia ewentualnej agresji. Pytanie: „Czyjej”? I tutaj kolejny problem: eUkraina pozostaje zamknięta ze wszystkich stron przez sojuszniczy EDEN. W tej chwili nie ma w tamtym regionie za bardzo miejsca do rozpędu. A nawet jeżeli by był, to wątpię, aby państwo z tak nieliczną ludnością (nawet przy pomocy sojuszników) mogło poprowadzić jakąś większą ofensywę.

Teraz przejdźmy do ludności. Wynosi ona nieco ponad 2000, a codziennie przybywa nie więcej niż 50. W tej chwili eUkrainę zalewa fala uciekinierów z okupowanej eRosji. Wiodące siły polityczne kraju musiały na gwałt przepchnąć w Kongresie ustawę o nadawaniu obywatelstwa eRosjanom. Oczywiście niekorzystną dla tych ostatnich. Boją się imperium, jakim była wymazana z mapy Nowego Świata eRosja. Ale z drugiej strony, po zgarnięciu terenów rosyjskich do rangi imperiów podnoszą się ePolska i eRumunia. Czy eUkraina, posiadająca kompleks małostkowości zacznie się obawiać również tych sąsiadów? Jak narazie jest przychylnie nastawiona do EDEN-u i odwrotnie, ale czy potrwa to długo? eUkraina i jej północny sąsiad, eBiałoruś mogłyby stać się wygodnym połączeniem terytorialnym dla ePolski i eRumunii z okupowanymi prowincjami eRosji.

W kolejnym numerze Gazety Wschodniej o planach narodowo-wyzwoleńczych eRosjan. Już niedługo.

Nie zapomnij vote+sub.