Join the new world

Wydanie nr. 21, 1142 dzień

Dzisiaj w wydaniu:
- Rosja wybiera ukraińską opcję
- Wybory na Ukrainie
- Burza nadciąga - co jutro?
- Ankieta



Rosja wybiera ukraińską opcję
Jak już wspominałem we wcześniejszych wydaniach „Gazety Wschodniej”, eRosji brakuje regionu zasobnego w zboże. Postanowiła więc ona zdobyć sobie taki region... na Ukrainie. Atak w kierunku naturalnego wroga rozpocznie się w przybliżeniu za 4 godziny. Ponadto całe Naddnieprze i Tauryda gorzeje. Zryw powstańcy ogarnął Krym i Taurydę, Zaporoże i Melitopol, Charków i Czernihów. Prawdopodobnie do wieczora większość z tych miast zostanie wyzwolona i wojska walczące zostaną forsownymi marszami skierowane do obrony wschodnich granic państwa ukraińskiego.

Padają pierwsze słupy graniczne

Wybory na Ukrainie i Białorusi.
Zmagają się dwaj kandydaci: Gelios i КОСТа.. Szczegóły są umieszczone we wczorajszym wydaniu „Gazety Wschodniej”. Różnica pomiędzy kandydatami wciąż waha się pomiędzy 7 i 25 głosów na korzyść gracza КОСТа. Wyniki śledzimy tutaj. Również (zgodnie z poprzednimi ankietowaniami o wsparciu dla kandydatów) na Białorusi wygrywa Avers II z polskim pTO kandydatem Bubasny. Różnica w ilości głosów jednak jest niewielka. Wyniki śledzimy tutaj

Ukraina rozdarta

Co będzie jutro?
1142 dnia o godzinie 3.00 zastępca Ministra Spraw Zagranicznych eRosji przedstawi ukraińskiemu ambasadorowi przy Kremlu notę rządową. Poinformuje w niej, iż w obliczu „nieprzyjaźni, okazywanej ciągle przez państwo ukraińskie” straciły moc układy wiążące eRosję z eUkrainą, zaś rząd eRosji poleci Siłom Zbrojnym Federacji Rosyjskiej „przekroczyć granicę i forsownym marszem zająć całą Małorosję”.
Minister Obrony Narodowej wyda dyrektywę ogólną do wojsk: „Rosjanie wkroczyli. Nakazuję walkę do ostatniego żołnierza o każdą piędź ziemi. Walczyć z Rosjanami aż do końca. Zadanie ludności cywilnej - dołączyć do wojsk i walczyć w obronie swoich miejscowości. Miasta, do których podejdą Rosjanie, nie powinny z nimi pertraktować w sprawie kapitulacji lub wycofania się.”.

Rosjanie wkraczają

Wkraczająca na Wschodnią Ukrainę Armia Rosyjska liczyła 2 miliony żołnierzy. Dysponowała 5 tysiącami czołgów i 3 tysiącami samolotów. Przeciwstawić się jej próbowały głównie placówki Straży Granicznej oraz rezerwowe i szkoleniowe oddziały Ukraińskich Sił Zbrojnych. Rosjanie powoli, lecz stale posuwają się w głąb terytorium ukraińskiego. Żołnierz rosyjski jest marnie ubrany w podarte, połatane i postrzępione płaszcze; uzbrojony w zawieszone na sznurkach karabiny. Wkraczające oddziały rosyjskiej kawalerii zamiast siodeł mają wypełnione sieczką worki, zaś strzemiona wykonane ze sznurków. Rosyjscy żołnierze palą „kryszkę” – grubą sieczkę z łodyg tytoniowych. „Wojska rosyjskie po prostu prezentują się fatalnie. W ogóle nie można ich porównywać z żołnierzami EDENu – nawet tymi oddziałami, które walczą już od miesiąca na froncie węgierskim” - mówi naoczny świadek. „Od razu widać różnicę między nimi a naszym wojskiem. Wyglądają bardzo marnie, czarne owijacze, ta długa wintowka [karabin] z graniastym sztykiem [bagnetem]„ - donosi inny.
Ługańsk, godzina 9:00
Mieszkańcy i zgromadzone wojsko postanowiło bronić się przed najeźdźcą rosyjskim. Z nadwyżek mobilizacyjnych sformowano Grupę Operacyjną "Ługańsk" z zadaniem obrony miasta. Ługańsk ucierpiał od działań wojennych już 3 tygodnie temu, kiedy to nalot węgierskich bombowców zniszczył składnicę uzbrojenia i magazyny wojskowe, skutkiem czego utracono ok. 50% sprzętu i amunicji. W mieście doszło do dywersji rosyjskiej, która jednakże została szybko stłumiona. Obroną i przygotowaniami do niej kierował dowódca ługańskiego garnizonu, pułkownik w stanie spoczynku, powołany do służby czynnej po agresji węgierskiej. Zdecydował się na wzmocnienie obrony poprzez wykopanie rowów i wybudowanie zapór przeciwczołgowych. Dodatkowo nakazał przeszkolenie ochotników i służb pomocniczych. Z racji ubogich sił, obrona skupiała się wewnątrz zabudowy miejskiej i podmiejskiej z wykorzystaniem naturalnych przeszkód, budynków koszarowych i cmentarzy. Ługańsk obsadziły pojedyncze małe oddziały pochodzące z miejscowych jednostek wojskowych oraz nieliczne inne, które znalazły się tam zupełnie przypadkowo. Dodatkowo wsparli szeregi walczących cywile, skauci, uczniowie miejscowych szkół i urzędnicy państwowi. Pierwszy atak przypuścili Rosjanie od południa o godzinie 12:00. Niewielką grupą 11 czołgów. Brak obrony zmylił najeźdźcę, gdyż postanowił on wedrzeć się w głąb miasta bez przeprowadzenia jakiegokolwiek rozpoznania. Wówczas zdecydowana odpowiedź broniącej się strony zaważyła o rozbiciu grupy, co jednakże nie odbyło się bez licznych strat własnych. W tym też czasie od innych stron próbowały dostać się do centrum inne grupy. O godzinie 16:00 rosyjska piechota podciągnęła pod miasto. Pierwszy dzień zapisał się pozytywnie dla Ukraińców, którzy mimo braku broni przeciwpancernej, potrafili utrzymać w większości powierzone im pozycje obronne, zmuszając nawet czasami jednostki rosyjskie do odwrotu. W tym samym czasie wojskom rosyskim udało się zająć jedynie pozycje wyjściowe przed generalnym rozprawieniem się z przeciwnikiem.

Nalot węgierski

Noc nie należała do spokojnych, gdyż cały czas trwał ostrzał artyleryjski miasta. Obronę wzmocniły trzy pułki z sił szybkiego reagowania Polskich Sił Zbrojnych: Grupa Operacyjna Narodowej Demokracji, 102. Wydzielony Pułk Wojska Polskiego oraz 34. Rezerwowy Pułk Polskiej Organizacji Wojskowej. Miasto postanowiło opuścić około 5000 osób, przeważnie kobiety i starcy. W dzień szala zwycięstwa armii rosyjskiej przechylała się coraz bardziej na ich stronę, zwłaszcza , gdy z pomocą przyszły jej posiłki z dodatkowo ściągniętych jednostek wspartych bronią pancerną. Ukraińcy i Polacy nie dawali jednak za wygraną i przez większość dnia stawiają czoła okupantowi w walkach ulicznych. Zdarzały się przypadki wykorzystywania przez czołgistów rosyjskich ludności cywilnej w charakterze "żywych tarcz", także poprzez przywiązanie ich do pancerzy czołgów. Późnym wieczorem w mieście pozostało kilkanaście odizolowanych pojedynczych punktów oporu.

Walki uliczne

Ciemności nocy nie nastały, pomimo późnej pory. Miasto płonęło. O godzinie 5:00 nad ranem siły sojuszniecze szczuplały. Walka trwała nadal, bez wypoczynku z obu stron. Wnet dała się usłyszeć ogłuszająca kananoda artyleryjska od zachodnich przedmieść. Pociski spadały wszędzie: na ulicach, w budynkach, na pozycjach naszych i rosyjskich wojsk. O godzinie 5:07 walka ucichła, gdyż walczące strony wolały poszukać ukrycia. Bombardowanie skończyło się o 5:45 i nastała denerwująca cisza. Dopiero po 10 minutach można było usłyszeć warkot silników i skrzyp gąsiennic, również pojedyncze strzały. Walka ponownie zaczęła narastać z tą odmianą, że teraz zaległa rosyjska piechota, a czołgi panicznie szukały pozycji do odparcia ataku. Lecz wyczerpani walką obrońcy miasta zrozumieli, że blisko są wojska EDENu. Z donośnym „hurraaaaaaa” rzucili się do walki na bagnety, ponieważ od ok. 4:00 nie mieli już amunicji. Czołgi EDENu zrolowały rosyjską obronę i parły dalej na Wschód, na Rosję...

Wojska EDENu wkraczają do płonącego miasta

Ankieta
Na osobistą prośbę prezydenta i rządu Ukrainy zamieszczam tę oto ankietę.


P.S.
Brońmy naszego sąsiada! Brońmy Europy przed azjatycką nawałnicą! Requel na prezydenta!!! To twoja jedyna szansa oddać WSR 😃
PODOBAŁO SIĘ??? NIE ZAPOMNIJ O VOTE + SUB!!!